UWAGA POZNANIACY - NIE WARTO WCHODZIĆ DO TEGO SKLEPU!!!

Dzisiaj byłem w sklepie "MINI ZOO" na ul. św. Marcin od strony pasażu. Zastałem tam kobietę która nie wiedziała co sprzedaje i za ile. Kazała wrócić za 10 minut bo syn wróci (w przeciwieństwie do niego była miła). Gdy wróciłem za 10 minut rozmowa wyglądała tak (s-sprzedawca, k - ja-kupujący):

k: Dzień dobry, jakie ma pan pająki na sprzedaż? Chodzi mi o Gatunki, cenę i wylinkę.
s: {wymienia gatunki w tym parahybanę L2}
k: O! A po ile ma pan tą parahybanę?
s: 30 zł
k: {zawiedziony}Acha, w takim razie dziękuję i dowidzenia..
s: A pan chciałby kupić czy tak pan tylko pyta?
k: Chciałbym kupić, ale w rozsądnej cenie.
s: Ja tu sklep prowadzę i ZUS płacę [miło z jego strony ale po kiego mi to mówi?].
k: {grzecznie}A wie pan co to Allegro?
s: {znowu coś tam gada o zusie i sklepie ale zmienił ton na nieprzyjemny w odbiorze}
k: Tak apropos sklepu wczoraj kupiłem w innym sklepie B.Smithi L4/5 za... {przerwał mi a miało być tak: 35 zł a P.Murinusa L1 za 10 zł] [w moim wcześniejszym poście jest adres]
s: {monotematycznie o sklepie i zusie niemiłym tonem}
k: {zniesmaczony sytuacją ale nadal miły} Tak na upartego to mnie pański ZUS nie interesuje tylko rozsądna cena... {I ZNOWU MI PRZERWAŁ}
s: {tu już skrajnie niemiły} Tak na upartego to ja mógłbym powiedzieć CZEMU MI PAN DU** ZAWRACA? [CYTAT]

W tym momencie stwierdziłem że nie ma co i trzeba wyjść. Widać nie brakuje sklepów prowadzonych przez ludzi niekompetentnych, niemiłych i nieznających się na handlu.

Jeśli więc nie chcecie się wkurzać to nie wchodźcie tam bo to strata czasu.

Pozdrawiam sprzedawców (którym zależy...) i terrarystów!
Maniak

Ze ta cena Ci nie odpowiadala to nie znaczy stary ze jest to osoba niekompetentna i nie znajaca sie na handlu. Juz nie przesadzaj:( Jedyne co mnie zdziwilo to ten niemily ton i niepotrzebne slowa. Ale cen sie nie komentuje. Rozne moga byc powody takich cen... a Ty jeszcze sie allegro stawiales:P Kupuj na allegro jesli chcesz.

BYLEM TAM :/ N I P O L E C A M ! ! !

Ja też. Byłem w tym sklepie tylko raz (kilka lat temu) i już wiecej nie wrócę. Widę, że od tego czasu obsługa się nie poprawiła.

W rozmowie wyniknęło że chciał żebym mu powiedział co mi nie pasuje w cenie więc powiedziałem.

wiadomo, ze tam du dupy:)
synalek jest nie do zniesienia, ale jesli mówisz, ze jego matka miła była to miałeś szczęście, bo ona bywa czasem gorsza. wiem, bo często tam bywałem jak zaczynałem przygodę ze zwierzakami. zastanawiam się tylko kto u nich kupuje, bo utrzymują aż 2 sklepy(na śwMarcienie i 27Grudnia) ...

Jak na moj gust byles wyjatkowo upierdliwy... tez bym sie w koncu zdenerwowal.

Co do cen to bywa różnie. W zeszłym roku w sklepie, który już nie istynieje była B. smithi ok. 9-10 wyl. za jedyne 499 zł. A w innym, pająk wielkości dłoni był (według sprzedawcy) po 3-ciej wylince.

O nie Hwarang - to nie ja byłem upierdliwy. Ja już chciałem wyjść ze sklepu kiedy on mnie zatrzymał (werbalnie) i rozpoczął dyskusję.

co to jakas recenzja sklepow zoologicznych czy robicz kryptoreklame sklepowi z poprzedniego posta :) ale fakt sa sprzedawcy ktorzy sie nadaja do tego ale i tacy ktorym wszystko przeszkadza...

Nie robię kryptoreklamy tylko jawną antyreklamę i reklamę. Nie chciałem pisać jednego posta że mi coś nie pasi bo wyszedłbym na malkontenta a tak napisałem o sklepie o którym może ktoś nie wiedział i mam nadzieję że przybędzie tamtemu klienteli. Zrobiłem tak ponieważ uważam również że jeżeli ktoś się stara być dla mnie miły i wyświadcza mi przysługi (a nie ma takiego obowiązku) to należy mu sie coś w zamian a na razie tylko tyle mogę dla niego zrobić.

Co do obslugi to rzeczywiscie brak kompetencji i fachjowego podejscia Natomiast co do Allegro to musisz rozrozniac ze sklep to co innego. Nietsety ale realia sa takie iz na Allegro wiekszosc sprzedawcow nie placi ZUSu, podatkow itd.. a sklepy niestety Jedno jest pewne... sklep jest o tyle lepszy bo widzisz co kupujeszz i wiesz ze ci nie padnie zwierzak, a podczas wysylki jest roznie (nie wspomne ze wysylka zwierzat jest zabroniona)

Ale co do obslugio to sie zgadzam... u mnie w sklepie (jak otworze :P ) bedziecie na pewno lepiej traktowani...

ps. odnosnie psrawy to tez zauwazylkem niekompetencje w jeleniogorskim sklepie. Sprzedawca jest spoko i w ogole uprzejmy, ale gdy spytalem z ciekawosci co by polecil do karmnienia weza zbopzowego (nie bylo oseskow) to odpowiedzial ze ma swierszcze.... :(

Byłem tam kiedyś i fakt facet nie do zniesienia a jak sie dobrze trafi to mozna spotkac slep pełen wielkich "goryli" jak tam raz wlazłem to mnie widać niebyło :] i sie jeszcze pchali gośc sie zaczoł popisywać więc stwierdziłem nara!Byłem tam jeszcze puźniej facet nie do wyczymania!Tak jak pisze Maniak!On za wszelką cene chce aby u niego kupić i ledwo co cie niepobije jak nic niekupisz!Ja chodze tylko nieraz do tego drugiego sklepu gdzie są akwaria (z pogaszonym światłem i z zielonymi szybami :D) i "ptakami" po świerszcze bo jak sie kupi 100 i ponad to p 30gr są chyba w Poznaniu taniej nie ma co?Ja ta Panią napotkałem jakoś mi niepodpadło jej zachowanie oprucz milczenia ale co tam niekturzy tak mają:D ! Jest jeszcze taki facet chyba mąż tej kobiety on jest wpozadku rozmawiałem z nim miły!