jak widac chyba odwłok pękną koło płucotchawek?? ale ni nie spadał bo była w pudełku 10 cm wysokim zadnych pzredmiotow tam nie było?? co to moze byc jakies pasozyty czy cos??
Wersja do druku
jak widac chyba odwłok pękną koło płucotchawek?? ale ni nie spadał bo była w pudełku 10 cm wysokim zadnych pzredmiotow tam nie było?? co to moze byc jakies pasozyty czy cos??
on tak leżał na plecach czy ty go odwróciłeś?
ja go odwrociłem...
Wygląda to na uszkodzenie mechaniczne. Nie ma tam żadnych ostrych krawędzi napewno ?
bardzo mało widać na tej fotce, daj lepszą, jesli możesz.
zdarzają się przypadki samoczynnej "eksplozji" pająków, temat już poruszany kilkakrotnie na forum(raz po tym jak rozwalił mi się P.platus). jeśli masz możliwość to zakonserwuj pająka w alkoholu albo formalinie- może keidyś ktos się tym dokładniej zajmie, a wtedy każdy okaz będzie na wagę złota. jeśli spotkało go to co mojego platusa to przyczyny nie są znane. po prostu pająki czasem tak "pękają" i jak na razie nikt nie był mi w stanie wytłumaczyć czym to jest spowodowane.
Szkoda pająka
A żyje jeszcze?
kurcze nie mam zdiecia lepszego nie ma nic czym mogłby sie uszkodzic
dodam ze to samica zapłodniona l12
No cóż, zdarza się.
Kumplowi zapłodniona rosea podniosła szybę z terrarium, wyszła, spadła i niestety dzień później zmarła. W każdym hobby są wzloty i upadki niestety.
U mnie podobnie z gienią. Była sama , pudełko typu sałatkowego niziutkie , tylko torf. Nie dostała nic do jedzenia 2 tyg po wylince , nie zaczeła jeśc była jakaś "pomięta. 3 dni temu zauwazyłam kroplę ,wygląda na to że pękła przy samym karpaksie przy ostatniej nodze. Noga jest sprawna , ale odwłok wygląda jakby zaczynał wrzodzieć. Zasypałam to , ale co jakis czas rozkleja się znowu. Pajak siedzi skulony , nie łazi . Nie mam pojęcia czemu pękła
A może to jest jakiś okaz poronienia u pająków może jak nie może z jakiegoś powodu zrobić kokonu to po prostu pęka tak jakby kobieta w ciąży trzymała dziecko nie 9 a 12 miesięcy ???? nie wiem moze to jest powód ale jak tak to niezapłodnione pajaki tak robią ???? czy wasze pająki (te co zgineły w ten sposób) były samicami ???? i czy może były zapłodnione ????
Mój jeszcze żyje :) U mnie to nie to 7 wyl , płeć nieznana