Wersja do druku
czytalem ze jezeli pajaka obficie sie karmi i dodatkowo przebywa on w wysokiej temperaturze, co prawda rosnie on szybciej, jego metabolizm przyspiesza, ale powoduje to pozniejsze problemy z rozmnazaniem.
DLACZEGO? Na jakiej zasadzie to dziala? Skad zostala wzieta ta informacja? Doswiadczyl ktos tego?
Pozdrawiam,
Paweł.
Nie jest to prawda.
Zgadzam się z Atrax'em.
Sprawdzałem empirycznie. U mnie niezauwazyłem niczego takiego.
To dlaczego w opisach jest cos innego?? Jak jakis gosc chce sie dowiedziec o jakims zwierzaku, odsylacie go do faqu i opisow, potem jak ktos pyta sie dlaczego jest tak a nie inaczej mowicie to nieprawda, to proponuje zmienic faq i opisy:/
to dlaczego jest tak napisane w FAQ oraz innych internetowych zrodlach?
czyli moge spokojnie tryzmac pajaki w wysokiej temperaturze i utrzymywac je ciagle spasione?
No wyglada na to ze tak:/ ja tez sie teraz dopiero o tym dowiedziałem, to faq mozna sobie w du.. wsadzic:/
chodzi glownie o ten fragment FAQ:
"...Częste karmienie jest też niezdrowe ze względu na inny problem. Mianowicie częste karmienie ptasznika, połączone z wysoką temperaturą w terrarium powodują szybszy metabolizm, a więc i szybszy wzrost i szybsze dojrzewanie pająka, a co za tym idzie: krótsze życie. Oprócz tego, pająk może być nie zawsze zdolny do rozmnażania..."
Ja od dawna uwazam, ze to bzdura. Sprawdzilam na swoich zwierzakach. jedynie, co moze zaszkodzic przy rozmnazaniu, to zbyt wysoka temperatura inkubacji kokonu ;).
A ja myślę, że coś w tym jest. Jednak dla statystycznego sprawdzenia efektu tzw. "restrykcji kalorycznej" (bo zapewne o to tu chodzi) trzeba byłoby sprawdzić długość życia pająków. Większość terrarystów trzyma je jednak od niedawna, pająki często zmieniają właścicieli (różne warunki). Tak więc wyciągnięcie jakichś wniosków jest w tej chwili niemożliwe (choć sądząc po głosach na AB zaobserwowano już pewne efekty).
Zasada "restrykcji kalorycznej" polega na tym, że organizm utrzymujący wysoki metabolizm żyje krócej. Jest szereg teorii wyjaśniających to zagadnienie. Najprawdopodobniej związane jest to z powstawaniem wolnych rodników, uszkadzających DNA i powodujących powstawanie mutacji, skracających życie zwierzęcia. Zjawisko to udowodniono u bardzo wielu grup organizmów: od pierwotniaków po ssaki.
no cos w tym jest Darku, bo zauwazylem ze dosc "spasione pajaki" czesciej padaja i choruja na rozego typu dolegliwosci czesto zwiazane z genetyka
Jezeli tak pisze w FAQ, to trzeba to usunac, bo to bzdura.
Jak przyjdzie Nook, to mu o tym powiem.
Powiedz jeszcze, w jakim opisie to zauwazyles, to tez sie usunie.
Dark`u i przemku, nikt nie podwaza tego ze pajaki w wyniku przyspieszonego metabolizmu zyja krocej, bo tak jest. i mysle ze przyspieszony metabolizm powoduje szybsze starzenie sie organizmu pajaka dlatego tez umieraja szybciej, odnosnie chorob w wyniku przekarmienia to chyba jakas pomylka ale nie jestem pewien.
ale watpliwosci pytajacych dotyczyly rozmnazania!
