-
Jakie korzyści?
Witam.
Mam pytanie.
Jakie korzyści będzie miał terrarysta ze wstąpienia do PST -oczywiście wiadomo że będzie mógł się poszczycić samym członkostwem. Ale co jeszcze bo to trochę mało zważywszy że trzeba PST utrzymać z własnej kieszeni -składki. Przyjmijmy że młody terrarysta mieszka zdala od dużych miast i na odczyty oraz spotkania nie może dojechać a nawet jeżeli dojedzie to koszty takiego "wypadu" są dosyć znaczne -bilet PKP, opłaty za nocleg, wyżywienie. Piszę ten post bo pytanie to często pada i nikt do tej pory nie udzielił na nie odpowiedzi. Chodzi mi o konkretne udogodnienia jakie oferuje PST swoim członkom.
-
Re: Jakie korzyści?
Drogi Noradarling!
Chcesz kożyści?Trzeba je sobie wypracować.
PST powstało nie po to by ktoś czerpał z tego kożyść lecz po to by móc działać.Zapewne zdajesz sobie sprawę z tego,że pojedynczy człowiek jest niczym w starciu z machiną rządową.Wiesz pewnie że nowo uchwalane ustawy dotyczące pośrednio lub bezpośrednio nas-terrarystów,są zwykle głupie i nieprzemyślane.PST będzie walczyć z takimi debilizmami (sorki za wyrażenie), a poza tym daje możliwość zjednoczenia się wszystkim, którym leży na sercu los naszych podopiecznych.W jedności siła!Fakt,że to stary slogan-jednak prawdziwy!Nikt nikogo nie zmusza do wstąpienia do PST.
Stowarzyszenie jest po to by działać,by stworzyć pewną siłę, która może coś znaczyć.I myli się ten kto myśli,że wstępując do PST będzie miał same kożyści.Nie po to to powstało.Tu trzeba działać,szerzyć wiedzę terrarystyczną,dbać o dobre imię hodowców,skonsilodować nasze środowisko.Członkostwo w PST jest dla ludzi ambitnych, którym zależy na prawdziwej terrarystyce.
Pozdrawiam
bartekg
-
Re: Jakie korzyści?
To rozumiem -oczywiście. Ale nie zrozumiałeś pytania. Wiem że zwierzęta będą miały z tego korzyści ale mi chodzi o co innego.
Mianowicie:
- co przykładowy terrarysta Kowalski będzie miał z tego że przystąpi do związku? Jeżeli ma płacić pieniądze to może to zrobić w LOP-ie i to może robić każdy nie ważne czy jest członkiem czy nie. Poza tym Rząd pobiera już podatek na walkę w obronie przyrody.
-
Re: Jakie korzyści?
Co?Otóż będzie działał w grupie, co daje większe szanse na przebicie.Noradarling,z całym szacunkiem,nie wiem czego oczekujesz.PST nie jest po to by korzystać,jest po to by działać!Członek zwyczajny może wnosić postulaty,a jeśli są mądre,to przy wsparciu reszty ludzi zrzeszonych w PST ma szansę coś wywalczyć.
Zresztą,nie bardzo mogę cokolwiek tu pisać, bo nie zostałem do tego upoważniony.
Ale jedno jest pewne.Działanie w grupie daje Ci pewną szansę.Samotnie nic nie zdziałasz.
-
Re: Jakie korzyści?
Ehhh nora wiesz na co idą podatki.....
na wszystko tylko nie na to na co są pobierane. Poza tym rząd już nadziałał.... tworząc pop..... ustawę która nie ma sensu. Jezeli chodzi o PST no cóż zobaczymy jak się rozwinie chociąż osobiście podchodzę do tego tematu bardzo pesymistycznie można coś dobrego zdziałac ale nie w naszym kraju Mam nadzieję że tym razem się mylę i będzie inaczej...
Pozdrawiam
Atrax
-
Re: Jakie korzyści?
