Moje terra i problemy

robie terraium dla pająka naziemnego dalem jako podloze torf kwasny troche kory na wieszch i przykryłem to mchem z lasu(przekwitnienty ale jest) który uprzednio moczylem w wodzie w misce tak zeby utopic robactwo to samo robilem z drewnem tyle ze w goroncej wodzie puzniej poukładalem sobie to w terrarium no i widze ze jeszcze jakies małe mendy biegają (pajączki 5mm jakies skorupiaki tez nie duze )widzialem narazie dwa robale ale pewnie jest tego wiencej .

Problem jest taki czy takie robactwo moze zaszkodzic pająkowi na teoretycznie to raczej nie powinno bo przeciesz ptaszniki nie mają w naturze zadnego struża anioła, który by im dogadzał i pomagał na kazdym kroku więc nie powinno zaszkodzic ale jednek.. co wy o tym sądzicie?

wiem ze podobne tematy były ale cos nie mogłem znalesc.

Leże i kwicze ;)

ja mam w każdym terrarium pełno mchu prosto z lasu bez żadnego namaczania!(żadnemu pajączkowi nigdy nic nie dolegało) czasami jak odrazu przyniesiesz mech to biegają jakieś robale ale potem sie chowająw torf albo zdychają

Nie wiem czy mogą zaszkodzić ale na bank symbiozy ptasznika z polskim robactwem nie zaobserwujesz. Wyrok: śmierć robakom przez utopienie lub usmażenie. Zabij je i tyle :)

wypowiec "vendetta "-"Leże i kwicze ;)" nie co ze nic nie wnosi to jeszcze jest nie zgodna z regulamnem forum . Poza tym prubowalem je zabic i wlasnie mi nie dokonca wyszla a fizyczne dopaniecie 5mm robaczka biegające po mchu w 25litrowym akwarium jest troche trudne :P jak by nie patrzec ale uzyskalem juz odpowiec na moje pytanie która mnie satysfakcjonuje:D


THX.. :D

Wesołch Świąt

Oj chłopie, po pierwsze z twojego opisu tego terra to bym tam bardziej hodował zwinki niż pająki, moge ci wyslac na maila przykładowe zdjecia terrari dla pajka jeśli nie wiesz jak ma to wyglądać, bo zapewne wrzucisz tam jeszcze kokosa i pomalowany lakierem korzeń z pobliskiego gaju.

Po drugie przeczytaj to co napisałeś, a potem słownik ortograficzny i porównaj niektóre słowa.

sorka rasta ale z tą jego ortografią możesz (ale nie musisz :)) nie mieć racji - może ma dysortografię i to nie jest od niego zależne?

Widocznie nie dociążyłeś mchu tak, żeby był cały zanurzony albo/i zbyt krótko go moczyłeś.
Korę najlepiej wygotować, a potem jeszcze wypiec, żeby podeschła.

Jeśli wiesz, że tematy były, to trzeba było szukać do skutku.
Druga sprawa - skąd wiesz, że były skoro rzekomo ich nie mogłeś znaleźć? :>

No i na koniec:

wierzch
gorącej
więcej
przecież
stróża
znaleźć

Rozumiem, że można zrobić raz po raz jakiś błąd - każdemu się zdaży. Ale to co Ty tutaj wytworzyłeś to już jest "misztszostfo". I nie tłumacz się proszę jakąś urojoną dysortografią czy innym dysmózgowiem.
W ostateczności Word może myśleć za Ciebie. Wystarczy tylko trochę dobrej woli. :/

gdzies kiedys pisalem wrzystko z polskimi literami (na jakims forum czy gdzies) i kazdy sie do mnie sapal ze nie moze tego przeczytac i od tamtej pory pisze bez polskich liter o ile to mozliwe. Co do reszty błedów ortograficznych to próbuje poprawiac na ite to mozliwe:P widzialem tez przypadki ludzi którym napisalem wrzystko bez błedu i i tak nie zrozumieli (zdanie było poprawnie zbudowane nie było błedów logicznych) a tak to chociasz sie zastanawiacie co tu jest napisane:P
mam dysleksje, dysortografie, dysgrafie a co najwazniejsze mam na to papiery :P

Co do mojego terarjum wygląda naprawde dobrze kazdy ma inny pomysł na swoje terrarium inaczej widzi i co innego mu sie podoba niektuzi wybierają pustyne klimaty a jeszcze inni lasy tropikalne znajdą sie tez tacy któzi nic opucz ziemi i kogosa nie wlozą do terraium.Ja stwozylem dzungle w terraium nie tylko dla wygody pająka ale dla dobrego wyglądy zewnetrznego zachowując estetyke i realizm:D jak bym mial aparat cyfrowy zamiescil bym fotke ale niestety nie mam.

Dysleksje to masz na 100% bo robisz zapis fonetyczny"chociasz,kogosa"a co do dysortografii to tego niestwierdzimy bo koles pisze na kompie,a to polega na niewyraznej pisowni:) a terra wydaje mi sie ze jest fajne:]dobry pomysl...sam mam takie dla Kedziorka:) tylko trudno sie sprzata....pozdro!!

A widzisz? Czyli sam przyznajesz, że jeśli chcesz to potrafisz. Wniosek z tego taki, że masz papierki. I na nich się kończy ta Twoja... "choroba". :/

Jeśli ktoś nie potrafi sobie ustawić strony kodowej w przeglądarce to jego sprawa - niech on się dostosuje do polskiego języka, a nie Ty do jego nieudolności. :)

Łysy - pomyliłeś chyba dysortografię z dysgrafią. To drugie polega na nieprzykładaniu się do rysowania szlaczków w zerówce (chyba bym się nawet zaliczał do tej grupy ale po co robić z siebie sztucznie kalekę), a to pierwsze na nieuczeniu się na dyktanda. :)

Oki, starczy już bo zaczynam zbaczać z głównego tematu. ;)

Ze co? :P Ja mam dysgrafie, czyli pisze niewyraznie (chociaz i tak widzialem gorsze charaktery pisma ;) ) i nie wiem, jaki to ma zwiazek z dyktandem? Bledow ortograficznych nie robie- genialnym sposobem na to jest czytanie duzej ilosci ksiazek, po prostu sie to zapamietuje :)
I dzieki papierom na dysgrafie rozprawke na egzaminie gimnazjalnym moge na kompie pisac i wtedy wiem, ze sprawdzajacy to odczyta i nie odejmie mi z tego powodu punktow, bez papierow bylby problem z tym i bym punkty stracil, w sumie nie z mojej winy :P

Ale sie offtopic zrobil :]

Gdybyś dokładniej przeczytał moją wypowiedź to byś wiedział, że dysgrafia ma niewiele wspólnego z dyktandem. :)

Rzeczywiscie, sorry ;) A to ze nie ma, to wiem ;)