Powazny problem z wylinka
mam do was powazne pytanie 3 dni temu linial moj kedzior jest to jego 8 wylinka tylko mial przy niej bardzo powazne problemy i musialem mu pomoc z poczatku skropilem miejsca tam gdzie niemogl wyjsc i odczekalem dzien ale nic to nie dalo i chcialem mu jakos pomoc.... nie wyszedl ze starej wylinki utknol w 4 nogach i ze spodu z moja pomoca zeszla normalnie ale z nog nie dalo rady kedzior przez to niemogl sie ruszac bo wylinka i nogi byly zawiniete pod niego, nogi wcale nie wyszly ze starej skory i dzisiaj postanowilem cos z tym zrobic prubowalem jakos to zrobic ale w ostatecznosci musialem mu odciac 3 nogi dwie przednie i boczna.... wyglada to zle niewiem co mam zrobic czy zostawic go tak czy poprostu zrobic cos zeby zakonczyc jego cierpienie ?? prosze o wypowiedzenie swojego zdanie tylko nie piszcie mi ze byla wilgotnosc za malo czy temp. kedzior mial dosyc duza wilgotnosc ze wzgledu ze jest trzymany w akwarium z rybkami i ma stala temp. wiec to nie winna moja ze nie utrzymalem warunkow juz wczensiej przy 4 wylince tesh mial problem z wyjscia z wylinki ale wtedy udalo mi sie mu pomoc bez rzadnego wiekszego problemu pozniej cos go napadalo ze wygladal bardzo kiepsko i juz myslalem ze po nim mysle ze jest to jakas wada genetyczn co o tym myslicie ?? z nog z poczatku wycieklaa biala substancja teraz juz raczej nie wycieka a czym mozna tak rane zagoic jakas mac cos jest na to... ?? powedzcie co w takiej sytuacji najlepiej byscie zrobili tylko nie mowcie ze za szybko postanowilem ociac mu nogi ale co mial zrobic zostawic go tak zeby padl... wogole ruszac sie niemogl.. wiec musalem interweniowac...
Re: Powazny problem z wylinka
z kedziorem jest gorzej albo juz nie zyje :( zagladnelem wlasnie do niego i od wczoraj nie ruszyl sie z tego samego miejsca co go zostawilem i dzisiaj wogole nie rusza niczym a wczoraj troche sie poruszal ciezko0 wyglada i mysle ze nie udalo sie go uratowac poczekam do jutro jak nic sie nie ruszy ani nie drgnie to bede......
Re: Powazny problem z wylinka
kurcze...a jak amputowales te konczyny??opisz w ktorym miejscu i wogole...moze jakies zdjecie jesli masz dostep do sprzetu foto...myslalem ze nic niebedzie bo nie raz widzialem ptaszniki bez konczyn...ale moze sie zabardzo nameczył no i ...ale nie wiem...niewidzialem go...jak by nie bylo szkoda ze tak jest...pozdrawiam...
Re: Powazny problem z wylinka
no bo one praktycznie wcale nie wyszly z wylinki i obcielem w miejscu tym gdzie nogi nie wychodzily z wylinki... wiec tak prwie przy karpasku..