No wszystko extra ale jakie korzysci beda mialy moje jaszczurki w terrarium z tego ze ja bede placic iles tam set zlotych rocznie wogole na jakiej zasadzie zostaje sie czlonkiem z kandydata i po co czekac az pol roku na przyjecie?Wiem ze jak sie zjednoczy wszystkich ludzi to poznam wiecej terrarystow bede miec wieksze mozliwosci zakupu nowych okazow ale to moge robic w kazdej chwili moze nie poznam tak szybko innych terrarystow jak np. na spotkaniu ale to tez jest mozliwe jakie bede miec inne z tego korzysci ja a nie pst?
-
Re: Jakie korzyści?
No tak.
Ale zapytam inaczej.
Co z tego PST będzie miał mój legwan zamknięty z "słoiku" oraz ja jego opiekun. Przecież zapłacę pieniądze na Towarzystwo Terrarystyczne a nie ochrony przyrody...
Czy to Towarzystwo w końcu zajmuje się terrarystyką czy innymi sprawami bo już nic z tego nie rozumiem. A o dobre imię terrarystów chyba nie trzeba aż tak bardzo się troszczyć bo to imię nie rzuciło na siebie żadnego cienia :-)
A może to przestępstwo przetrzymywanie w domu żółwi...
Jeżeli macie na myśli nielegalny handel zwierzętami to sprawa Państwa i żadne Towarzystwo nie może mieć wpływu na ukrucenie takiego procederu i nie może do tego celów wykorzystywać prywatnych pieniędzy członków.
-
Re: Jakie korzyści?
Mądze mówisz Atrax,naprawdę.
Jedno tylko z Twej wypowiedzi bardzo mnie smuci,a mianowicie,że w naszym kraju nic nie da się zdziałać. W pewnym sensie Cię rozumiem.Sam próbowałem co.ś zrobić i nic z tego się nie powiodło.Dlaczego?Byłem sam...
Uwierz mi,po to mamy demokrację by coś robić.Jeżeli każdy pomyśli że nic nie zdziała to napewno tak będzie.
To jest NASZ kraj i to MY musimy walczyć o to co dobre.Co bedzie jeśli uznasz że to nie ma sensu?Rząd zrobi coś poza Twoimi plecami.A Ty będziesz mógł jedynie się przyglądać.Tego naprawdę chcesz?Chyba nie...
Pamiętaj,TO JEST NASZ KRAJ,i to właśnie my mamy go tworzyć.Pozostawienie wszelkich spraw ich własnemu biegowi nic nie da.
Walczmy o to co mądre!
-
Re: Jakie korzyści?
No fajnie ale co z moim pytaniem?
Ja się nie pytam Rządu co robi tylko co robi lub zrobi PST.
Nie róbmy z tego pytania nowej dyskusji w stylu "co by było gdyby"...
Tak się składa że spotkanie we Wrocławiu jest coraz bliżej i trzeba się decydować czy wstąpić czy nie a jeżeli tak to co z tego będziemy mieli.
My i nasi podopieczni.
-
Re: Jakie korzyści?
Własnie.Spotkanie we Wrocławiu coraz blizej.I raczej należy przygotować sie do niego pod kątem pytań i odpowiedzi,a niekoniecznie traktować jako datę zapisania się lub nie.Jeżeli ktoś ma sie zapisywać nieświadomie lub zapisać i tylko oczekiwać korzyści,to lepiej niech jeszcze tego nie robi.Może z czasem przekona sie sam,czy chce w tym uczestniczyć.Narazie PST czeka bardzo duzo pracy,otwierania róznych drzwi,zbieranie sił i budowa zaufania do Stowarzyszenia.Oczywiście wygodniej jest przystapić do organizacji ustabilizowanej, oferującej jasno korzyści (wstepy,znizki itp), z dużą siłą przebicia w załatwianiu rozmaitych-nieraz trudnych-spraw członków itd. Tylko kto ma to zrobić i dla kogo? To nie jest organizacja charytatywna z zasobami finansowymi,która tylko czeka ,aby komuś coś załatwic.PST jest dla terrarystów,gdzie mamy sporo problemów,niejasnych spraw prawnych,słabego dostępu do zwierząt (legalnych),trudnego dostępu do informacj hodowlanych (i nie tylko),znikomej specjalistycznej obsługi weterynaryjnej i....wielu innych.Kilkanaście czy kilkadziesiąt działających osób nie jest w stanie tego robić dla tysięcy oczekujących z boku.Jeżeli sami sie nie właczycie, to niestety będzie to trwało b.długo i dostep do tego tez będa mieli neliczni.Działamy dla siebie.Dobrowolnie i społecznie.
