Jestesmy wszyscy szapanerami! :D

Wiecie, ze pajaki kupuje sie po to zeby zaszpanowac ?? Ja sie dzisiaj dowiedzialem:)
Musze zaczac ludzi straszyc i szpanowac przed znajomymi:)
Dobra koniec. Sami poczytajcie:
http://rozrywka.onet.pl/prasa/2104,1216563,index.html

no comment :/

no no jasne a co ty myslaøes ze co takie ochyctwa dla przyjemnosci sie tæyma w domu :-p

Jednym zdaniem: dr Ewa Zbonikowska, szef działu dydaktycznego warszawskiego ZOO ma we łbie jak baran w torbie ;) nie zna sie a gada tak bo sama jest właścicielką chomika syryjskiego..... ;)

Heheh ja kupilem pajaczka bo bardzo mnie sie spodobaly a nie zeby spanowac przed kim ?? mamy w Tarnowie takie osiedle co co 2-ga osoba ma pajaki i nietylko w domq i czy ktos tam szpanuje ?? NIE !!! maja bo lubia i przynosi im to radosc i tyle ale napewno nie zeby szpanowac dajcie spoku

A JA KUPILEM PAJAKA DLA SZPANU :D, CHODZE Z NIM NA SMYCZY OCZYWISCIE, BO JESTEM WIELKIM LYSYM DRESEM W SKORZE. PANIENKI LECA NA PAJAKI JAK CHOLERA.
MAM 3 ZAJEBISCIE NIEBEZPIECZNE PAJAKI B.EMILIA, B.SMITHI,P.IRMINIA, LUBIE TA ADRENALINKE PODCZAS ZAJMOWANIA SIE NIMI, AHA MAM JESZCZE 2 NAJNIEBEZPIECZNIEJSZE WEZE NA SWIECIE, WOLAJA NA NIE ZBOZOWKI (STRASZNE CO?), TYLKO SZKODA ZE SMYCZE DLA WEZA TAKIE KIEPSKIE ROBIA.
POZDRAWIAM WAS WY LYSE DRESY W SKORACH :d

No to jest powazna prawa :D bo mi grozi prokuratotr bo wzimie
sie zaczołem bujac na dzielnicy z kędziorem i mi pogryzł 2 psy oraz sprzedawczynia w monopolowym bo mi piwa nie chciała sprzedac:DDDDD

Głupota Ludzka nie zna granic

Pozdrawiam
Krystian

no nie oszukujmy sie.Jest taki procent co rzeczywiscie kupuje dla szpanu.Bo taka moda i panienki leca.Ale to nie o to chodzi.

Niejestem w stanie tego pojąć co ci ludzie wygadują ale niech mówią co chcą pająki to moja pasja a nie jakiś tam szpan.
P.S- ci z kakadu niech się niewypowiadają bo oni sami się na tymn nieznają głuupki trzymają gekony w pudełkach po świerszczach albo razem ze skorpionem cesarskim i tacy ludzie mają czelnośc się wypowiadać zakompleksione towarzystwo.

Wiecie....
Ten artykul jest czesciowo prawdziwy, bo zdarzaja sie przedstawiciele polozeni w hierarchii ewolucyjnej jeszcze nizej, niz Homo ortalionensis, ktorzy kupuja takie zwierzaki dla szpanu ;].
Onet (jak zwykle) nie odkryl nic nowego i mysle, ze powazni terrarysci nie powinni oburzac sie z powodu ich kolejnego ***gowno wartego*** artykulu, ktory przeciez ich nie dotyczy, prawda?

Pozdrawiam

Prawda.

"A byłeś na onecie?" :] Brak mi słów, ale trudno pozostało mi dalej być szpanerkiem.

Jezu mam węza a nie moge sobie dziwczyny znaleźć nie musze go oddać myślałem ze pająki pomogą ale też nie i co ja mam zrobić.

Kupić sobie skorpiona ;)

mieli w tym artykule troszke racji, mam kumpla ktory przynosił pajaka do szkoly ... wiadomo po co ... no i ma tez 2 ususzone pajaki na kącie :/ a pozniej kupił crawshayi'a ( jak myslicie, czemu ?) ... tacy ludzie sie zdarzają i tak jak w kazdym srodowisku znajda sie zawsze takie jednostki ktore "tworza wizerunek" , ktory całkowicie odbiega od rzeczywistej postawy danego srodowiska( w tym przypadku terrarystycznego ) ... no ale media jak zwykle wyolbrzymiaja sytuacje i powstaja w ten sposob takie arcyciekawe artykuły :/ ... moj przemowca juz cos takiego napisał i ja sie pod tym podpisuje ... prawdziwy terrarysta nie powinien sie oburzac i zlać to ... oczywiscie dalej kupujac jadowite pajaki zeby szpanowac, no nie?? :D hehehehe

