-
Wysokie ceny w zoologikach
W zwiazku z kosmicznymi cenami w zoologikach, miedzy innymi we wspomnianym juz gdanskim Argusie to naszla mnie dzis pewna mysl. Doszlam do wniosku, ze wysoka cena gadow w hipermarketach to wlasnie dobrze. Dla przykladu zbozowka kosztuje w sklepie 300zl, a taka sama od hodowcy mozna dostac za 60zl. I teraz tak: kazdy kto ma choc troche pojecie o terrarystyce nie kupi tej zbozowki sklepowej bo to zdzierstwo i wie ile ona jest warta. A jakby sklepy obnizyly cene do np.100zl to rzucila by sie na nie pewnie kupa ludzi, ktora nic nie wie o hodowli gadow i chce miec weza dla szpanu i jest to dla nich tylko chwilowy kaprys. Wiec mysle ze wysoka cena moze odstraszyc takich potencjalnych klientow i wyjdzie to tylko na dobre. A Wy co o tym sadzicie???
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
Jeżeli komuś przypadkowemu spodoba się zbożówka i cena będzie 300zł to albo nie kupi albo kupi i zapewni wałaściwe warunki bo będzie szkoda jak padnie "300zł."
Śkoda że czerwonolice są tak tanie... to zguba dla nich!!!
W zologikach jest tak drogo bo ludzie chcą zarobić ;))
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
Musze cię pocieszyć.
Czerwonolice idą w góre!!!!!
wprowadzono zakaz importowania ich z zagranicy, ze względu na zagrożenie dla polskiej fauny!!!!!
Tak więc teraz czerwonolicy będzie coraz rzadszym widokiem!!!!
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
A propos zbozówki u mnie w zoologiko kosztuje 450 :) Nic tylko czyste zdzierstwo...:/
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
niby zakaz jest ale jak się rozglądam wokół to widzę je w sklepach młodziutkie się pojawiają po 20 - 30 zł ( to i tak drogo ja zswojego za 10 zł kupilem ) a jak się sprzedawcy pytam czy jest ich teraz na giełdzie mniej to odpowiedzi jest krótka " panie takie zatrzęsienie jak zwykle "
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
moi drodzy, że tak sie wyraże pojęcia nie macie co piszecie....
jestem właścicielem sklepu zoologicznego w kaliszu- przy markecie- powierzchnia sklepu to jedyne 140 m
u mnie zbożówki 40-45 cm są po 100 zł, i myślicie że sprzedaje ich więcej niż np: sklep w poznaniu w M1, w którym są takie same po 320 zł - błąd, oni sprzedają więcej.
a co do żółwi czerwonolicych to:
import jest zakazany- fakt
przemytnicy zato mają pełne ręce roboty, oprócz czerwonolicych są też żółtolice, i malowane
ale cena poszła w góre z 10 zł na 15-16 zł na giełdzie- za czerwonolice.
pozdrawiam
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
hmm nie wiem czemu myślisz że niewiemy co piszemy ludzie kupujący zbożówki w sklepach najcześciej mają nikłe pojęcie o wężach i cene przyjmują taką jaka jest więc kupują tam gdzie są i jakie są, wyjaśnij mi skoro masz je o tyle taniej czemu oni sprzedają więcej, a co do czerwonolicych to się zgadza 15 zł po narzucie ze sklepu - 20-30 w ekstremalnych przypadkach
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
Nie do końca rozumiem... Z jednej strony pacany mają nie kupować gadów, z drugiej gady mają być tanie, a z trzeciej z gadów ma się dać wyżyć... Zastanówcie się, czego wy chcecie? Ja uważam, że za ładne zwierzę, w dobrym stanie i z legalnego źródła warto zapłacić, i nikogo nie powinna dziwić jego cena. A tak na prawdę to każdy, kto choć trochę posiedział w temacie - leci do hurtowni czy znajomka... Co oznacza, że cena w sklepie ma wyrównać wszystkie tańsze zakupy po drodze, tak aby wyszło na równo:)
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
[b]"Ja uważam, że za ładne zwierzę, w dobrym stanie i z legalnego źródła warto zapłacić, i nikogo nie powinna dziwić jego cena."[b] - zgadza sie ale nie zawsze w sklepach zwierzeta sa w dobrym stanie:(
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
ale tu chodzi o rozdźwięk w cenach między hodowcami a sklepami w sklepach biorą ceny z kosmosu i się cieszą rozumiem że muszą opłacić zus, prąd,czynsz, obsługę, wode itd itp ale to nie usprawiedliwia sprzedawania zwierząt po cenie o 300% przekraczajacej ich prawdziwą cene
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
I tu się mylisz!