Zapraszam na spotkanie we Wrocławiu.Jetem pewny,że dyskusja będzie gorąca i na jej bazie powstanie wiele nowych pomysłów do działania.
To forum jest pomocnicze i jest przeznaczone do dyskusji o PST,ale pytania prosze kierować na stronę www.terrarium.org.pl
Tam pytania są zbierane i odpowiedzi pojawiają sie dla szystkich.Chcemy uniknąć wielokrotnego zadawania tych samych pytań.
Do spotkania za 3 tyg.we Wrocławiu.
-
Re: Jakie korzyści?
Witam
Mówiąc o tej gorącej działalności którą PST bedize prowadzić to bedzie musiała byś bardzo kosztowna :-) jak od 1 członka sie pobiera 150 zł jest np. 30 członków to juz bedzie 4,500 zł i co za takie pieniądze bedzie robione? Jeszcze jedno jak widać PST mało się interesuje członkami jak juz jest tyle postów i nie ma nikogo ''upoważnionego'' do odpowiedzi chyba powinna byś jakaś osoba co odpowiada tez na tym forum a nie tylko na maile.
Pozdrowionka
-
Re: Jakie korzyści?
Jakie korzyści?
Dobre i trudne pytanie wymagające konkretnych odpowiedzi od których będzie zależało uczestnictwo wielu ludzi w działaniach PST.
Terrarystyką zajmują się przede wszystkim młodzi ludzie. Poprzez swoje hobby zdobywają ogromną ilość wiedzy biologicznej. Poszerzają ją codziennie podczas prowadzenia obserwacji, pielęgnowania swoich podopiecznych - aktywnego uczestnictwa w dyskusjach na "Forum" www.terrarium.com.pl. Na tym samym Forum spotykają "wirtualnie" wielu ludzi profesjonalnie zajmujących się gadami (naukowcy, doświadzczeni hodowcy, pracownicy ogrodów zoologicznych, dziennikarze, lekarze, lekarze wet). Właśnie w ramach PST możecie spotkać tych samych ludzi w rzeczywistym Świecie. Jakie mogą być korzyści - jakie chcecie - jakie będziecie mogli z takich spotkań "wytargać" - . Czy ktoś z Was myśli, że kiedyś Terrarystyka - hobby przemieni się w Terrarystykę - zawód. Wśród Was właśnie powinni pojawić się przyszli lekarze wet. zajmujący się zwalczaniem chorób gadów. To właśnie Wasza wiedza predysponuje Was do podejmowania w przyszłości pracy w Ogrodach Zoologicznych, do podejmowania studiów na wydziałach weterynaryjnych, uniwersyteckich Katedrach i Instytuach Zoologi itp. Ile jest dyskusji o losie zwierząt w ZOO. Może to wszystko brzmi zbyt patetycznie, ale właśnie to Wy możecie zmieniać sytuację jako wykształceni biolodzy, lekarze itp. Przepraszam za "belferskie" tony - tak po prostu uważam.
Czy w związku z powyższym nie jest dobrym pomysłem (na przyszłość)ukierunkowywanie i promowanie zdolnych członków PST w zdobywaniu wiedzy np. przez utworzenie np. funduszu stypendialnego, funduszu wspierania badań naukowych? Czy PST będzie mogło zapraszać do Polski uznane światowe autorytety na organizowane przez siebie Konferencje? Czy członkowie PST będą mogli korzystać z wiedzy rzetelnej, najnowszej, sprawdzonej? To przyszłość....
Co teraz?
Niestety nie jestem w Zarządzie PST
mogę więc służyć jedynie radą, pomysłem czy czymś podobnym (np. organizacja zlotu ;).
Oto kilka z nich:
1. zniżka przy zakupie czasopisma "Terrarium" - np. koszty przesyłki (konieczne negocjacje Zarządu z Wydawcą).