Coś w tym jednak jest. Gdy jestem w zoologikach położonych w dużych centrach handlowych, to mam wrażenie, że ludzie traktują je jak przedłużenie supermarketu - zupełnie tak, jakby zwierzęta były czymś na kształt batonika, który dla spełnienia kaprysu można bez większych konsekwencji wrzucić do koszyka. Wystarczy trochę (kwadrans) sobie w takim sklepie pobyć i posłuchać co ludzie mówią - "Oooo!! jaka fajna rybka! Jak ona się nazywa!? Kupmy sobie taką do kuli - będzie fajnie wyglądać w sypialni." "Ale super krab! Co on je?" "Jaka zaje***ty jaszczur! Ty, to chyba kameleon jest. E nie, gekon pewnie jakichś."* Od razu wtedy widać, że ludzie idą bezrefleksujnie za głosem impulsu - coś im wpadło w oko no to zaraz kupić - jak na sali w markecie.




*Pająki mają się w tym układzie o tyle dobrze, że są na ogół określane mianem "fuj!" ;)

"*Pająki mają się w tym układzie o tyle dobrze, że są na ogół określane mianem "fuj!" ;)"
ROTFL :D
Ale co do powyzszej czesci, to niestety masz racje...

SPeCTeR dokladnie u mnie tak jest jak jakas panna sie pyta jakie mam zwierzaki w domu i jak odpowiem ze pajaki to zawsze jest fuj albo blee i ochyda :) .

Dżizus Krajst. Przez takie pierdoły w internecie potem nam się obrywa. Pierw nagonki salamandersów, potem ustawa o niebezpiecnych pająkach. Jak tak będzie dalej to nawet za karalucy pod zlewem będą nas ścigać.

"Tak postępują młodzi ludzie, nabywający pająki albo węże - oczywiście tanie - w celu pokazania dziewczynom. - Chcą je przerazić - opowiada pani Basia z jednego ze śródmiejskich sklepów przyrodniczych."

Panią Basię nikt chyba dawno żadnym "wężem" nie przeraził i tęskni biedaczka.. :))

Za dużo kawy, za mało seksu.. :P

a jak nie mam dziewczyny to kogo mam straszyc??? heheheheeeee <rotfl>
Moj chlopak sie nie boi, wiec chyba pozbede sie pajakow :P haha

... troche racji tam napisali.
Sa wśród nas i tacy, którzy z premedytacją kupują najjadowitrze pająki.
Przy takich czesto jest napisane, ze są polecane dla zaawansowanych - a to przecież pewna nobilitacja :)
Ja osobiście trzymam ptaszniki ze względu na ich wielkość. W Polsce nie ma takich olbrzymów i wyglądaja bardzo imponująco, nawet te L6-9.
Inna sprawa to ich egzotyczny wygląd i kolory.
Ale wydaje mi się, ze sporo osób trzyma ptaszniki mając przeswiadczenie, że "okiełznali" coś groźnego - to tak jak by skoczyli na bangi lub ujeździli dzikiego rumaka.
Tekst celowo prowokacyjny - chce usłyszec wasze motywacje?

hahahaa niezle ponczos :D

No nie porownoj skoku z banji do ptaszorow bo porownanie ma sie do siebie nijak... Skoki sa duuuuuuuuzo bardziej adrenilogenne, wiem bo nialem przyjemnosc skosztowac tego doznania:D Ja trzymam pajaki przez moja pania profesor od biologii z liceum... Zarazila mnie miloscia do tej nauki a szczegolnie do stawonogow bo specjalizacje miala z entomoligii. Oprocz ptaszorow mam jeszcze karaczki a jak bede tylko mial troche kaski na terra to zaraz po patyczaki lece i modlichy.
A dlaczego ptaszniki...? BO SA ZAJEFAJOWSKIE!!

