Wałek na gieldzie !!!!

otorz sprawwa wyglada nastepujaco : kupilem na gieldzie samice P.regalis po 7 wylince (nie wiem od kogo, bo nie pytalem ludzi bo czas nas gonil i zrobilismy tylko szybke zakupy) samica nie byla karmiona od ostatniej wylinki i wczoraj na wieczor chcialem ja nakarmic i co sie okazalo ze ma roztocza(duzo) . nie zwrucilem uwagi na gieldzie i teraz mam nauczke. zreszta wydaje mi sie ze nie powinno sie na gielde zabierac a tym bardziej sprzedawac zwierzat chorych lub zarazonych jakimis pasorzytami. W sumie to i tak juz po zawodach bo regalisa nie zwruce chodzby dlatego ze nie wiem komu :P mowi sie trudno. co wy o tym myslicie ??

Nie ladnie ze strony sprzedawcy, ze oferowal chorego pajaka. jednak roztocza to nie koniec swiata :) Dbaj o nia a powinna po wylince byc czysciutka.

nie zdziwie sie jak to bedzie samiec:P

Faktycznie masz nauczkę.
Miales mozliwość sprawdzenia co kupujesz wiec miej pretensje do Siebie.
Co innego jak kupujesz "kota w worku" poprzez internet.
Niestety Twoje beztroskie podejście do sprawy nie usprawiedliwia sprzedawcy (zakładam, ze wiedział wadzie "towaru")

pretensje powinienes miec tylko do siebie :)

No i o pech :P Jeżeli sie jedzie na giełde to trzeba mieć zarezerwowany czas na oglądanie tego co kupujesz ;)

mam nadzieje że regalisek ci wylinieje i roztocza znikną z wylinką.Szkoda takiego ładnego pajączka.

ty zawsze masz szczeście do samców wiec pewnie to też samiec :P
co do sytuacji nie trzeba było sie predzej natrukać i byc nie kumatym :P
ale zeczywiście ktoś kto ci go sprzedał zachował sie troszke nie stosownie sprzedając ci zwierzaczka o którego nie dbał

chciałoby się rzec "widziały gały co brały" ;)))

Niektórzy z was piszą do PyRyLy ze ma winić siebie...ale często pudełka w którzych są pająki są mocno pokryte pajęczyną od wewnątrz,pająk moze siedziec w oprzędzie albo być schowanym gdzieś w zakamarku.Nie zawsze można dokładnie obejrzeć pająka!!!.Szczegolnie że była to poeciliteria L7...bo taką brachypelme możnabyłoby dokładniej obejrzeć...To była wina sprzedawcy a nie kupującego, w tym wypadku PyRyLy...szkoda że nie wiesz kto to był :/

A bo ja wiem? Sprzedawca ma obowiazek pokazac sprzedawany towar. Ale jak ktos nie chce, to... trudno sie mowi :>

ciekawy jestem czy ty bys wyciagnal poe z pudeleczka zeby komus pokazac czy nie ma roztoczy (to nie kedzior)

ps. do kielon Przyganial kocial garnkowi :P

Wiesz - gdy mnie coś interesowało np. Haplopelmy (a parę oglądałem) to sprzedawny je wykopywali z głębokich nor by mi je pokazać. W ciemno nie kupuję ptaszników. Tak zaopatrzyłem się w pięknego H. minax...

Swoją drogą ja tam i tak kupuje zawsze u tych samych sprzedawców, więc nie obawiam się że trafię na jakiś "bubel".

tak,hodowcy wykopywali Haplopelmy zeby pokazac :] Wiele razy zdarzalo sie tak ze np poeciloterie czy maculata była w mozno zabrudzonym pudełku i w wieku L7 tych pajaczków ledwo mozna bylo je same zobaczyc...no coz PyRyLy...sprobuj wyleczyc pająka ... Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem!! powodzenia zycze Tobie i pajączkowi!!

Jak to walek? Walek bylby jakbys dostal samca lub jakas inna poe... A tak masz i pajaka i cala mase pajeczakow :P

Przemku ja nie rozczulam sie nad tym bo wiem ze wylecze pajaczka i bede go mial dlugo ale zalozylem ten temat dla innych zeby sie uczyli na moich bledach i na przyszlosc nie byli pewni tego ze na gieldzie wszystko jest jak najbardziej wporzadku i zeby zwracali uwage na to co biora nawet u zaufanego sprzedawcy. mozliwe nawet ze ten sprzedawca nie wiedzial ze jego poe miala roztocza to byl pajak na sprzedaz do ktorego pewnie zagladal zadziej niz do swoich z chodowli tak wiec to jest przestroga dla innych zeby uwazali na przyszlosc. ja nie uwazalem ale sie bynajmniej czegos nauczylem :P

Zle mnie zrozumiałeś PyRyLy! ;) nie chodziło mi o rozczulanie się ;) rozumiem ze napisałęś to ku przestrodze, mam nadzieje ze bedzie wszystko ok i pajak wyrosnie na duza i powabna samiczkę ;)