ŚWIERSZCZE

Mam 12 lat i dopiero chcę kupić parkę lamparcich, ale moja mama mówi, że te świerszcze będą strasznnie hałasować ( świerszczeć ). Czy może mi ktoś doradzić
lub powiedzieć jak je przechowuje???

Powiedz mamie ze nie beda halasowac. Halasuja tylko dorosle swierszcze, a zeby nie halasowaly wstaw je na noc do miejsca gdzie jest swiatlo, bo swierszcze halasuja tylko w nocy. Albo wstaw je do szafy.

Moje hałasują nawet w dzień, a w nocy bardziej :( ale nawet przyjemnie sie śpi jak tak grają ;p

hehe ja mam tak samo jak Pawllo :] i są 2 wyjścia: dać świerszcze (te co grają)szybko do zjedzenia i masz po kłopocie albo urwacć "muzyką" skrzydełka pozdro

to zapytaj mamę czy nigdy na wsi nie była bo tam świerszcze napierdzielają 100 razy mocniej i głośniej. w takiej paczuszcze gdzie jest ok 20 świerszczy to nie ma specjalnie co grać. jeśłi bedzie ci przeszkadzało to zrób tak jak ja...do biórka i zamknąć ew. w jeszcze jedno pudło. twoja mama raczej nie chce gekona a nie świerszczy

hehe świerszczeć - ladnie skonstruowane slowo :D

No tak, ale świerszcze aby były zdrowe muszą być na słońcu a jak będą w ciemnym kartonie albo w szafie no to będą "marne" i gekon się nie naje.

nie musza być na słońcu mogą być cały czas w ciemności

jak to marne? to pewnie też ci mama nagadała bo zrozum to że TWOJA MAMA PO PROSTU NIE CHCE GEKONA a nie chodzi jej o świerszcze. ja te dziady trzyamma zazwyczaj w cieniu albo w zupełnym darknessie :P i jakoś sobie radzą a gek się nimi najada i to ostro

Rozmawiałem z mamą i mama zgadza się na gekona, poprostu myśleliśmy, że te świerszcze muszą być na słońcu (oczywiście nie cały dzień ) bo inaczej np. będą miały mało witaminy D. Ale teraz już się dowiedziałem, że nie muszą być na słońcu.
A w pudełku, albo w ciemnym kartonie mogą sobie chałasować, a ja i tak nie będę ich słyszał. Dzięki za pomoc!!!

Rozmawiałem z mamą i mama zgadza się na gekona, poprostu myśleliśmy, że te świerszcze muszą być na słońcu (oczywiście nie cały dzień ) bo inaczej np. będą miały mało witaminy D. Ale teraz już się dowiedziałem, że nie muszą być na słońcu.
A w pudełku, albo w ciemnym kartonie mogą sobie chałasować, a ja i tak nie będę ich słyszał. Dzięki za pomoc!!!

Rozmawiałem z mamą i mama zgadza się na gekona, poprostu myśleliśmy, że te świerszcze muszą być na słońcu (oczywiście nie cały dzień ) bo inaczej np. będą miały mało witaminy D. Ale teraz już się dowiedziałem, że nie muszą być na słońcu.
A w pudełku, albo w ciemnym kartonie mogą sobie chałasować, a ja i tak nie będę ich słyszał. Dzięki za pomoc!!!

Sorki ale chyba coś za dużo razy nacisnęłem