A ja się boja pająków nie będę zalewał, że się nie boje. Pierwszego dostałem od kumpla, który dostał od innego a sam nie mógł go trzymać, bo jego matka mu mówiła, że go w kiblu spuści%-) a ja lubię zwierzęta nietypowe, więc przyjąłem i się nim zająłem. Przyznam się, że pierwszym(jedyny) pająkiem, jakiego wziąłem na rękę był właśnie ten ptasznik i chyba nawet już się przestałem tak bardzo ich bać, choć tych domowych dalej nie lubię. Po tym jak go dostałem coś we mnie się ruszyło i pokochałem te zwierzątka i mam już o 2 więcej:) Nigdy się nie chwaliłem, że mam pająki, jeśli ktoś się o tym dowiedział to zazwyczaj przez przypadek np. ostatnio koleżanka, którą znam rok czasu dowiedziała się, że mam pająki, bo miałem na gg opis "Sprzątam terrara" i się spytała, co mam inaczej pewnie żyłaby w nieświadomości, co mam w domu:) A co do reakcji dziewczyn na pająki zazwyczaj są takie sam, czyli "okropne są, nie wzięłabym takiego czegoś do ręki..." (dziewczyny to tylko do ręki chciałyby brać hehe). Ale prawda jest taka, że wizerunek terrarystyki zawsze jest widziany od tej złej strony, bo ludzie to tępe zwierzęta, które zwracają uwagę właśnie tylko na takich szpanerów jak np. mój kumpel, co wszystkim gada ze ma i w ogóle rzeczy nie z tej ziemi a ci, co naprawdę kochają terrarystykę nie są zauważani. Może, dlatego że jesteśmy bardziej skromni i się nie chwalimy.

Zgadzam sie w pelni z ta pania, coraz wiecej mlodziezy chce miec ptasznika, wlasnie dla szpanu zeby miec zwierzaka egzotycznego w domu. Wczoraj w pracy mialem taki wlasnie przyklad, gosc ma rybki ale myslal sobie o czyms takim "wyje...m" jak to mowil i padlo na ptasznika, ktorego chcial zebym mu zalatwil.

Dla mnie terrarystyka stała się pasją. Nie mówię nikomu, że mam w domu "wielkiego, jadowitego pająka". Narazie wie o tym niedużo osób, i ti tylko przez takie coś, jak ktoś do mnie przyjdzie i zobaczy terrarium, no wtedy musze powiedzieć, a ta osoba będzie to rozgadywać, i tak to jest. Ale ja się cieszę że mało osób wie o mojej vagansce i chce żeby tak zostało :)

Jeśli o mnie chodzi, to zwyczajnie po 19 latach parania się akwarystyką doszedłem do wniosku, że chciałbym spróbować czegoś innego (co nie znaczy, że rezygnuję z rybek). Dlaczego pająki? Ano dlatego, że nie wymagają szczególnej opieki i dużych terrariów - szczególnie, jeśli porównać je np. z wężami, czy jaszczurkami. Poza tym wydawały mi się i wydają nadal dość ciekawymi podopiecznymi - gdy polują, czyszczą się, albo budują swoje "legowiska", to naprawdę jest na co popatrzeć. Z drugiej strony jednak muszę przyznać, że odrobinę się rozczarowałem. W porównaniu do rybek, czy nawet prowadzących podwodny tryb życia stawonogów (topik, larwy ważek i chrząszczy wodnych) pająki wydają się być takie "stacjonarne" - zaszywają się w tych swoich norach i mało kiedy je widać.

heheeheh no jakaś baba co się zna jak ja na łacinie wypowiada się i takie są skutki ;-). o tym że mam pająka wie tylko kilka osób. moja przygoda z terrarystyką zaczęła się z 3mc temu ;P. zaczęło się od kędziorka który nie przeżył wylinki... ale się nie zraziłem tylko sprawiłem sobie nowego pajączka;] w tej chwili mam kędziorka i vagansa obserewuje je w każdej wolnej chwili ;D. po prostu boskie zwierzęta =] a jakaś baba porównuje je do rotwailerów ;p

Do mnie panny i tak raczej nie podchodza, od ponad dwoch lat widza mnie zawsze z ta sama, wiec z gory sobie darowuja ;> Aczkolwiek, zdarza sie, ze jakas podchodzi i wrecz jest zachwycona, szczegolnie wezami ;> Jedna mnie ostatnio zaprosila do siebie i pol mieszkania pokazywala & wypytywala, gdzie zmiesciloby sie jej terra dla jakiegos fajnego weza. Chodzilo jej o Regiuska ;> Parenascie dni temu byl u mnie kolega z dziewczyna, ktora za pare dni ma urodziny. Powiedziala, ze jak sie z chlopakami nie zlozymy i nie sprawimy jej regiusa na urodziny, to sie wiecej do nas nie odezwie ;] Za to moj dziewczyna toleruje to wszystko, byle zwierzaki byly za szyba.
Generalnie ilekroc ktos do mnie przychodzi, to otwiera pazdziawe ze zdumienia ;> i w 90% przypadkow pada to samo pytanie "Nie boisz sie spac w tym pokoju?" ;> Chociarz ostatnio jeden kolega mnie rozbroil. Duze pajaki mam ustawione na parapecie, a do tej samej sciany przylega lozko ( tak jak na zdjeciu, nie smiac sie z poscieli w owieczki prosze ). Kolega bardzo chcial sie dowiedziec, co by bylo, gdybysmy z dziewczyna w "ferworze milosnych uniesien" niechcacy stracili to wszystko ;>

Specter: Kolega bardzo chcial sie dowiedziec, co by bylo, gdybysmy z dziewczyna w "ferworze milosnych uniesien" niechcacy stracili to wszystko ;>
... to dopiero byście skakali jak te owieczki z pościeli ;-)

Specter: "Za to moj dziewczyna.." - Chyba się z czymś wygadałeś.. JOKE!! :P

A co do sprawy terraria a łóżko, warunki mieszkaniowe jakie są takie są, ale już zaczynam się bać.. :P Głowę jak spię mam tam gdzie ta półkula..

