jak w temacie pajączek ma przekręcony odwłok prawie o 180 stopni rano była normalna pajączka niedotykałem.Co mam robić myślę że to paraliż.
Wersja do druku
jak w temacie pajączek ma przekręcony odwłok prawie o 180 stopni rano była normalna pajączka niedotykałem.Co mam robić myślę że to paraliż.
180 stopni to na grzbiet czyli wylinka. Jezeli tak to go nie dotykaj. Jezeli zdycha i kurczy nogi pod siebie to mozesz go jdynie przeniesc do wilgotnego i sterylnego pojemnika.
to nie wylinka i nie przesuszenie .
"......to mozesz go jdynie przeniesc do wilgotnego i sterylnego pojemnika."
"......to mozesz go jdynie przeniesc do wilgotnego i sterylnego pojemnika."
a po co go przenosic do innego pojemnika, bo czegos tu nie jarze chyba??
ja bym ją prędzej do zamrażarki przeniósł zeby nie cierpiała a nie do sterylnego pojemnika ...
Po co do zamrażalnika, żeby go zabić, może to tylko osłabienie i wilgotność i sterylność pomoże. Możliwe, że wyzdrowieje, skąd wiecie.
kuba z całym szacunkiem ale ja nie jestem początkującym i wilgotność tu nie pomoże.czekam do jutra i podejme decyzje o lodówce ma 90% pewności że to paraliż.
zostaw pająka jak ma zdechnąc to niech zdechnie ale paraliż czasami odchodzi nawet po kilku dniach i jest wszystko ok....
Ludzie pomyślcie zanim cos napiszecie mianowicie
Czy pająk jakoś dziwnie się przez to zachowuje czy ma tak o wylinki czy wiesz jak się to stało czy normalnie przyjmuje pokarm
Najlepiej jak byś zamieścił zdjęcie pajączka będzie można cos wiecej powiedzieć
Mojej poecilotheri paraliz minal calkowicie :-)
a moja poecilotheriaa dzis rano padła od paralizu:/
Bardzo dobrze ze już przeszło oby więcej to naszych pajączków nie spotykało
dziś rano wstaje i co? pajączek zakończył życie na tym świecie, tak go lubiłem że miałem łzy w oczach.Ale tak widocznie miało być.
Szkoda pajączka, ale one tak czasem mają :-(