Czy możliwe jest by mączniak odgryzł chromce L6 nogogłaszczkę? wiem że bez jednego odnurza pająk da sobie radę a jak jest bez nogogłaszczki?
Wersja do druku
Czy możliwe jest by mączniak odgryzł chromce L6 nogogłaszczkę? wiem że bez jednego odnurza pająk da sobie radę a jak jest bez nogogłaszczki?
pająkowi nic nie bedzie ale to bardzo dziwny przypadek , aczkolwiek myśle ze to jest możliwe Gdanszczanka napisał(a):
> Czy możliwe jest by mączniak odgryzł chromce L6 nogogłaszczkę?
> wiem że bez jednego odnurza pająk da sobie radę a jak jest bez
> nogogłaszczki?
>
Chromce L6 mącznia raczej nieda rady odgryść nogogłaszczki. Bynajmniej taka jest moja opinia na ten temat.
Moim zdanniem musial bc monczniak glodny:p ale na serio nie am pojecie jak to mioglo sie stac? ale przezyje:]na 1005 przy dobrej opiece.
Mojego kędziora świerszcz ugryzł w nogogłaszczkę. Pociekło trochę limfy i tyle....
Pająkowi nic nie będzie.
nie wiem tak naprawde co sie stało ale dzis zagladam do chromki i widze nóżkę. Pomyslałam ze to kawalek wylinki ale pozostalej czesci nie znalazlam to policzylam ilosc nog i wyszlo ze nie ma nogoglaszczki,a jedyne co w pudelku bylo procz pajaka byl maczniak(z reszta juz nie zywy).
według mnie jest to możliwe - przecież mączniak jest w stanie przegrźć nawet plastik...., chociaż moze być inny powud odpadniecia tej nogogłaszczki
To raczej nie przez mączniaka, coś musiało być nie tak z tą nogogłaszczką, ja też kiedyś u siebie znalazłem na środku terra. to chyba było za L7, teraz jest L9 i ma taka małą, ale ma.
A radzi sobie doskonale ze wszystkim.
ej pomyślcie logicznie pająk niesiedzi bezczynnie jak coś go w noge gryzie, a mączniak niejest tak szybki żeby zdążył tą noge odgryźć.
Wystarczy, że nogę powiażniej uszkodzi - może to zrobić jednem ugryzieniem nawet. Pająk sam ją amputuje.
Kiedyś miałem podobny przypadek z Kędziorem. Pamiętam, że ni stąd ni z owąd zaczął "skoślawiła" mu się noga. Oczywiście nie było to problemem wynikającym z wylinki.
Brałem dwie opcje pod uwagę:
1. Uszkodziłem pająka podczas otwierania/zamykania pudełka;
2. Uszkodził go mącznik.
Ponieważ podczas manipulacji w pudełku zawsze uważam, żeby maluchom nie zrobićkrzywdy, to ostatecznie byłem skłonny usnać drugą opcję. Tym bardziej, że podawane mączniki były dość duże w stosunku do pajączka.
Wydaje mi się , ze to mogła być sprawka mączniaka , gdy zaczął go gryźć (uszkodził mu noge) , zaatakował go zabił i amputował sobie noge , takie jest moje zdanie .
mi sie zdaje że to wina mączniaka. bez przesady, mączniaki nie są takie szybkie. ewentualnie mógł go niefortunnie zaatakować (tak jak czasem złapiesz piłkę i wybijesz/złamiesz palca). mój cambri niedawno chyba sam sobie amputował noge bez powodu chyba. dałem mu malutkiego świerszcza, widziałem jak go zabił. zostawiłem w spokoju, na napstępny dzień otwieram pojemniczek patrze, coś mi nie pasuje - cambri nie ma nóżki:(.
a może poprostu ta nogogłaszczka mu przeszkadzała;p. o kurde ale sie rozpisałem, pozdrawoiam narqa
Norek napisał(a):
> sam sobie amputował noge bez powodu
Nie ma takiej możliwości. :)
Co najwyżej z nieznanego Ci powodu. :]