-
SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
Zacznę od tego, że piszę pod nickiem mojego brata, ale to ja Sylwia.
Piszę ten post dlatego, że na coś takiego dłużej nie mogę już patrzeć. Nie należę do osób "nawiedzonych" na punkcie relacji człowiek-zwierzę i czasem sama dam klapa w tyłek mojemu konikowi lub pieskowi, kiedy inne argumenty nie docierają, a zwierzak włazi mi na głowę lub ma skłonności autodestrukcyjne, ale nie nawidzę sadyzmu i braku szacunku do życia.
Dzisiaj po raz kolejny odwiedziłam sklep zoologiczno-wędkarski w Legnicy, przy ul. Mickiewicza. Jednym z typów jego działalności jest handel gadami. W sklepie stoi kilka - nazwijmy to - terrariów. Są tam m.in. : epicrates cenchria maurus, pyton królewki (regius), iguana iguana. Wszystkie zwierzątka mają nie ściągnięte wylinki. Legwanowi resztki wylinki gniją żywcem na palcach i łapkach i zapewne w ten sam sposób stracił on (przepraszam za laizm) grzebień wzdłuż szyi i pleców. Pytonowi wylinka nie zeszła cała i jak na moje oko to ma zgnilec pyska. Boa też nie zeszła wylinka. Na wszystkich zwierzakach są roztocza, które widać gołym okiem, bo jest ich tak dużo. Żadne ze zwierząt nie ma wody. U boa stał kubeczek, ale pusty. Zapomnijcie o UV u legwana i innych niezbędnikach. Reszty nie chce mi się opisywać, bo mi to ciśnienie zbytnio podnosi, a nie chcę później być dla nikogo wrednowata.
Zwierzęta przebywają tam od kilku miesięcy, a ich stan jest coraz gorszy. Osobiście nie chciała bym być spragniona, głodna, zmarznięta i gnić żywcem.
Obawiam się, że zwierzaki dokończą żywota w męczarniach w tym sklepie.
Myślałam o podaniu sprawy do TOZ, ale jak facet dowie się, że coś mu grozi, to gady przypłacą to życiem, bo facet pozbędzie się dowodów.
Jak ktoś ma jakiś pomysł, to niech da znać lub podejmie stosowne kroki.
Bardzo mi przykro, że muszę to pisać, ale we wrześniu mówiłam Panu ze sklepu, że ma chore zwierzęta i nie dało to nic.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko. Milion całusków
Sylwia
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
daj sprawe do TOZU ale wczesniej idz do zoologa i zrób kilka fotek - wtedy bedziesz miała dawód któego sie nie wyprze. Może gady przypłacą zycie aby gosc mógl sie pozbyc dowodów ale nie bedzie juz męczyl następnych zwierząt.
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
musisz próbować ;] ale czy ci sie uda to raczej wątpliwe
powodzenia
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
Grazynka wcale nie wątpliwe - wystarczy ze bedzie miala dobry dowód np. zdjęcia zwierząt. Jest duża szansa że się uda
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
Jutro tam pojade (zrobilbym to wczescniej gdybym wogole wiedzial ze jest w Legnicy jakis sklep z gadami) i zobacze jaka jest sytuacja. Sprobuje pogadac z tym gosciem.
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
Bylem w tym sklepie i sytuacja jest rzeczywiscie tragiczna, juz po samym sklepikarzu widac ze rozmowa nic nie da, goscia zupelnie nic nie obchodzi, trzeba to gdzies zglosic.
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
Drake napisz do mnie na gg 6126010
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
A może ktoś by je kupił i wziął sobie do domu. Jako pierwsza mogę wpłacić na ten cel symboliczne 5 zł na czyjeś konto. Myślę, że jest nas tak dużo, że jeśli każdy da chociaż złotówkę, to zwierzaki uda się uratować. Tylko niech to będzie ktoś, kto ma warunki i to na dorosłe osobniki. Może to poroniony pomysł, ale już nie wiem, co wymyślić. Procedura działania TOZ polega na ostrzeganiu, ostrzeganiu i jeszcze raz ostrzeganiu i powiedzieli, że tak właściwie to nie mogą nic zrobić, ani zabrać zwierzaków, bo jest to proces sądowy, a przed nim jeszcze wiele formalnosci i nikt sie tego nie chce podjąć, bo to i tak nic nie da. Jeśli natomiast sfotografujemy zwierzaki w sklepie i je wykupimy oraz podpiszemy petycję, a zły stan zwierząt opisze wet specjalista, to TOZ może zakazać im handlu gadami, a zwierzaki będą uratowane :) i będą mieć nowy dom :) .
Mam nadzieję, że mi pomożecie.
Pozdrawiam
Sylwia
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
no powiedzmy ze my kupimy te gady i co dalej?/ koleś i tak kupi nowe i wszystko sie powtóży
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
odkaldneie trzeba mu je jakos zabrac tylko jak ??