<center>http://www.promotor.net.pl/test/ponki/OLD/terra_all.jpg</center>

Buahaha wszedzie te Miriamy ;> Ale sam ocen, chyba nie mam az tak zlego gustu misia212.fotka.pl ;> Nawet gdzies tam moje fotki sa, ale to byly stare dobre czasy kiedy wazylo sie 80kg. A teraz ilekroc staje na wage to patrze, czy dojdzie do setki :D
Sopran jak dobrze, ze co grozniejsze zwierzaki stoja gdzie indziej ;>

Ja tez dowiedziałem sie ze jestem szpanerem, i to nie od jakis laików tylko od ponoc terrarysty i to jeszcze na tym forum;/
jezeli terrarysci nawzajem nazywaja sie szpanerami to czemu sie dziwicie
http://terrarium.com.pl/forum/read.p...=65622&t=65622
uderzylo to mnie okrutnie.... poprostu nóż w plecy ;(

e tam nie przejmuj sie ;)

a z tym szpanowaniem w artykule troche racji...

ja tez swojego smithiego kupilem, bo chcialem miec jakies inne zwierze niz pies, czy zolw. Ale najpierw troche poczytalem, kupilem i nie zaluje:) najpierw bylo ciezko przekonac rodzine, ale teraz jest oczkiem w ich glowie :D
szkoda, ze nie moge miec wiecej narazie ptasiorow :/ moge miec na raz tylko jednego, dolina...

a odnosnie artukulu i ludzi co kupuja sobie zwierzeta jako "zabawki" to najlepiej widac w przypadku zolwi czerwonolicych. Sliczne jak male, a jak urosna to wypuszczaja na wolnosc i zagrazaja tym samym naszym krajowym zolwiom :/

a tak w ogole to niewiem jak tutaj na forum mozna mowic o szpanerstwie, w koncu to forum jest dla milosnikow terrarystyki...

ale i tak jestem szpaner, bo mam tylko smithiego, zeby pokazywac znajomym i wogole :P

Ja Kędziorka kupiłem po przyjeżdzie ze Szwecji, gdzie pracowałem na farmie. Pajaków było tam mnóstwo i z braku innych rozrywek zaczołem się im przyglądać. Zafascynowały mnie i jak tylko zrobi się cieplej zaczynam powiększać moją "kolekcje".

a ja mam w dupie co o mnie ( a w zasadzie to chyba nie o mnie ... ) inni mowią .... uwielbiam pająki od małego - jak jezdziłęm na wieś do babci, to babcia, ciotki i matka zawsze mowiły ze nie zabije wszystkich much na dworzu tą packą ( polowałem na muszyska z packą i wrzucałęm krzyzakom i kątnikom ) i one tak sie na to fajowo rzucały .... heh.
Moja Kobieta panicznie boi ( bała ?? ) sie pająkow ... na początku wogole nie chciała o nich słyszec ... teraz zagląda sobie do nich jak do mnei przyjedzie i wogole juz nei robi tej dziwnej miny - ostatnio pusciłem jej filmik z gramostolom pulchrą i powiedziałą ze ten pajączek jest cudny =]. A stare baby wiedzą wszystko najlepiej .... moj kolega z pracy kwituje to krotko - JEBAĆ STARE BABY ( w zasadzie to wydziera sie na całą halę jak to ,,mowi" :P )

ide zrobic se pizze bo zgłodniałem

.................................................. .................................................. ....................................temat szpanu znów na wierzchu.........................czas wyciągnąć kędziory (najlepiej L3) i na miasto poszpanujmy

Jeśli chodzi o to, co ja napisałem, to były to żarty, przecież wiem żebyś tak nie zrobił, a tak wogóle dałem na końcu taką buźkę - :)sory w każdym razie jeśli cie to uraziło :)

Mało widać, ale wystarczjaco żeby powiedzieć że sympatyczna buźka.. i reszta też.. :)) Mi z moją też już idzie 2.5 roku!! :))

P.S. Ja własnie zaczynam (po raz kolejny) schodzić z magicznych 99 kg.. ://