nie wiem czy to jakies niebezpieczne ale moja viridis L1 ma na koncu odwłoka chyba zaschniete kupki(wilgoc i temp. dobra)-czy to moze jej zaszkodzic? cczym to jest spowodowane i dodam ze ma to cos juz 2 dzien
Wersja do druku
nie wiem czy to jakies niebezpieczne ale moja viridis L1 ma na koncu odwłoka chyba zaschniete kupki(wilgoc i temp. dobra)-czy to moze jej zaszkodzic? cczym to jest spowodowane i dodam ze ma to cos juz 2 dzien
Hehe zatwardzenia malenka dostała:]
Weź spróbuj jej to zrzucić z odwłoka jakąs szpilką albo zapałką.
wiem juz próbowałem ale nic bo to jakies twardawe-ale na pewni nie zatwardzenie
spróbuj te kupki na moczyć wodą przy pomocy patyczka. I po czasie zdejmij może jak będzie mokre to się zdejmie.
o dobrre
Zmniejsz wilgotnosc, takie kupki czesto towarzysza zatruciu.
u mnie takie kupki niewrozyly nic dobrego- ale niechce krakac...
karmie owocówkami-a wilg. zmniejsze-mam nadzieje ze bedzie ok -a po patczku do uczu z wodą zeszły-bedzie git?
no widzisz brachu ja też potrafię pomóc miałem taki problem z patyczakami.
i co [i]brachu[i] przezyły?
jasne jeden nawet tak zaczął jeść że myślałem że wybuchnie. :D
no to mam nadzieje ze u modlichy bedzie podobnie :D