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
fajnie było by je jakoś odebrać może popróbuj zgłosic to do innych instytucji zajmujących sie zwierzakami
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
salamandra zrobil by z nimi porzadek huehehe jak z osobami trzymjacymi ptaszniki:p
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
mieszkam w Legnicy a jakos mnie jeszcze nie bylo w tym sklepie :/ ale chetnie go odwiedze. Jak co to moge tez porzyczyc aparat od qmpla i zrobic zdjecia
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
ejjjjjjjjjjjjjj ... tak dalej byc nie moze ... jestem z Lubina moge zalatwic aparat i wszystko co bedzie trzeba tez moge sie zrzucuic czy pomoc gdzies zadzialac ... trzeba pomoc tym zwierzakom a jak nie im to przynajmniej zeby nastepne tak nie ciepialy. jesli chce ktos sie ze mna spotakc zapraszam na gg chetnie przyjde i przejde sie do tego sklepu moze kastet przy szczece mu cos wytlumaczy !! zreszta policja pewnie tezmoze zaintreweniowac .. w takim przypadku ...
pozrdo dla wszystkich prawdziwych....
gg2411599
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
Tak czytam, to wszystko i nawet sam mam taki przypadek we wroclawiu.. ale moje pytanie brzmi: GDZIE JEST SALAMANDRA!? Niby chronia zwierzeta a potrafia zabierac tylko kedziorki z hodowli prywatnych gdzie pajaki maja znakomite warunki do rozwoju a jesli chodzi o sklepy to nawet nie kiwna palcem!
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
trzeba tam wjechac i mu je poprostu zabrac
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
Powinno byc jak w Ameryce...policja od zwierząt, jak koleś nie dba to zabiaraja i kieruja sprawe do sądu... ale to jest POLSKA niestety ;/... jak tak słysze o takich skur******ch to mi się nóż w kieszeni otwiera
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
TOZ czy Salamandra nie zawsze wystarczą. Nie mają aż takich uprawnień.
W zasadzie jedyną instytucją która jest w stanie coś zrobić to Powiatowy Lekarz Weterynarii (dokładnie ten sam który wydaje akty urodzenia w niewoli). Mają stosowne uprawnienia nawet do zamknięcia sklepu. Proponuję wykonać do nich telefon albo jeszcze lepiej przejć się tam samemu i poinformować o całej sprawie.
Pozdrawiam.
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
No to ludzie z oklicy legnicy zbieramy sie w troche osob , wjezdzamy do kolesia do skepu wynosimy zwierzaki kazdy wezmie cos czym bedzie mogl sie zajac i w dupie koles bedzie mogl nam skoczyc :d
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
Nie znam dobrego wyjścia z tej sytuacji, natomiast mogę powiedzieć, że na pewno organizacją powołaną do tego typu działań nie jest Salamandra. Nie próbujcie zwalić na tę organizację rozwiązania wszystkich nieszczęść jakie zdarzają się zwierzętom. Ta organizacja nie zajmuje się problematyką humanitarnego przetrzymywania zwierząt tylko ochroną przyrody.
Gdy chodzi o policję od zwierzat w Ameryce to mówiąc krótko "pic i fotomontaż", nie warto opierać się na filmach na Animal Planet. Warunki przetrzymywania zwierząt w sklepach zoologicznych w USA są tragiczne, generalnie dużo gorsze niż w Europie i w Polsce. USA w żadnym wypadku nie powinny być w tej mierze wzorem.
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
spko tylko moim zdaniem ten temat za bardzo nie dotyczy tego co jest w stanach akutrat guzik mnie to obchodzi bo tamtym zwierzakom ja niestety nie pomoge a tym moge ,wiec ruszmy sie i chodzmy tam !! i zrobmy z kolesiem pozadek
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
Mam nadzieję, że uda Nam się w końcu "skrzyknąć" i coś z tym zrobić. Jak to mówią "tam gdzie ludzi kupa i Herkules dupa". Niech ktoś zaproponuje termin, sposób dzialania i kto chciałby pomóc, niech się zadeklaruje (no i oczywiście Ci, którzy mogli by je zabrać do siebie). Ja mogę pomóc od strony weterynaryjnej (moja znajoma weterynarz z Legnicy kończy specjalizację z egzotycznych i jest w tym na prawdę dobra - ostatnio złożyłyśmy nawet połąmaną łapkę małemu gekonikowi lamparciemu, założyłyśmy gips i się zrosła, nie mówiąc już o agamie brodatej, zagłodzonej prawie na śmierć - była zabawką dziecka, a że nie jadła i ustał metabolizm, to nikogo nie obchodziło - dobrze, że się udało, ale ona była już jedną nogą na tamtym świecie). Czekam na propzycje. Mam nadzieję, że będzie Nas dużo.
Pozdrawiam
Sylwia
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
no ja na pewno sie na to pisze postaram sie dopasowac do jakiegos terminu najbardziej odp mi w sumie jakis czwartek albo sobota wjezdzamy tam i robimy pozadek ja moge zabrac cos do siebie a pomoc weterynaryjna moze sie przydac:D takze ludzie piszcie i decyducie sie bo zwierzaki czekaja na nasza pomoc !!
