Wersja do druku
Witam !!!!
W związku z tym, że kilka postów niżej temat "LISTA ZAKAZANYCH GADÓW" nie odniósł sukcesu, proponuję aby utworzyć tu listę jadowitych węży, które waszym zdaniem można trzymać w warunkach domowych.
1. Trimereserus stejnegeri
2. Trimereserus albolabris
Moim zdaniem są one mniej niebezpieczne dla dziecka niż np. 4-5 metrowy Pyton tyrgrysi !
Pozdrawiam
Leny
No to sprawa dyskusyjna.
Jeżeli są w domu male dzieci to nie powinno się w zasadzie trzymać żadnych zwierząt w domu -nawet teściowa /jeżeli jest żmija/ nie powinna za często badać terenu jęzorem...
Dopiero gdy dziecko trochę urośnie można wprowadzić do domu zwierzta -to chyba najlepsze rozwiązanie.Zauważ że ukąszenie pająka nawet uważanego za "bezpiecznego" może być dla malego dziecka b.niebezpieczne. -Czy wyobrażasz sobie rocznego "bobaska" ukąszonego przez pająka?/drgawki roczek, wymioty, wysoka temperatura ciala, utraty przytomności itp/ -bo mi na samą myśl o tym robi się niedobrze.
Tak jak pisalem wcześniej taka lista chyba nie ma sensu -samemu trzeba wybrać. Jeżeli masz warunki to możesz i bezpiecznie trzymać w domu kobry i co się tam chce.Jeżeli natomiast masz obiekcję i wiesz że coś może się niedobrego stać to lepiej sobie darować i zalożyć akwarium z mieczykami.
Zresztą nawet jak z terra ucieknie komuś trimek to nie będzie dzwonil po sąsiadach i pytal kto chce "gryza", ale zawiśnie spokojnie gdzieś na doniczkowym kwiatku lub innym karniszu.
A ja uważam tak: moj dom,moj sprawa co w nim trzymam! Więc trzymać moję wszystko! Jesli będe mial specjalnie do tego stworzone pomieszczenie z dobrymi zabezpieczeniami to nic nie powinno się stać. Sasiadow nie mam,dzieci na razie też.
Noradarling cieszy mnie niezmiernie, ze Twoja opinia na temat jadowitych zwierzat, uksztaltowala sie pod wplywem procesow myslowych.
Sir_bonzo czekamy na Ciebie
Pozdrawiam
Mark0wy
No napisalem to samo co w poprzednich dyskusjach. Może ty się nachylileś do mojego toku rozumowania?
Wybacz aluzja byla zbyt subtelna...
Tak się składa,że moją decyzje starannie przemyślałem! I nikt mi nie będzie mowił co mam hodować a czego nie! (jeśli tylko utrzymuje odpowiednie warunki!) Nie mam dzieci,sąsiadów ani żony. I jeśli moje zwierzęta będe trzymał w specjalnie do tego celu zaprojektowanym pomieszczeniu to... nic się nie ma prawa stać! no chyba że przekonasz mnie jakimiś trafnymi argumentami...
Sir Bonzo, Cyklon B tez sobie moge trzymac w domu w pojemnikach - no a czemu niby nie, przeciez jest solidnie zamkniety i w ogole. I nie ma szans zeby przypadkiem sie wydostal i zatrul okolicznych mieszkancow...
No właśnie! Jeśli jest solidnie zamknięty to możesz nawet po łożkiem!Więc co masz do mojego postu?
Nie zrozumiales ironii ;)
W tym nie było ironii! Ja naprawde uważam,ze jeśli chcesz to możesz trzymać cyklon b!!! Jeśli tylko będzie dobrze zabezpieczony : )
Ale moze sie wydarzyc wypadek losowy (pozar, jakies uderzenie, dobranie sie dzieciaka) ktory ten cyklon uwolni i bedzie bida.. A gaz mozna i tak lepiej zabezpieczyc od weza bo nie trzeba do niego zagladac ;]
Ale ja pisałem o dokładnym zabezpieczeniu! W tym na wypadek pożaru!!! : )