Mączniaki - pare pytań...

Kupieł dzisiaj mączniaki... (fotka w załączniku) mają od 2-3cm... jest ich z 20 szt.
1 Czy to są jeszcze larwy i czy z tego 'jeszcze cos bedzie'?
2. Jak mam je przechowac zeby albo sie cos z nich 'zrobiło' lub
3. Zeby dłuzej je trzymac?
4. Tak jak larwy much do lodówki?
5. (ile wytrzymają?)
6. Ewentualnie czym je karmić?
7. Czy się jakoś mogą rozmnożyć?

musze je przetrzymac troche (chciałbym jak najdłuzej) ale teraz przynajmniej z 2tyg. bo pajączek przygotowuje sie do wylinki.. juz nie je z tydzien... wiec nie dam mu teraz... a inne pajączki za małe są zeby zjesc cos takiego...
Wogóle irminka L4 - tzn. pozniej jak bedzie jadła je to bedzie L5 (teraz ma ponad 4,5cm) poradzi sobie z nimi? Zakopują sie w torf jak larwy much?

Mączniaki - tu fotka, bo zapomniałem :P

1. To w zasadzie nie mączniki, a drewnojady (choć niektórzy określają je mącznikami olbrzymimi). Tak to larwy.
2. Wyglądają na ostatnie stadium. Miesiąc lub dwa i będziesz mieć dorosłe. Info znajdziesz w archiwum, bo ten temat był setki razy wałkowany (szukaj przez drewnojady) ;)
3. Patrz ad.2
4. Jeśli chcesz mieć je jako larwy dłużej, to do lodówki z nimi (w 5 st. C) rozwój zostaje zahamowany. Ale jak sądzę z info poniżej, nie musisz z nimi nic robić.
5. Podobno parę miesięcy (koło 4, chyba - nie stosowałem, czytałem tylko na ten temat)
6. Praktycznie wszystkim. Próchno +owoce, warzywa, mięso lub sucha karma. Sam widziałem jak wtryniały calutkie zdechłe myszy - nawet kości się nie ostały.
7. Tak. Jak będziesz miał dorosłe, ale wtedy niw wrzucaj ich do lodówki, bo ci się nie przepoczwarczą i nie będą chciały kopulować jako dorosłe.

Sorry... na pare pytań znalazłem juz odpowiedz... ale jak komus nie sprawi to problemu to niech napisze mi z własnych doswiadczen odp. na pytania.. :)

tak na moje oko to sa drewnojady ;)

hm.. moze i drewojady... koles w sklepie zoologicznym mowil ze maczniaki :P
wiec jak je najlepiej hodowac?

:D
http://terrarium.com.pl/forum/read.p...631#reply_1632

dzieki :)

wrzucilem je do sloika (1,5L) jest ok. 15 szt., w sloiku, mieszanka: mąka - trochce, płatki śniadaniowe zbożowe i otręby... troszke spryskałem wodą... moze byc?

Nie wiem, czy otręby nie zaczną pleśnieć. Mąki też nie daję, bo łatwo się psuje, z wodą tworzy paskudną maź, a w większej ilości działa wysuszająco na wszystko co żyje.
Obstawiałbym jednak próchno.

skad mam wziasc takie pruchno? jak dokladnie to wyglada? moglbym prosic o fotke? skad bede wiedzial czy takie jest dobre? i co z innymi lokatorami w tym pruchnie?

Próchno bierzesz z lasu. Najlepiej takie z tzw. brunatną zgnilizną (drewno jest ciemnobrązowe i rozpada się na takie klocki). Możesz je wypalić w piecu (pół godziny w 180-250 st. C), by zabić wszystko co żyje w środku.

Na fotce w załączniku masz próchno z mojej hodowli drewnojadów.