Wersja do druku
czy wiedzieliście że po wejściu do unii europejskiej trzeba będzie mieć zezwolenie na jakiego kolwiek zwierzaka terraryjnego a jak już ktoś takiego będzie miał to będzie musiał płacić za niego podatek!!
dowiedziałem się przed chwilą z regulaminu EU który mi kolega przysłał
JESTEŚMY ZSZOKOWANI!!!!!!!!!!
A cóż to za tajemniczy dokument ? mam trochę znajomych terrarystów w UE, ale nie słyszałem aby płacili za podatki.
Chetnie bym zobaczyl ten.... regulamin UE.
Swoja droga ciekawe co to takiego ;)
Mark0wy
Nastepny martwy przepis ???
Nie ma takiego przepisu w Unii europejskiej.
A przepis o tym, ze w obecnosci mlacznych krow nie wolno palic i krzyczec ? Mowie powaznie...
a podatki za psy placicie? jak bedzie na rynku taki poziom uslug terra, za ktory bede chciala placic, to zaczne. najpierw niech kliniki spelnia te 'normy-unii-europejskiej' !
Nie widzę nic zdrożnego w zakazie palenia czy krzyczenia przy krowach, szkoda tylko, że jedynie przy mlecznych. Jeśli coś takiego dziwnego w tym znajdujesz to jestem ciekaw co ? Szkoda tylko, ze tak słabo egzekwuje Unia przepisy transportowe i wpuszcza np. polskie zwierzęta rzeźne w takich męczarniach. Nie wspominając o transportach wewnątrz Unii czy corridzie. Tam przepisów o humanitarnym traktowaniu zwierząt jest zdecydowanie za mało i niestety dlatego np. w naszej ustawie o ochronie zwierząt nie znalazł się przepis o szkoleniach i egzaminach dla sprzedających w sklepach zoo i minimalnych warunkach utrzymania zwierząt egzotycznych w sklepach. Argumentem było, że nie ma tego w Unii - niestety z dziwnych powodów jak czegoś nie ma w Unii to u nas też nie może być.
nic dodac, nic ujac. teoria o 'wyrownywaniu poziomu' w praktyce. dobrze ze za to mozemy slynac z reform ds. religii i etyki..
Nawet jeśli taki przepis istnieje to i tak nikt go nie będzie respektował bo żeby tak sie stało trzeba by przeszukać tekiemu terraryście mieszkanie a zdobycie nakazu jest bardzo trudne. W Polsce już od kilku lat jest przepis o nakazie rejestracji zwierząt z CITES a ja jakoś nie słuszałem żeby ktoś to zrobił alno nie zrobił i go zato zgarneli. Podobno w niekrórych krajach UE jet przepis nakazujący wkładanie zabawek (piłek zaweszonych lin itp) świniom żeby nie obgryzały sobie uszu i nie walczył ze sobą z nudów. Ten przepis ma nie tylko aspekt etyczny ale i ekonomiczny bo zdrowe zwierze można drożej sprzedać.
no ale wiecie problem będzie też z przyworzeniem nowych gatunków z zagranicy i wogóle z importem,ceny będą dużo wyższe gdyż towary przyworzone z poza ue są nałożone bardzo wysokim cłem i będzie dużo ograniczeń trzeba też bedzie robić więcej badań takim zwierzakom,co znowu podwyższa koszty.
tak, moze i podniesie cene, ale i jakosc zwierzakow, co jest wazne zarowna dla nas jak i dla nich.
chwala dla uni e.
O rejestracji zwierząt z list CITES przepis jest u nas od maja 2002, a więc nie tak długo, a w każdym razie nie kilka lat. Z przywożeniem gatunków z zagranicy, przynajmniej z terenu Unii będzie łatwiej o ile w przypadku CITES-owskich zwierzat potrzebne będzie tylko zaświadczenie rejestracji (z powiatu), a nie, jak teraz, za kazdym razem CITES i zezwolenie importowe (z Ministerstwa Środowiska). Nie wiem czy już funkcjonuje jedno ogólnounijne CITES bo ostatnio nie śledziłem tej sprawy, ale chyba tak. Wówczas CITES potrzebne będzie tylko na wwiezienie do jakiegokolwiek kraju Unii, a potem wystarczy zaświadczenie.
Gdy chodzi o ceny to wiele gatunków jest w Polsce droższych niż w Unii (wiele gatunków płazów, felsumy), a poza tym są dostępne i to z hodowli. W Polsce też jest cło na zwierzaki spoza CITES (20%), a zwierzaki z list CITES nie sa objęte cłem. Patrząc na ceny wielu zwierzat mam wrażenie, że cła w Unii nie mogą być większe, a może pośrednicy mają mniejsze marże. Zresztą chyba lepiej kupować zwierzaki z hodowli.