I ty morzesz zostać treserem pająków :P

ogulnie mówi sie ze pajączka nie mozna nauczyć bo jest głupi nie ma muzgu i wogule ... ale ta nie jest dokonca :]

wszystkie organizmy ( my terz \) dziąłają na zasadzie warunkowania ( im wyrzsze tym bardziej złozone - my to nazywamy wola, wpływem społeczeństwa i wiele innych bzdurek :P )

a wiec jak wytresować pająka ??
1) najpierw troszke teorii w duzym skrucie ,,, : odruch bezwarunkowy jest to reakcja na bodziec wrodzona

odruch warunkowy 1 rzędu jest to reakcja na bodziec skojazony z bodzcem bezwarunkowym

odruch warunkowy 2 rzędu jest to reakcja warunkowana na bazie bodzca warunkowego 1 rzędowego ...



zakładam ze zrozumieliście :P:P
przejdzmy do rzeczy :P
2) od czego zaczać ...

musimy znaleźć bodziec bezwarunkowy

czyli coś na co nasz pająk reaguje zawsze w ten sam sposub ( np dmuchanie na niego ... )

teraz musimy wymyśleć sobie bodziec na który nasz pająk będzie reagował tak samo ,,, np : głaskanie pająka patyczkiem po nodze :P:P

najpierw wprowadzamy bodziec warunkowany ( patyczek) a potem warunkujący ( dmuchanie) ,, po odpowiednio długim okresie pracy nasz pajączek zareaguje na sam patyczek tak jak na dmuchanie - to znaczy ze bodziec został zkojarzony :P:P
wow nasz pajączek ma nowy odruch - bomba nie ??:P:P:P


3) co dalej ,,,
a) musimy cojakiś czas przypominać ten odruch aby nie wygasł ( warunkowy+bezwarunkowy )
b) mozemy na jego bazie tworzyć kolejne odruchy i łączyć go z innymmi :P


4) doczego moze sie to przydać ??
prawie do niczego :P:P ale uczy nas to wiele o reakcjach naszego pupila co moze być przydatne przy bardziej agresywnych gatunkach ,,, z drugiej strony przyjemnie zapukać w szybke i patrzeć ja pajączek wychodzi na obiad :P:P - wiem wiem , to nie piesek , ale jak ktoś ma ochote to czemu sie nie " zaprzyjaznić " blizej ,,

No dobra to ile czasu zajmnie mi nauczenie go reagowania na właśne imie? :-]

Sweet:) To ja naucze alpipilosum przyjmowac pozycje obronna na owieranie pojemnika:) Bedzie jedyny w swoim rodzaju:P
Baku, ty to praktykowales juz czy to tylko czysta teoria?

nie wiem , ale da rade ,, chć sądze ze zagłupi na to jesteśmy ,, ale tak , zalezy jaką reakcje chcesz uzyskać ,, np ze ma podnieść noge ,, czyli musiął byś go do tego uwarunkować np poprzez dmuchanie a potem zastąpić dmuchanie odpowiednią wibracją ,, nie napisałem tego bo uznałem za oczywiste - bodziec musi być interpretowany przez odbiorce a pająk polskiego chyba nie umie :P:P

w bardzo ograniczonym zakresie ,, ,, jak zdejmowałem roztocza z mojej haplopelmy to ją na patyczek właśnie uwarunkowałem ze sie podnosiła zaleznie jak ją potarłem :P:P ( na początku atakowała :P:P ale sie przyzwyczajiła = uwarunkowała :P ) a dziś ja przenosiłem do nowego tera ja ją popycham patyczkiem a ona zammiast iść to dupa w gure i czeka na zabiegi higieniczne :P:P

na tej zasadzie szkoli sie psy :]

He he. Dobre.
Ile czasu zajelo ci "uwarukowanie" jej?

Baku calkiem dobry pomysl u mnie jest tak ze jak delikatnie popukam w styropian co mam przyklejony w terra u geni to czesto widze ze wychodzi z domku :)

to teraz jak przyjdzie pora na jedzenie to pukamy w szybe i uczymy wychodzic pajaki z norek na zawolanie ;D ja mysle ze moze to jest mozliwe na pewno jakis expert sie wypowie ze nie ale ja wierze w rzeczy nie mozliwe

expert sie juz wypowiedział :P:P:P

kazda pinia ze niejest będzie nieprawdziwa , jedyne pole do dyskusji to na jaką skale jest to mozliwe :]

dokładnie ,, tylko z psem jest łatwiej bo ma duzo wieksza zdolność przetwarzania i kojazenia ... do pająa tak naprawde to sie ogranicza do najprostszych zachowań ,, tzn zeby wyszedł , skręcił tu albo tam , połozył sie, wstał ,,

platus i pstryk palcami i breakdance to jest pomysl :D pozdrowionka

Baku,chyba masz wolnego czasu za duzo ze na pajączki dmuchac ci sie chce :P
"tresura"taka oczywiscie jest mozliwa tylko troche pracochłonna i raczej niezbyt uzyteczna.No chyba ze kogos bawi zeby ptasznik po jedzenie przybiegał,ale to kwestia podejscia do swoich ulubienców.Mnie wystarczy ze wrzuce cos do zarcia a na rano sladu po tym nie ma.Teraz pewnie wielu "treserów"sie na forum znajdzie he,he.Zresztą to nieszkodliwa zabawa wiec-do dzieła panowie!!!

nie mam ale stwierdziłem ze warto o tym napisać ,,

jak mówisz wrzucic zarcie i lepiej zeby nic nie zostało - nie będzie trzeba sprzątać :P:P

ale jak ktoś ma czas i 1 pająka to moze sie pobawic :] hoć sam sie przyznam ze mam pare takich pajączków które sobie umiłowałem i zawsze sobie lukne dłuzej co tam u nich słychać :P:P

zresztą wiesz - i ty terz mozesz zostać trenerem pokemonów :P:P:P ( tak miał sie ten topic nazywać pierwotnie :P:P:P:P )

he,he-pokemony
Kazdy ma swojego ulubionego :P,ja tez oczywiscie
Moze kiedys z nudów naucze lasiodore stepowac?Albo geniculate podawac łapke?

lepiej helicera :P:P

:P:P

Uwarunkuj murinusa, zeby Ci sie dawal po "brzuszku" poglaskac, to porozmawiamy...

hahaha ale fajnie by bylo nauczyc morinusa przynoszenia kapci itp

Zamiast uczyc pajaka zacznij szkolic swoja ortografie bo razi w oczy i to bardzo.

własnie mojego kedziora nauczylem aportowac:D przybiega merda kędziołkami i biegnie dalej a slni sie jak maly szczeniak :D

kądziołkami - sorki:P

zamiast sie wypowiadać jaknie masz nic sensownego do powiedzenia pujdz sie pochlastaj czy coś ,,,

Synu jest cośtakiego jak dysortografia i dysleksja ... a nawet jeśli to wolałbym walić byki i mieć tyle do powiedzenia co Baku! :D

No i co z tego? Wiesz o co chodzi? To sie nie czepiaj. Do stylu pisania Baku juz chyba wszyscy sie przyzwyczaili (najlepsze sa przecinki ",,":P). Zeby tak wszyscy na forum robili 10% jego bledow ort., ale za to mieli 10% jego wiedzy to by bylo wysmienicie...