2. zniżki przy zakupach w współpracujących z PST Sklepach zoologicznych - warunek - dobra ocena sklepu pod względem "dobrostanu"
3. pomoc prawna dla członków PST w rejestracji posiadanich zwierząt
PST
4. zniżki w "zaprzyjaźnionych" gabinetach weterynaryjnych (u mnie na pewno)
5. Kontakty z "rzeczywistymi" hodowcami LEGALNYCH ZWIERZĄT.
6.....
7........
8. Proszę o dopisywanie. - (vide wcześniejsze posty Forum)
Cele PST są dosyć dokładnie opisane w Statucie Stowarzyszenia (znam je jako autor na pamięć) - polecam lekturę. Osiągnięcie ich wszystkich będzie naszą wspólną korzyścią. Być może, jeśli uda się powołać Śląski Oddział PST i będę miał możliwość (WYBORY!)aktywnej pracy w jego strukturach powyższe punkty staną się rzeczywistością....
ps. Odebrałem dziwny post, w którym pytano mnie czy to ja piszę listy pod nickiem "Noradarling". Pozdrawiając Noradarling oświadczam, że jesteśmy zupełnie niezależnymi osobami. Noradarling na pewno się ze mną zgodzi ;)
ps2. Nigdy nie używałem (od Stanu Wojennego) pseudonimów.
ps3. Po raz kolejny zapraszam Wszystkich na Wrocławski Zlot.
-
Re: Jakie korzyści?
''Właśnie w ramach PST możecie spotkać tych samych ludzi w rzeczywistym Świecie.'' (żeby się spotkać w realnym świecie nie trzeba przynalezec chyba do PST) a co do stypendiów to np. na jakiej zasadzie by miały polegać a jeszcze np. co do zniżek to jak bedize sie to odbywało dzięki płaceniu członków bedą pieniądze np. w 1 puli i jak bedzie zniżka u weterynarza to bedzie szła dopłata ze składek czy jak?
Pozdro
-
Re: Jakie korzyści?
Odpowiedź na pytanie dotyczyła ew. korzyści płynących z przynależności. Rozliczenia to następny temat. Koszty działania Stowarzyszenia (jakiegokolwiek) są istotnie duże. Stowarzyszenie Zawodowe Lekarzy Wet (członkowstwo obowiązkowe)pobiera miesięczną składkę ok. 30 zł, (radców prawnych - 50 zł). Rocznie 360 (600 zł).
Pieniądze wydawane są na działalność edytorską, organizowanie Zjazdów, Seminarium, Szkoleń , tzw. "strefę socjalną". Udział w trzydniowej konferencji naukowej kosztuje zainteresowanego lekarza (pomimo opłacanych składek) ok 500 zł+koszty dojazdu.
Wg Statutu szczegółowym rozliczeniem finansowym zajmuje się Komisja Rewizyjna. Pełną odpowiedzialność za prawidłowość finansów (także materialną) ponosi Zarząd. Wszystkie organy PST są wybieralne i od członków PST zależy kto i jak będzie gospodarował kasą.
Co do stypendiów, badań itp itd. - nakreśliłem kierunki, których dopracowanie wymaga i czasu i fachowej obróbki.
Dopłaty dla lekarzy, wydawnictw - to problemy do negocjacji zainteresowanych stron. Jeśli pomysły doczekają się rozpatrzenia na forum zarządu - na pewno się o tym dowiemy.
A pierwsza i niezaprzeczalna korzyść z powstania PST to reprezentatywny głos terrarystów w sprawie Ustawy o ochronie przyrody, CITES, rejestrach.
Łatwiej spotykają się ludzie przynależący do działającej wspólnie grupy - nie prawdaż? Choćby przy okazji wrocławskiego zjazdu. Aby się spotkać trzeba wiedzieć o spotkaniu. A informacje najszybciej rozchodzą się w współpracującej grupie
Co do zniżek u weta. Jak to będzie wyglądać u mnie? Właściciel gada posiadający legitymację PST dostanie 20% zniżkę rachunku (w ramach wspierania działań PST) - Rezygnuję z dopłąt. I już.
-
Re: Jakie korzyści?
