czy geki to lubią?

siemka!
mam gekona od kilku dni i niewiem czy lubi byc brany na rece?
jest oswojony i wogule wyglada jak by lubil ale niechce go stresowac:)

Cos krecisz, masz geka kilka dni i jest oswojony? Sciemniasz :)

:))) bo on jest od znajomego chodowcy;p i on mowil ze jest oswojoni i ze musi sie tylko przyzwyczaic...

gady raczej za tym nie przepadaja, jeslii gek jest przyzwyczajony do tego to nie protestuje i daje sie brac ale nie ma z tego przyjemnosci moze poza cieplem twojego ciala (ale napewno lepiej mu bedzie na cieplym kamieniu: )

oswojony czy nie... daj mu troche czasu na zaklimatyzowanie sie w nowym otoczeniu. Jesli jest naprawde oswojony to pozniej bedzie sam ciagnal na Twoja reke ;-)

Pozdro

dzieki!!!:))))

czesc

zgadzam sie z Jeronimo, daj mu sie zaaklimatyzowac, poczekaj, az gek sie do Ciebie przyzwyczai, (np. nie będzie uciekac w terra na widok twojej ręki), a później weź sie do brania na ręke, (nic na sile), poczekaj, az sam wdrapie sie na Twoją ręke :))

moj gekon gdy wystawiam reke sam mi wchodzi bez zadnych sturchan itp ;];];]

Nie chcę się powtarzać-jeśli masz ochotę to przeczytaj mój stary post"przesadziłam z oswajaniem":)

zgadzam się z Jeronimo i PaWel co do cierpliwości w oswajaniu.

Pare lat temu byłem zdecydowanie przeciwny jakiemukolwiek oswajaniu. Sama natura w terrarium. Oczywiście zmieniłem zdanie, a to z tego powodu, że gekony oswojone zdecydowanie mniej się stresują. przestrzegam jednak przed nadmiernym oswajaniem bo zwalą się do ciebie hordy kolegów, koleżanek , kuzynów ciotek itd i każdy będzie chciał wziąść zwierzaka na rękę. A to nie jest zabawka!!!! I z tym ostrożnie. Moim zdanie powoli oswoić zwierzaka ale nie wyczyniać z nim cudów. Tego z całą pewnością nie lubi.

pozdrawiam
EKOLOG

Jak to zrobic zeby sam wszedl na reke? Tzn. jak go do siebie przyzwyczaic?