Sklep to sklep a nie organizacja charytatywna i jego cel to przedewszystkim zarobić!
Opłacić zus, prąd,czynsz, obsługę, wode itd itp,potem pomyśl że taki kameleon czy gekon jest w sklepie 2 miesiące zanim ktoś go kupi więc musi jeść!Dodaj te wszystkie składowe i zobaczysz skąd te ceny!!wbrew waszym opinią gadów sklepy nie sprzedają na pęczki!To raczej pewien rodzaj dekoracji lub uatrakcyjnienia sklepu!
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
W moim miescie jest kilka zoologików "wartych uwagi" (poprostu ludzie sie znaja, zwierzeta maja ok warunki, ogólnie przyjemnie posiedziec. W kilku nieraz sobie pogadamy, i kilka razy sie spotkalem z tekstem ze Częstochowa to nie jest miasto dla sklepów bo tu są tak niskie ceny ze sie nie oplaca. Są sklepy w hipermarketach ale tam kupują jak koleżanka powiedziała niewtajemniczeni a w tych małych chyba naprawde jest tanio, chociaż nie mam porównania, wiem tylko na przykładzie papug (np. faliste są po około 20-30 zeta, a u mnie kupi sie za 15, nimfy u mnie po 60-65, a gdzie indziej spotkalem po 90-100, legwany w jednym są po 100, więc ludzie wszyscy do Czewy :PPP
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
nio i takie sklepy powinny być, on nie zbankrutuje bo będzie mial stały obrót i zadowolonych klientów a tłumaczenie tym że zwierze długo przebywa w sklepie jego ceny to bezsens skoro jest drogie to długo będzie czekać na nabywcę a skoro dlugo czeka to jest drogie ten samonapendzający się łańcuch trzeba przerwać i jedynym zdolnym do tego ogniwrm jest sprzedawca czego doskonały przykład widać powyżej
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
Rzeczywiście... Swołocz wali do hipermarketu, nie patrząc na cenę kupuje zwierza, bo ma kaprynio, ni w ząb nie obchodzi go jakie to to ma wymagania... Sklep zarobił i może zamówić następnego gadzia. A mały, skromny sklepik musi obniżyć ceny, bo inaczej nikt doń nie trafi... Wiedza sprzedawców? Zaiste, w tym małym być musi, w tym dużym sprzedawca ma sprzedawać towar, nie wiedzę... Dyskusja zaczyna być nudna, sklepy nie mialyby takich cen, gdyby w tej cenie się nie udawało sprzedać. A skoro rynek pozwala...
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
Sklepy się muszą utrzymać. Płacą za miejscówki w centrach miast, zwierzaki muszą przejść aklimatyzacje i kwarantanne. A liczą na ludzi którzy na niczym się nie znają i cokolwiek niechciałbym kupić zawsze słyszę : to zwierze jest bardzo łatwe w utrzymaniu tyle, że potrzebne są (...) i bedzie to w sumie kosztować........
