Witam.
Gdzieś wyczytałem że można co jakiś czas podaćgekonowi owoce.
Czy ktoś z was urozmaica w taki sposób dietę swojemu podopiecznemu ??
Jak tak to napiszcie co i co ile podajecie.
Wersja do druku
Witam.
Gdzieś wyczytałem że można co jakiś czas podaćgekonowi owoce.
Czy ktoś z was urozmaica w taki sposób dietę swojemu podopiecznemu ??
Jak tak to napiszcie co i co ile podajecie.
hmmm... lamparty raczej nie jedzą owoców, ale mozesz spróbować i przyzwyczaić swojego geka do pokarmów roślinnych, może coś z tego wyniknie :)
Po co? To jaszczurka owadożerna. Według dostępnej mi literatury w naturze nie jada w ogóle pokarmów roślinnych. Urozmaicaj dietę dzikimi owadami, noworodkiem myszy od czasu do czasu...
Pewno ze mozna podac od czasu do czasu kawaleczek owoca. Mójemu gekonowi bardzo smakuje jablko ( oczywiscie bez skórki) ostatnio tez zjadl kawaleczek nektaryny. Oczywiscie ilosci sa male. Widze ze mu to bardzo smakuje, wic czemu mialbym mu tych produktów nie podawac. Poza tym, co kazdy wie owoce to zródlo witamin, które s potrzebne i gekonom. pozdrowionka ;)
Pewno ze mozna podac od czasu do czasu kawaleczek owoca. Mójemu gekonowi bardzo smakuje jablko ( oczywiscie bez skórki) ostatnio tez zjadl kawaleczek nektaryny. Oczywiscie ilosci sa male. Widze ze mu to bardzo smakuje, wic czemu mialbym mu tych produktów nie podawac. Poza tym, co kazdy wie owoce to zródlo witamin, które s potrzebne i gekonom. pozdrowionka ;)
Pewno ze mozna podac od czasu do czasu kawaleczek owoca. Mojemu gekonowi bardzo smakuje jablko ( oczywiscie bez skórki) ostatnio tez zjadl kawaleczek nektaryny. Oczywiscie ilosci sa male. Widze ze mu to bardzo smakuje, wic czemu mialbym mu tych produktów nie podawac. Poza tym, co kazdy wie owoce to zródlo witamin, które s potrzebne i gekonom. pozdrowionka ;)
Pewno ze mozna podac od czasu do czasu kawaleczek owoca. Mojemu gekonowi bardzo smakuje jablko ( oczywiscie bez skórki) ostatnio tez zjadl kawaleczek nektaryny. Oczywiscie ilosci sa male. Widze ze mu to bardzo smakuje, wic czemu mialbym mu tych produktów nie podawac. Poza tym, co kazdy wie owoce to zródlo witamin, które s potrzebne i gekonom. Ktos moze powiedzic ze witaminy sa w proszku i w plynie, ale i tak spróbuj mu dac jakiegos owocka. pozdrowionka ;)
Sorki za tyle tych wiadomosci ale to przez pomylke. Pokazywal ze strona wygasla , a tu tyle wyslalem :D
Tutaj znalazłem to o owocach i wolałem się spytać na forum ktore moim zdaniem jest lepsze. To było pytanie czysto teoretyczne
jaartur tylko że w jabłku czy nektarynce to witamin jest raczej niewiele (żeby nie powiedzieć: mało) tylko troche cukrów prostych i wody. To już dużo lepsze było by kiwi. Ale ja jestem tego samego zdania co Pituophis lamparty w naturze nie odżywiają się owocami czy innym rodzajem pokarmów roślinnych. Lepiej podać lampartowi złapane na łące owady dużo lepiej na tym wyjdzie.
Nie widzialem gekonów na wolnosci, owocki to tylko próba podania czegos innego. Nie traktuje tego jako posilku dla mojego gekona. A koniki polne dostaje systematycznie wiec wychodzi z tego bomba witaminowa. :D
Nie eksperymentujmy tak jak niektórzy, slyszalem ze podaja swoim podopiecznym np. produkty mleczne. Sadze ze kawaleczek owocka mozna dac czasami.
A pjąkom można podać czasami nektar i napewno nie zaszkodzi, wiesz? (żart oczywiśce)
Nie no karmienie owocami gekona lamparciego to już paradoks(x?) kompletny.
Podawanie produktów mlecznych gadom (z nielicznymi wyjątkami np. felsumami) jest jeszcze gorsze od owoców.
a np. troche dżemu czy miodu do wylizania?bo felsumom sie chyba daje
bo felsumy w naturze wzbogacają swóją diete o pokarm roślinny :)
Felsumy, lygodactylusy i niektóre inne dzienne gatunki gekonów uzupełniają diete (w naturze) o pokarm pochodzenia roślinnego, ale eublephary NIE.