Wersja do druku
Wstaje rano patrze na pojemniczek z H. Lividum a tam wieczko podniesieone (co musiałobyć nie lada wyczynem) i... pusto :( Nie mam pojecia w jakie miejsce mogła pójść, chciałem tropic ja po pajęczynie ale jej w ogóle nie widać nawet pod ostrym światłem... Moze ma juz ktos jakieś doświadczenie z uciekinierami??? Przydadza sie każde wskazówki...
posprawdzaj za meblami w ciepłych miejscach mi jak zwiała kiedyś to znalazłem na monitorze a morzna wiedzieć jakiej wielkości pająk a i uszczelnij drzw podspodem żeby tam niezwiał
jaka wielkosc pajaka?? jezeli maluch to raczej go nie znajdziesz , a jezeli to duzy osobnik to szukaj za szafa w ciemnych katach itd tylko nie wystawiaj misek z torfem bo to nie dziala
Archium.
mi zwiała dorosła samica jakieś półtora miecha temu, znalazłem ją w kącie w drugim pokoju. Szukaj w ciepłych miejscach, raczej na poziomie podłogi. Niewykluczone, że będzie starała sie ukryć. Moja za swoją ucieczke odwdzięczyła sie wczoraj złożeniem kokonu;) Powodzenia
Tak jak kiedys pisalem, powtorze ( a wlasciwie przekleje ):
Ja na Twoim miejscu zrobil bym tak:
1. Przypomnial sobie, czy napewno zostawilem zamkniete drzwi do pokoju, okno itp. To zawezi obszar poszukiwan.
2. Przekopal terra, ostroznie, delikatnie, i najlepiej wstaw terra do wanny, wtedy jak pajak wyskoczy to daleko nie ucieknie, latwo go zdmuchnac ze sciany wanny
3. Dokladnie obejrzal wszystkie kwiatki, zaczynajac od tych stojacych najblizej kaloryferow, posiadajacych duze doniczki.
4. Okolice samych kaloryferow, szczegolnie jesli obok sa szafy, lub np. lozko do jakiegos przylega.
5. Szafy, te ktore byly pootwierane, lub pajak mogl sie w jakikolwiek sposob tam dostac. Zasadniczo pajaki chowaja sie najpierw w pierwszej lepszej pasujacej mu kryjowce.
6. Nastepnie przychodzi pora na poprzestawianie wszystkich mebli ( pamietaj, dokladnie sprawdz we wnetrzach szaf, ciuchy, stare graty itp.)
7. Jesli to wszytsko nie przyniesie rezultatow, to coz, pozostaje tylko porozstawiac w pokoju/ mieszkaniu pojemnikow z wilgotna ziemia, czekac, spac w innym pokoju lub u ladnej sasiadki ( Martynko, jesli bedziesz to czytac, to pamietaj, JA NIE MAM LADNYCH SASIADEK i napewno przyszedlbym na noc do Ciebie ;> )
L6. szukam, szukam i nic :( ...
mam jedno rozwiązanie szukaj dlaej
Jeeest :) Moja kochana Livi odnalazła się. Przykampiła za subwoofrem, który stoi na podłodze.
Dzięki za wypowiedzi, odwdzięcze sie fotkami jak już będzie duża :)
Jeszcze drobna rada: ptaszory to sprytne i silne bestie :) wiec uwaga na wieczka!!!
Taki pajaczek moze byc wszedzie,szczegolnie taki maly,on bez problemu przejdzie pod drzwiami,mi 2 razy uciekla vagansiczka,raz byla za szafa przyklejona,raz byla otwarta szafa i wszystkie ubrania musialem przegladac i byla w dzinsach,pocieszajacy albo i nie fakt:wczoraj u siebie w pokoju na pietrze zmienialem u swierszczykow jedzonko i jeden wyszkoczyl,rano ojciec go w salonie znalazl,przeszedl caly moj pokoj,przeszedl pod drzwiami,potem korytarz,schody na polpietro,na parter,korytasz i salon :)
No widzisz nie ma tego zlego co sie dobrze konczy.
i dzieki za rade :) tez to juz przerabialem na albopilosum tez zwiala, ale mysle ze kazdy tak mial szczegolnie na poczatku, tak bylo w moim przypadku.
garo