To nie powoduje problemów z rozmnażaniem ! Ale o ile się nie myle to są problemy z długowiecznością ptasznika i żyje on krócej jeżeli jest obficie karmiony i jest w wysokiej temperaturze.
mi wlasnie chodzi o to, zeby podrostki trzymac, w wyzszej temp. i obficiej karmic (szybszy wzrost), a cieszyc sie pozniej dlugowiecznoscia doroslych trzymanych w normalnej temp. czy to jest mozliwe bez szkody dla zwierzat ?
podobna dyskusja miała miejsce ma innym forum
http://terrarystyka.com.pl/forum/viewtopic.php?p=41465
pocztajcie
To prawda !!!
Dzieje sie tak poniewasz w tak szybkim czasie narzady pluciowe nie zdarza sie dobrze wyksztalcic, rozwinac i wtedy pajaki sa po prostu bezplodne.
garo
Powtarzam: ja tego u siebie nie zauwazylam. Ale moze ktos prowadzil na ten temat badania. Ja nie.
A kto z was tego doswiadczyl? tzn. hodowal w ten sposob pajaki i zauwazyl bezplodnosc? Albo kto tak hodowal i nie zauwazyl?
Chyba najlepiej niech sie wypowiedza osoby ktore tego doswiadczyly ;) ...
Garo,cos mi tu nie pasuje.Skoro ptasznik linieje,tzn ze rosnie,wiec skoro rosnie w takim razie wyksztalcaja sie narzady plciowe.
Ten problem napewno występuje u kregowców,ale czy u ptasznikow tak jest??
Poza tym,skoro nadmierna ilosc pozywienia i temperatura maja wplyw na bezplodnosc,podobnie powinno byc kiedy zachodzi odwrotna sytuacja.Niska temperatura + mala ilosc pożywienia.
wydaje mi sie, ze jezeli pajak zrzuca wylinke, to jest w pelni na nia przygotowany, rowniez pod wzgledem narzadow plciowych, a warunki moga tylko przyspieszac wzrost pajaka (takze wzrost jego naradow plciowych)
a moze te narzady przy zbyt wysokiej temp rozwijaja sie za szybko?? moze gdy pajak jest juz zdolny do rozmnazania to jego narzady sa juz "za stare". trzeba tez to wziac pod uwage.
No nie wiem... nie wiem, czy mozna to sobie tak tlumaczyc :>
Mysle, ze jesli sie tego dokladnie nie sprawdzi, to nie ma co zbytnio dyskutowac.
Wiem chyba nawet, dlaczego takie informacje zostaly wypuszczone. Jak ktos probowal laczyc dojrzalego samca z "teoretycznie dojrzala samica", ktora mozliwe byla zbyt mloda, by kopulowac, to mogl dojsc do takich to wnioskow, ze samica jest bezplodna :>
No ale... nie widzialem nigdzie potwierdzenia. Tym bardziej sie dziwie, jak moglem takie cos w FAQ zostawic i przez 2.5 roku nic o tym nie wspomniano.
W FAQ bylo wiecej takich perełek,nie wiem czy pamietacie tekst o dopuszczaniu samic do 3 miesiaca po wylince,bo pozniej zamyka sie otwor plciowy i samiec nie moze zaplodnic samicy ,lol
Przynajmniej wiem, ile osob to przeczytalo :>
mam za malo doswiadczenia, ale tak na logikę, to dobre warunki (temp i dużo pokarmu) powinny sprzyjać rozmnażaniu.
W przyrodzie młode rodzą się przeważnie wtedy, kiedy pokarmu jest pod dostatkiem.
Co do bezpłodności dobrze karmionych i trzymnanych w wysokiej temperaturze pająków, to prawdopodobnie teoria ta związana jest z szybkim przechodzeniem wylinki przez samicę.
Szybki wzrost, może sprawić, ze świeżo zapłodniona samiczkaki przechodzi wylinke, przez co nie dochodzi do wydania potomstwa.
To tylko moja teoria.
SLUCHAJCIE!!!
Wiec jak, jakie ostateczne wnioski wyciagamy? To moze wielu osobom pomoc...