"Mówiąc o tej gorącej działalności którą PST bedize prowadzić to bedzie musiała byś bardzo kosztowna :-) jak od 1 członka sie pobiera 150 zł jest np. 30 członków to juz bedzie 4,500 zł i co za takie pieniądze bedzie robione? " - To pytanie powinno być chyba skierowane do PST i wysłane pod adres mailowy Stowarzyszenia. Na pewno dostaniesz pełna i weczerpującą odpowiedź. W końcu to jest samo żródło.
Działalność finansowa na pewno bedzie rozliczana i nie będzie zatajana. Członkowie muszą mieć jakąś kontrole nad finansami Stowarzyszenia. A fiananse na pewno będą wykorzystane dobrze, na cele statutowe.
Poza tym: Skad wzięła się kwota 150 PLN? Ja wiem o 115 PLN. To 35 PLN różnicy.
-
Re: Jakie korzyści?
Miałem nadzieję,że zakończę na jednym mailu.Nie mogę.
1.Rozliczaniem z finansów PST zajmuje się wybrana Komisja Rewizyjna.Napewno na forum nie będzie to robione.
2.Wydatki idą na cele okreslone przez członków PST i tylko Oni o tym decydują.
3.Jezeli ktoś oczekuje korzyści materialnych,to niech idzie do pracy.
4.PST zaprasza w swoje szeregi wszystkie osoby,które chcą uczestniczyć w realizacji zadań statutowych (dostępne) i tu poświęcić swój czas oraz "wkład umysłowy" i pracę.
5.Napewno wypracujemy wspólnie profity dla członków (broszura, pewne zniżki czy udział w spotkaniach),ale nie stanie się to dziś.Trochę wyobraźni i chęci zrozumienia jak działa na początku każda organizacja.
6.Praca w Stowarzyszeniu jest całkowicie społeczna,kosztem czasu prywatnego.I nikt za to nie weźmie nawet złotówki.To praca dla innych i zarazem dla siebie.Kto nie znajduje w tym satysfakcji nie może działać społecznie.Są Fundacje czy inne organizacje mające dotacje,sponsorów itp. i mogą zatrudniać ludzi na etat. W Stowarzyszeniu tego nie ma.
7.Mam nadzieję,że dyskusja we Wrocławiu ukierunkuje się konstruktywnie i postaramy się odpowiedzieć na wszystkie pytania.
8.Przynależność do PST nigdy nie będzie przymusem. To przywilej i niezależna decyzja.
9.Terrarystyka ma być dla nas źródłem radości i relaksu ,a nie stresem.
Do zobaczenia we Wrocławiu
Piotr Stanisławski-Prezes PST
-
Re: Jakie korzyści?
No i to konkretna odpowiedż. Dziękuję. Teraz wiem o co w tym wszystkim
chodzi. Osobiście uważam iż każdy kto ma zamiar wydać na coś pieniądze
swoje lub rodziców powinien wiedzieć na co te pieniądze przeznacza.
ps
A p.doktora Zajączkowskiego znam tylko z tego forum oraz ze zdjęcia ze zlotu nad jeziorem Firlej.
-
Re: Jakie korzyści?
Witam
''ale właśnie to Wy możecie zmieniać sytuację jako wykształceni biolodzy, lekarze itp.'' Przepraszam że tak cytatem zaczynam ale może ludzie będą chcieli iść na weterynarzy zoologów, lecz na biologów wątpię znam taki przypadek bardzo dobrze mój sąsiad jest z wykształcenia biologiem od około roku ma mgr. i niestety nie ma pracy szukał wszędzie w szkołach w oczyszczalniach ścieków itd. i niestety jest nadal na bezrobociu może ktoś mam na mysli osoby dorosłe pracujące z nich mógłbym cos doradzić.
Pozdro
-
Re: Jakie korzyści?
Dla mnie przynależenie do PST jest czymś co robię nie dla swoich zwierząt (które nie mają u mnie źle), a dla zwierząt dręczonych w sklepach zoologocznych, łapanych i nielegalnie przywożonych do naszego kraju. Dla mnie zwierzęta i ich ochrona jest warta pieniędzy całego świata. Poza tym PST daje mi wiele możliwości poznawania ciekawych osób, dla których zwierzęta są wartością o wiele większą niż głupie 100 czy nawet 150 zł miesięcznie, ludzi których poświęcili wiele lat swojego życia na ich hodowlę.
