Wersja do druku
Własnie sobie oglądam na TVP1 komedie, patrze a tu dla jakiegos mafiozy dziewczyna położyła na głowie Blondi heheh łaził mu po głowie potem go wzięła chyba z 3 razy.... nie wiem czy ten blondi nie miał kłów czy co, ale wg mnei dawno by u....lił kogoś hehe...
jakby mu kly urzneli to by sie chyba "wylimfił" :) a zreszta blondi nie sa znowu jakos strasznie agresywne.. jeszcze moze jakis wybitnie lagodny osobnik sie trafil.. ktoz to wie :)
albo ją wsadzili do luduwki na pare minut dlatego taka spokojna
Blondi różne są. Widziałem Ricka Westa w jakimś filmie jak bez zawachania brał sporą samicę Blondi na rękę, i to w środowisku naturalnym, zresztą ja też kiedyś swoją brałem jak mi spierniczyła i nie udziabała mnie. Nie taki diabeł straszny.
no na ręce tak, ale on miał to na łysej głowie... jakby go uwaliła to hoho.... jeszcze by zaczął chodzić po scianach...
kolejny spiderman by był :-)))
Bezpośredni zastrzyk jadu do mózgu. Mogło by być ciekawe.
sory ze tak wtrace ale ukaszenie w glowe to raczej nie ukaszenie w mozg. watpie zeby pajak mogl przebic czaszke czl0wieka.
watpie zeby oni mowili na powaznie:P
Ale jad znacznie szybciej i łatwiej może porazić centralny układ nerwowy. Ukąszania jadowitych zwierząt w głowę są generalnie najniebezpieczniejsze.
nie ,, mam samca albopilosy bez kłów i dycha juz sporo - poje go glukozą co jakiś czas :P i jeszcze nie padł
a w szyje nie są gorsze ?? bo w bńke to tak głupio troche :P
a w tych filmach wszystkich gdzie sa pajaki to oni daja tam juzz stare pajaki ktore juz nie sa agresywne (bo lagodnieja na starosc).....wiec raczej nie wycinaja im klow bo by zdechly....ttylko uzywaja starych osobnikow....
to był film "Z dżungli do dżungli" na ten moment z blondim nawet sie od kompa oderwałem ;)
Zgadza sie. Zwykle najniebezpieczniejsze sa ukaszenia w szyje i klatke piersiowa.
A poza tym, pajak tak dlugo nie atakuje, jak dlugo traktuje czlowieka jako podloze.
Zreszta w przypadku lagodnych gatunkow, nawet stres nie wywoluje u nich reakcji obronnych.
Poza tym, nie zapomnijcie, ze jest duza ilosc wypadkow, gdy pajaki daje sie na pare minut do lodowki przed wzieciem ich na reke. To taka ciekawostka, ale niektorzy robia tak w wypadku skolopendr, czy agresywnych Haplopelm.
Ja tam nie wiem ale troche się zestresowałem jak mi spiniferek po L5 wyskoczył i tam zaczoła zapier... po biurku że nie wiedziałem gdzie leci, co prawda po 2h go znalazlem ale więcej nie che mieć takich przeżyć :( To był pierwszy raz kiedy miałem go wogóle na rękach i pierwszy raz kiedy się tak mocno pociłem ];> Przez pięć minut był na mojej ręce, nie ruszałem się wogóle czekałem kiedy mnie uwali :) naszczęście to się nie stało !