Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
Mam niemały problem...
Otóż mam w mieszkaniu płytkę owadobójczą (powód: faraonki) i nie wiem czy moje kędzierzawce (L2/3) przeżyją. Nowa płytka działa intensywnie, wiec wszelkie muchy padają. Ptaszniki trzymam daleko, ale nie wiem czy to je uratuje... Nie istnieje raczej możliwość usunięcia płytki. Jeżeli mieliście już podobne doświadczenia lub wiecie jak można zabezpieczyć pajączki przed działaniem oparów z płytki to prosiłbym o pomoc. Może sama wilgoć panująca w terrarium i intensywne parowanie niwelują działanie? A może co gorsza tylko je wzmacniają? :/
Re: Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
Rozumiem twoją sytuację. Naprawdę nie możesz usunąć tej płytki? Takie muchozole typu Raid itp. negatywnie wpływają na układ nerwowy pająka. Należałoby to usunąć, ale jeśli nie możesz....cóż naprawdę ciężka sprawa
Re: Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
To bardzo żle na nie wplywa psychika pajaka jest potem zniszczona i jest nerwowy.Wiecej poczytaj w FAQ o pajakach.
Re: Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
oddaj pajaka qmplowi codzienie bendzie go oglondal jak juz znikna faraonki znowu bendziesz miec pajaka zdrowego :)
Re: Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
Raid jest dużo bardziej trujący niż ta płytka. No niestety nie da się jej usunąć, bo moja mama nienawidzi wszelkiego małego świństwa. Zastanawia mnie jednak czy są jakieś inne sposoby, które pomogłyby utrzymywać w pobliżu terrarium czy nawet w samym terrarium (no narazie opakowaniach na mocz :P) czyste powietrze. Może macie jakieś sposoby/techniki? Niektórzy hodowcy są naprawdę bardzo pomysłowi i domyślam się, że większość z Was też ;-) .
Pozdrawiam!
Re: Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
Może masz wolną szafkę? ;)
Re: Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
Jak dla mnie nie jest to dobre wyjście, choć napewno lepsze niż uśmiercenie kędzierzawców. Liczę jednak na to, że ktoś mi podpowie jak mogę utrzymać powietrze w obrębie terrarium w czystości.
Re: Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
W sumie mam wolną szafkę, ale to raczej nie pomoże za bardzo... Mróweczkom nie pomaga...
Re: Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
Jak masz cieplo w piwnicy pajaki tam wynies one nie potrzebuja swiatla ale musi byc cieplo.
Re: Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
bla bla bla.. psychika pajaka zniszczona?? pajak moze normalnie zdechnac a Ty piszesz o jakiejs psychice..
Re: Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
To nie byłoby złe gdybym wiedział jakich środków używa administracja osiedla do trucia szczurów. Być może równie niebezpiecznych...? Pozatym piwnica nie jest zbyt ciepła. Musiałbym zmierzyć temperaturę teraz i w okresie zimowym i zadbać o odpowiednie ogrzanie (15-25 żarówka by tu nie pomogła, a mocniejsze mogłyby powodować zbyt duże parowanie i wysuszanie pajączków). To by wymagało wiele wysiłku i czasu, ale jeżeli niczego nie wymyślę to prawdopodobnie tak to się skończy...
Re: Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
do usuwania mrówek nie musisz stosować płytek fumigacyjnych... widziałem w sklepach, chyba to firmy Raid było takie krążki, przez które przechodzą owady biegające (umieszczasz je w miejscu, gdzie chodzą mrówki)... w środku tych krążków jest trucizna, która zostaje na owadach, a nie roznosi się w powietrzu... są też granulaty z trucizną, które sypiesz na drodze mrówek, a one zabierają je do swojego gniazda... pomyśl nad tym...
Re: Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
To już było testowane i rezultaty są bardzo kiepskie. Może mam jakąś mutacje faraonek? :P
Re: Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
najlepiej weź fujarkę, zahipnotyzuj mrówki i wyprowadź je z mieszkania ;)
Re: Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
postaraj sie o taka krede...kiedys sprzedawali ja hendlarze rosyjscy......wyglada jak normalna kreda....ale jak obrysujesz nia wszystkie katy i drogi ktorymi ida mrowy to znikna na zawsze.............polecam a pajakom nie zaszkodzi...chyba ze pomazesz mu palcami domek....z tym uwazaj
Re: Płytka owadobójcza a utrzymanie pajączka...
ja z doswiadczenia wiem ze takie male niby dyski sprawdzaja sie doskonale. tylko ze trucizna nie moze byc roznoszona w powietrzu. jedna mroweczka wchodzi do pojemniczka i wychodzi zatruta. pozniej idzie do mrowiska i tam zaraza inne. tak oto trutka dochodzi do krolowej i po mrowisku... baaaardzo skuteczne. zawsze mozesz plytke wywalic, zmontowac jakies smyczki dla pajaczkow i szczuc nimi male czerwone cholery;P