Podoba mi się również to, że stowarzyszenie będzie stanowiło przeciwwagę dla głupich rządowych ustaw.
POZDRAWIAM!!!
albopilosa
-
Re: Jakie korzyści?
Dawno sie tak nie uśmiałem jak czytając bzdurne pytania co Kowalski będzie miał z tego że zapisze sie do PST. Chyba nikt z was pytających nigdy nie mial do czynienia z działalnościa tego typu organizacji dlatego postaram sie wyjaśnić. Wszystkie te rzeczy padły już wcześniej ale postaram sie przedstawić je w sposób nieco bardziej bezpośredni.
Zacznijmy od Kowalskiego z małego miasteczka, którego nie stać na dojazdy na konferencje itd (padło takie pytanie). Co on będzie miał z członkowstwa, a no jeżeli jego jedynym pomysłem na życie będzie zapisanie sie do stoważyszenia to pewnie poza legitymacją nic nie zyska. Taka jest prawada żadna organizacja non profit nic nie da osobie bez wyobraźni i incjatywy. Jeżeli ten sam Kowalski na tym swoim Wsiawsiunku znajdzie Nowaka i wpadnom na pomysł wydania np. porządnej książki o terrarystyce (a takiej zupełnie nawiasem nie ma na naszym rynku ksiegarskim) to sami coś spłodzą znajdą jeszcze innych którzy sie dołożą, znajdą takiego Łukasz U, który zawodowo zajmuje sie wydwaniem różnych rzeczy więc pomoże w znalezieniu wydacy Zajączkowski napisze recenzje a dr. Robert rozdział o choróbskach. PST weźmie nad tym patronat itd itd Już rozumiecie, nie ma co sie pytać, co mi da jak sie zapisze. Jak chcesz coś z tego mieć to ci radze nie zapisuj sie bo sie rozcarujesz, siądź przed telewizorem i obejrzyj kreskówkę. A jak masz pomysł, że można by coś ciekawego zrobić to jest to dla ciebie odpowiednia organizacja.
Pomysły mogą byc bardzo różne np. wyprawy naukowe, niechciałbyś zobaczyć jak w natuże wygląda zycie twojego pupila. Kosztuje to krocie ale sie da. Mam doświadczenie w zbieraniu sponsorów i organizowaniu nie tak zwariowanych przedsięwzić i mówie wam da sie, tylko zamiast pytać co ja będę miał, trzeba powiedzieć mam taki pomysł, jak to zorganizować czy ktoś może nam pomuc.
Ewentualnie zawsze zostaje rwnie panienek na legitymacje PST jak ktośnie ma na co to można spróbować.
-
Re: Jakie korzyści?
Cześć!
Przeczytałem przed chwilą Twój pogardliwy artykulik i co do jego prawdziwości nie jestem do końca przekonany. Sumuje się do tego ostatni nonsens -mam na myśli ofertę handlową wydawców "Terrarystyki".
Nie wiem czy wiesz o czym piszesz ale bardziej się opłaca zamówić zwykłą wycieczkę do tropikalnych krajów i na miejscu u przewodnika wykupić wycieczkę fakultatywną niż ją zamawiać w kraju np. w biurze podróży /w PST na pewno się to nie opłaci/.
Swojego czasu zapisałem się do Towarzystwa przy gazecie "Poznaj Świat". Dostałem ofertę na wyjazd poznawczy od p.Badowskiego.
Po przeczytaniu oferty pomyślałem że albo ja jestem jakimś niedorozwiniętym matołem albo p. Badowski doznał udaru słonecznego!!!
Cena wycieczki oraz koszty związane z opłtami lotniskowymi itp. dwukrotnie przekraczała tą samą wycieczkę wykupioną w zwykłym biurze podróży.
Oczywiście doceniam to że lekarze w ramach PST będą udzielali rad na temat chorób zwierząt terraryjnych -ale przez gazetę jeszcze nikt się chyba nie wyleczył?
I tak trzeba wydać kasę na leczenie -a jak nie zarobi na tym p.Zajączkowski to zarobi inny jego kolega -to normalne chyba!
-
Re: Jakie korzyści?
"niż głupie 100 czy nawet 150 zł"
jesli dla Ciebie te pieniadze sa "glupie" to gratuluje, ale nie dla wszystkich, nie wszystkich bedzie stac zeby wplacic 150 zl na konto PST, no ale trudno nie kazdy moze :( :):)
-
Re: Jakie korzyści?
A ja znam wyjazdy organizowane corocznie przez pewne stowarzyszenie.
Cel: bliski wschód (zawyczaj od PD Turcji, przez Półwysep Arabski aż po Indie).
Cena sprzed 2 lat: 550$ od łepka.
Czas: 8-10 tyg wakacji.
W cenie były przeloty, przejazdy, opłaty lotniskowe, noclegi, wyżywienie i ubezpieczenie. Nie znam tańszych wyjazdów. A zapisy są przyjmowane na 1-2 lata wcześniej i trzeba mieć duzo znajomości i bardzo wykazać się w stowarzyszeniu by sie tak zabrać na wycieczke.
-
Re: Jakie korzyści?
Dla mnie 100 czy nawet 150 zł jest głupie gdy chodzi o dobro zwierząt, jeśli tobie na tym nie zależy to mi przykro.
-
Re: Jakie korzyści?
PST to nie jest biuro podróży - tu się nie kupi wycieczki. Tu (co daj Boże) przy współdziałaniu sponsorów (kasa na bilety, jedzonko itp) w dalekiej przyszłości będzie się organizować wyprawy naukowe np. aby podejrzeć legwany zielone i w końcu odpowiedzieć na pytanie " czy legwan jada mięsko". To - jak długo wytrzyma w doniczce można sprawdzić nie wychodząc z domu - praktycznie bezpłatnie.
Jest takie Towarzystwo, które założyło dawno temu bodajże 30 ludzi w Anglii - National Geographic - zaczynało podobnie. Czy to nie jest dobry wzorzec na przyszłość? Osiąganie celów oznacza jednak zawsze większe lub mniejsze WYRZECZENIA. Np. ograniczenie palenia - zaoszczędzona kasa przeznaczona na składkę. (Malboro - 5.75/ szt x 365 (366) dni w roku - 2098, 75 - wystarczy jeszcze na wyprawę (ok.400$) - rodzinny lub wyszukany przez Stowarzyszenie sponsor może dołożyć resztę.
Jeszcze jedno - członkostwo w PST nie jest obowiązkowe.Chcesz coś robić działaj - nie chcesz - nie przeszkadzaj (chyba że masz w przeszkadzaniu jakiś interes - to jeszcze zrozumiem)
Wielka racja Łukasz - aby cokolwiek powstało i działało - potrzeba grupy zapaleńców zdolnych do pociągnięcia za sobą większej grupy "aktywnych - przychylnych". Grupa "malkontentów - hamulcowych" także się pojawi (zawsze i wszędzie) - wszystkie elementy można znaleźć w PST. Najtaniej zostać "malkontentem" - to nic nie kosztuje. Wystarczy stanąć z boku i oceniać i marudzić. I to nie jest kwestia ceny za "Terrarium" czy składki na PST.
To kwestia "tego co każdemu w duszy gra".
Nie każdego stać na kreatywność - każdego na krytykę.
Sukces zależy w tym przypadku na odporności "grupy zapaleńców" na wypowiedzi "malkontentów - hamulcowych"
Przez gazetę nikt się nie wyleczył - (najtaniej - nieprawdaż)? A przez Internet? Praktycznie codziennie odpowiadam na 10-20 listów o podobnej treści a kończącej się .....proszę o pomoc. Ryzyko wielkie ale mam nadzieję że jak na razie jest dobrze. Zabiegu na otwartej jamie brzusznej nie da się przeprowadzić przez sieć, gazetę czy telefon. Ale profilaktyka żywieniowa, środowiskowa, lekkie i wyraziste (po 15 latach praktyki) przypadki lekkich schorzeń i owszem. To też można zrobić bezpłatnie - czemu nie.
