Wersja do druku
Witam serdecznie moze to co napisze jest glupie ale bardzo prosze pomozcie mi :(
Dzis dostalem 10 modliszek gastrica L1 straszne maleństwa :( NIE wiem czym je karmic, nie moge dostac wylegu swierszcza ani owocowek :( pomozcie mi :( co mam robic ? NIe che zeby maluchy mi padly :(
Muchy owocówki musisz sobie kupić małą hodowlę. Ps przy otwarciu butelki z muchami niezpominaj ze szybko wylatują nakłada się woreczek jak wleca do srodka na 2-3 min do lodówki żebys je mógł wybrać.Muchy są do kupienia tu np u matki jakieś 2 dni temu się ogłaszała lub w Biofilu Pozdrawiam
Matka z tego forum to facet ;) ;P
A muszki owocowki ktore mozesz u niego kupic sa lotne, niestety.
Ja radzilbym ci skontaktowac sie z mantidem- on, z tego co wiem, prowadzi stala hodowle nielotnych owocowek i sprzedaje je razem ze swietna pozywka wlasnego przepisu.
Ale teraz juz troche pozno na cos takiego- nie wiadomow, czy poczta bedzie normalnie chodzic.
Najlepiej muszki owocówki lub pinki kup i je rozdelaj i im dawaj pencetom pod samom glowe to wtedy beda napewno jadly bo ja tak nie raz robie jak mi brakuje jedzenia.
Kup sobie w wędkarskim pinki (takie białe robaki) i weż jednego przekrój, potem weź szpileczkę spróbuj troche jej wnetrznosci nabrać tak żeby była powiedzmy "kropelka" i wtedy przykładaj to do pyska maleństwa tak żeby dotykała i poczóla ze to jedzenie.
Ja tak próbowałem i wydaje mi się że to będzie dobre rozwiązanie na razie.
Ale radze załatwić sobie muszki albo wyleg bo karmienie ze szpileczki jest troche uciążliwe:) i nie wiem do końca czy takie małe tak będa jadły, ale spróbuj bo nic mi innego nie przychodzi do głowy.
Pozdrawiam i powodzenia życze :D
No właśnie o to mi chodzi :( Bo znajac poczte to zawali :( co mi da ze zamowie jak mi przyjdzie po niedzieli :( