Wersja do druku
Mam klienta na pajaczka i nie wiem jak bezpiecznie go wyslac w paczce.Pajak dojdzie w 2 dni.Nie mam pojecia jak go zapakowac zeby przezyl.Czy po boku paczki zrobic dziurki na powietrze?A pajak bedzie w pojemniku z torfem.ZAbezpiecze pojemnik zeby nie latal w paczce.Czy to wystarczy???
tak wyslij go w malym kartonie pajak w zaleznosci od eielkosci w odpowiednim pojemniko e w pojemmniko papierowe reczniki lecutko zwilzone ale lecutko i do karttonu wylozonego gazetami zgbiecionymi tak zeby podelko nie latalo aha i zeby pajak tez w podelko nie latal i zadnych dzior w kartonie nie mown na poczcie co wysylasz i wyslij poleconym priorytetem wszystko
Moim zdaniem najlpsze zapakowanie to :
do pojemnika z pajakiem dac papier toaletowy badz reczniki papierowe zwilzone pudelko zakleic owinac papierem toaletowym i folia Al i tak z 3 warstwy to do kartonika/kartonu z gazetami i to wszystko:).
ja bym nie zwilzal pajaczkowi przez dzien be wilgoci sie nic nie stanie ....
Ja pakuję tak (z tą różnicą że dodaję dużo waty jako ociepliny):
http://homepage.ntlworld.com/the.tar...o-packpost.htm
To dość proste :)
pojemniczek.. najlepiej bez torfu i z dziurkami.. na spód troche husteczek.. kilka kropel wody następnie pajączek.. i kilka warstw husteczek.. porwanych na kawałki.. ażeby wśrodku nic nie latał.. ale żeby jednocześnie pająk nie był zgnieciony... i chusteczki lekko wilgotne.. zrób z nich kuleczki lub coś... (inwęcja :) heeh)
i do paczki.. (najlepiej kartonik.. odpowiedzniej wielkości ze sklepu możesz wziąść) wymość go pomiętymi gazetami pośród nie włóż pejemnik(pojemniki) i przykryj gazetami.. tak by polemniki nie latały. zrób ze dwie dziutki w katronie (jeśłi chesz wysłać w kartonie nie zawijając go to takie żeby były mało widoczne bo na poczcie ci nie przyjmą..(nie można wysyłać zwierząt)
najlepiej podziurkuj pudełko i zawiń w jakiś papier...
Pozdro
a poco zwilzone ?? chcesz zabić pajaka ??
a poco te krople wody ??
smithi podał ci dobry adres ale to jesli chodzi o duzego pajaka, małe pakujesz w odpowiedniej wielkości pojemniczek , moze być bez torfu ( bezpieczniej )
tworzysz w nim coś w rodzaju kieszonku z papierowego ręcznika ( składasz ręcznik pare razy , wciskasz palcem do pojemnika tak aby brzegi wystawały ) wkładasz tam pająka i zawijasz brzegi , potem zamykasz pokrywke
dziurki mogą być ale nie są konieczne ,
i na boga nie namaczaj !!! to moze tylko zaszkodzić
Nie wiem o co tyle krzyku dochodzily do mnie pajaki pakowane w taki sposob ze i mozg wlasny nasza poczta polska bym przeslal bez obaw - tak dobrze zabezpieczone termicznie jak i fizycznie ale i zwyczajnie gole pudelka po kliszy wlozone do zwyklej szarej koperty przesylane jako list
Reczniki czy papier toaletowy czy jakies tam chusteczki tez w pojemniczkach byly raz suche raz mokre nieomal cale (i co ze troche wody??); ALE WSZYSTKIE PAJAKI DOCHODZILY CALE
A kupowalem najrozniejsze gatunki... Przeciez nie mozna zapomniec ze to skądinąd mozna okreslic mianem "robactwa" a jako takie jest generalnie bardzo wytrzymale - dla przykladu podam karalucha przezywajacego atomówke (promieniowanie). I tu nie ma co specjalnie chyba polemizowac ze karaluch to jedno pajak cos innego... One nie sa az takie slabe - jak ktos posyla dobre okazy niezaglodzone i niezasuszone czy tez zagrzybione - to raczej bez problemu przezyja przesylke!
Acha dodam jeszcze ze np panele do komorki mi szly 24h priorytetem a pajaki zwykle ida do mnie jak to na przekur w zyciu nie mniej jak 3 doby ale byly tez takie co szly 5 dni i jeszcze raz powtorze jak sa zdrowe od pozadnych hodowcow to przezyja jak wszystkie ktore otrzymalem:)
wybaczcie ortografie ale ten jezyk jest nędzny....
etam ,