Kwestia kasy - gdymym piekł chleb - zarabiałbym na sprzedaży pieczywa - ale niestety nie jestem piekarzem. Ale chętnie zapłacę piekarzowi jeśli sprzeda mi dobre produkty. Choćby po to aby nie splajtował i nie zamknął piekarni. POZA TYM - DLA OKAZANIA SZACUNKU DLA JEGO PRACY I UMIEJĘTNOŚCI
ps. zapisałeś się do towarzystwa przy "Poznaj Świat"
"Nie pytaj co "Poznaj Świat zrobił dla Ciebie, ale co Ty zrobiłeś dla "Poznaj Świat"
-
Re: Jakie korzyści?
Ludzie czy wy wogule czytacie co ja napisałem? To wyjaśniam, NAPISAŁEM ŻE WG MNIE JEŻELI MASZ POMYSŁ JAK WYKORZYSTAĆ CZŁONKOWSTWO W PST TO SIE ZAPISZ ALE JEŻELI CHCESZ Z TEGO CZERPAĆ KOŻYŚCI TO DAJ SOBIE SPOKUJ. Wyraziłem jedynie swoje prywatne zdanie. Szanuje zarówno fryte jak i noradarling bo sporo wiecie i mażna sie od was sporo nauczyć, ale ludzie ja nie chce przerobić PST na buro podruży. To był hipotetyczny pomysł. Czy ktoś z was próbował kiedyś coś podobnego zorganizować? ja tak. Wiecie ile to kosztuje?, ja wiem, wiecie jak to sie organizuje?, a no najpierw pomysł jediemy do jungli oglądać coś tam, potem ideologia naukowa, Patronat np. PST, następnie chodzenie od drzwi do drzwi za sponsorami. Na koniec po przyjeździe póblikacje z podziękowaniami dla PST i sponsorów. Czy chcecie gdzieś jechać, czy coś wydać, czy wpłynąć na kształt ustawy nikt ie zrobi tego za was, albo bierzcie sie do roboty, albo nie przeszkadzajcie. Tak brzmiała konkluzja. Reprezentuje jedynie własne zdanie i prosze nie brać tej wypowiedzi jako stanowisko PST. Jeżeli ktoś chce sie dowiedzieć jak zbiera sie fundusze, harmonogramuje wyjazdy, pisze wnioski do fundacji, stoważyszeń gnin, ministerstw to zapraszam do dyskusji na maila. Gdybaczy chmara ale z tego co widze to jedynie Jarek próbuje coś zrobić.
-
Re: Jakie korzyści?
Jezeli wszyscy zapisywaliby sie do roznych stowarzyszen tylko dla korzysci to nic niemialoby racji bytu , a moze zrobmy to po to aby cos razem stworzyc pomoc nastepnym aby im bylo latwiej znowelizowac przepisy ulatwic formalnosci w urzedach a pozatym wymieniac doswiadczenia pomagac sobie nawzajem i poszerzac swoje zainteresowania . Korzysci materialne to bardzo malo w porownaniu z innymi nie wymiernymi , a moze ja tez sie myle?
-
Re: Jakie korzyści?
Stowarzyszenia zazwyczaj mają to do siebie, że ludzie zbierają się i robią coś w sprawach na których im zależy, w przypadku PST głuwnie
przeciw wag dla rządu ktury wymyśla ustawy o zwierzętach terrarystycznych nie mając o nich pojęcia, ale tesz jak ma ktoś problem ze zwierzęciem (choroba) to możesz liczyć na pomoc.
I napewno jak ktoś chce sobie kupić jak zwierze kture trudno dostać, ludzie z kontaktami pomogą.
A z czasem może będoł możliwe wypady,żeby podziwiać zwierzęta w ich naturalnym środowisu. Narazie to mało prawdopodbne, ale jak PST ruszy pełną parą znajdą się sponsorzy.
pozdrawiam!!!
albopilosa
-
Re: Jakie korzyści?
Dyskusja jest bardzo interesująca, ale okropnie bolą mnie te wszystkie błędy ORTOGRAFICZNE i INTERPUNKCYJNE.Błagam, przeczytajcie przynajmniej swojego posta, zanim go wyślecie. Z wyrazami szacunku.
Robert.