ps. który chodowca sprzedaje tak tanio
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
Wlasnie wrocilem z Anna Zoo w Jankach.... 3cm kedziorek za 200zl :/
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
Jako ze pracuje w zoologu w jednym z centrow handlowych to moge co nieco przyblizyc wam realia takiego handlu:
Ceny, hmm kazdy by chcial duzo, tanio i z fachowa obsluga - ale niestety to wszystko kosztuje, u nas sklep jest chyba jednym z wiekszych, w ciagu dnia pracuje ok 7-8 osob (w weekendy ok 10 osob), czyli kupujac gada/chomika w sklepie musisz oplacic:osobe ktora cie obsluguje,czynsz ktory w centrach handlowych do malych nie nalezy :), rachunek za prad :na okraglo pracuja filtry w kilkudziesieciu akwariach, zarowki, kamienie grzewcze. Ciezko w takiej sytuacji konkurowac z hodowca ktory nie placi za wynajem, nie zatrudnia nikogo, czesto prowadzi wlasne hodowle karmowe, wam latwo sie mowi ze ceny sa drogie, macie internet i kontakt z hodowcami - a co ma powiedziec gosc ktory chce zaczac z terrarystyka i nie ma komputera. Pozostaja zoologi. Ja poczatkowo jak podjalem prace w w/w sklepie tez mowilem ze ceny to mamy z kosmosu, ale teraz - kiedy widze jak taki "biznes" dziala uwazam ze sklep do najtanszych nie nalezy, ale za to przyjedziesz do nas i masz duza szanse ze znajdziesz to czego szukasz (swietlowki do terrarium, piekny stojaczek od producenta i wszystkie produkty, maty grzewcze do wyboru do koloru, zarowki, kamienie, wodospady), reasumujac powiem tylko stara zasade: cos za cos! :)
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
I jeszcze jedno - tak jak ktos tam napisal wczesniej, gady na dzien dzisiejszy sa raczej traktowane w sklepach jako wystawa, czesto przychodza rodzice z dziecmi i ogladaja "tarantule", "zmije" i takie tam, u nas waran stepowy byl ok 6 miesiecy wiec jezeli mialby byc sprzedawany po cenach "hodowcow" to sklep wyszedlby w najlepszym wypadku na swoje choc i to malo prawdopodobne, jezeli terrarystyka stanie sie popularniejszym hobby to na pewno ceny spadna bo bedzie wiekszy obrot, ja na dzien dzisiejszy staram sie wprowadzic wiecej ptasznikow, bo sa malo wymagajacymi zwierzatkami i utrzymanie ich nie kosztuje duzo, ale czy sie to uda to zobaczymy, mam nadzieje ze tak :)
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
Kenshi a w jakim sklepie pracujesz?W Sosnowcu?
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
Aha,a to sklep w Realu,w M1 czy gdzieś w centrum?
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
M1, jeden z kilku Nerro w calej Polsce [sa bodajze w Bytomiu, Czeladzi, Sosnowcu, Krakowie, Gdansku, i chyba jeszcze gdzies w Łodzi]
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
O......sklep w M1 jest nawet fajny,tylko ceny deczko kosmiczne....ale kupuje tam zawsze kosci dla psa....:)
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
U mnie w mieście w pewnym sklepie zoologicznym pewien pan chciał za Kędzieżawca, z wyglądu 5/6 wylinka, 200 złotych :)
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
Jest tu jak zwykle wielu specjalistow i dziwie sie ze nie mozecie zrozumiec takich rozbieznosci w cenach. Oczywistym jest, ze sklep zoologiczny nie jest instytucja non profit, dlatego zrozumiale jest ze taki business musi generowac zysk. Zwierzeta terrarystyczne nie sa na tyle popularne aby mozna bylo sprzedac ich duzo, do tego niosa ze soba stosunkowo duze ryzyku padniecia zwierzecia, z trzeciej strony te prozaiczne rzeczy jak prad, czynsz czy benzyna do samochodu - musi byc taka cena. Hodowaca nie ponosi ani kosztow ani ryzyka, a do tego ma czesto emocjonalny stosunek do zwierzat, dlatego tez jest sklonny sprzedac taniej, gdyz sprzedaje nadwyzki, a nie zarabia.
Zawsze wydawalo mi sie to oczywiste.
Poza tym stoje na stanowisku iz gady w Polsce sa duzo duzo za tanie.
Pozdrawiam
ergo
-
Re: Wysokie ceny w zoologikach
obawiam sie iz sam siebie przekonujesz ze masz racje. nie masz jej