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
ja tez sie pisze.... najlepiej sobota
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
no i ja tez tylko dermin ustalcie
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
Nowiec , tak u nas tak jak Furus pisal to bedzie kilka osob z lubina wiec my mozmy przyjechac w sobote dajmy na to o 11 do legnicy dobrze by bylo zeby ktos po nas wyszedl i w kilka-kilkanascie osob sie tam bujniemy to co ?? moze byc ta sobota ??
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
Możemy wyjść po Was na dworzec. Sobota jak najbardziej pasuje, tylko jeszcze jedno pytanie - kto weźmie zwierzaki?
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
byliscie juz tam?? jak nie to ja sie pisze na to moge wziasc jakiegos zwierzaka, najlepiej weza bo to akurat hoduje dla mnie termin kazdy moze byc bo mieszkam w legnicy pozdro
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
To ja z Furusem i kilkoma innymi osobami z Lubina mozemy sie zgadac nalepiej by byla jakas sobota albo zaraz po swietach ... podjacie termin i godz. my po prostu przyjedziemy i moze byc pod pksem ... ja moge wziasc kilka zwierzakow mam gdzie trzymac i mysle ze zapewnie i pomoc i dobry byt :D pozrdo jelsi chce sie ktos blizej dogadac to gg 2411599
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
Nie bardzo rozumiem... Chcecie zwierzaki odkupic, czy po prostu wejsc gosciowi do sklepu i mu je ukrasc? Jezeli to pierwsze, to napedzicie mu kasy i on znowu to zrobi. Jezeli to drugie, to bedziecie w o wiele gorszej sytuacji niz on. Napad, kradziez i rozboj sa o wiele bardziej powaznymi sprawami, niz przetrzymywanie zwierzat w zlych warunkach... Nie lepiej zawiadomic policje?
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
aha i jeszcze jedno! Mam mozliwosc zrobienia zdjec wiec jesli cus to moge podejsc i cyknac!
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
eh co za zbieg okolicznosci! W Legnicy oddzial TOZu znajduje sie na ul.Mickiewicza 5
tuz przy tym sklepie :(
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
Powiem tak : To nie jest sytuacja bez wyjscia i wiem co trzeba zrobic! Juz kiedys miałem taka akcje z kumplami... Ale mniejsza o to. Pomysły takie jak wyjde zabiore nic nie dadzą, facet zgłosi to na policje a wtedy trudno jest sie wybronic z tej sytuacji... Jest kilka mozliwosci, które na 90% powinny poskutkowac. Ja na poczatku postawiłbym mu ultimatum - to znaczy wszedł do sklepu i powiedział co i jak i zagroziłbym sądem... Po kilku dniach jesli nie byłoby zadnej poprawy spróbował na policje pójsc (choc to mogłoby nic nie dac) , oczywiscie zostaja jeszce panowie z ochrony zwierzat i sąd. I musze powiedziec ze od zmiany ustaw sąd jest zncznie surowszy w sprawach o znecanie sie nad zwierzetami...
Ale NAJLEPSZYM pomysłem jest moim zdaniem telewizja, programy typu UWAGA itd. chętnie przyjza sie temu i zrobia afere, a wtedy i policja i sąd stoja przed nami otworem... Jakby cos to słuze pomoca !!!! gg 7005302
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
dobre to takie jest ...... to co kto sie przejdzie na poczatek i pogada z gosciem na temat sadu ?? ja pozniej moge dzwonic na uwage jak to nie odniesie skutku !!
-
Re: SKLEP ZOOLOGICZNY W LEGNICY - POMOCY
Udało nam się uzbierać kasę i wykupić legwana zielonego. Niestety na przedniej łapce nie ma żadnego palca, bo mu zgniły i odpadły, na innych też mu trochę brakuje. Na całym ciele ma liczne zainfekowne rany z gnijącą wylinką i mnóstwo roztoczy. Do tego ma dystrofię pokarmową (nie wiem czy nie przeinaczyłam nazwy), zaawansowaną krzywicę, itd. Zajęła się nim juz nasza znakomita Pani weterynarz, a po jej wyczynie z agamą brodatą nie mam wątpilowości, że legwan (a właściwie legwanica) szybko dojdzie do siebie :) . Niestety Pani weterynarz nie wytrzymała i trochę "nakrzczała" na Panów ze skepu za to w jakich warunkach trzymają zwierzęta. Ja osobiście dziękuję im za to, że zrozumieli, że legwan ma się źle i opuścili nam cenę. Teraz szukamy kogoś, kto pomoże uratować węże (może uda się także ponegocjować cenę, bo myślę, że ci ludzie nie są źli, tyko się nie znają, a gady stały się dla nich kłopotem). Jak mój brat przyniesie aparat, to prześlę Wam zdjęcia legwanicy. Życzcie nam powodzenia i jeszcze raz wielkie gratulacje ludziom ze sklepu, że zobaczyli swój błąd i potrafili się do niego przyznać - bez nich legwanik by zdechł (260 zł to było nie na naszą kieszeń)!
Pozdrawiam
Sylwia