Mam pytnie jak kupilem 6 swierszczy czy one mi sie rozmnoza i ile moze to potrfac? Trzymam je w plastikowym pudelku, z torfem i tekturka z jajek
Wersja do druku
Mam pytnie jak kupilem 6 swierszczy czy one mi sie rozmnoza i ile moze to potrfac? Trzymam je w plastikowym pudelku, z torfem i tekturka z jajek
6? Musisz kupic przynajmniej 40 zebys mial "świeżą krew" non stop :)
Czasem startowałem z hodowlą od jednej pary.
Najlepiej rzuć okiem na linki podane przez CRIMSONA.
I co rozmnozyly sie?? aha jeszcze jedno mozna je gdzies zlapac ??
Tak, rozmnożyły się.
Złapać? Możesz kupić od hodowców i w sklepach zoologicznych.
Jedyny gatunek do złapania to świerszcze polne. Już powinny się budzić na łąkach.
Świerszcze domowe też można złapać. Żyją w cieplowniach, szklarniach i w innych ciepłych i wilgotnych miejscach. W okresie letnim wychodzą na zewnątrz i żyją półdziko, ale zawsze w pobliżu zabudowań i miejsc, gdzie panują wyższe temperatury. Na terenach wiejskich latem samce grają w stertach gnoju, czasami wchodzą do mieszkań.
Aby złapać świerszcza domowego trzeba wiedzieć, jakie dźwięki wydają samce oraz jak wogóle taki świerszcz domowy wygląda, aby nie wziąć nagle napotkanego "robaczka" za jakiegoś "karalucha".
Nawiasem mówiąc wszystkie hodowane przeze mnie świerszcze domowe pochodziły z odłowu. Ojciec pracował na acetylenowni w stoczni i tam świerszczy była masa. Łapałem też świerszcze u babci w czasie letnich wakacji - za samcami uganiałem się po stertach gnoju, a samice czasami ostentacyjnie przechadzały się po mieszkaniu :)
No tak... tego jednego zapomniałem :-)
Jedyne domowce z odłowu miałem ze starych drewnianych wiejskich chat. Siedziały między belkami ściennymi.
PS. Jaca, szkoda, że nie wiesz co siedzi na stercie kompostu w naszym ogrodzie zoologicznym. Pełna lista gatunków :P
... a jakie ciekawe gatunki można znaleźć pod zaschniętymi krowimi plackami :D
serio
To były nie tylko krowie placki. Wyobraź sobie co potrafi zrobić SŁOŃ do spółki z hipopotamem i stadem kopytnych :P
A na serio. Wyrzucali tam wszelkie odpadki z działu hodowlanego. Łapałem tam: bananowe, śródziemnomorskie, kubańskie, domowe, szarańczę (ze 2 gatunki), mączniki, drewnojady, stada much i kilka gatunków karaczanów (głównie nasze)... wszystko latem grało i pełzało. Wystarczyło brać siatkę i do dzieła. Wspaniały widok :P
nie mow ze te bananowe sa z czegos takiego :P fujj ;) nie ma jak to ciekawa praca :D
Nie. Te Twoje są już od kilku pokoleń z mojej hodowli.
Kolego królik do dzieła i proszę zdać relację o wynikach połowów
A beda juz a i czy na lakach je znajde? Zebym nie pomylil z konikami polnymi:) Dzieki za rade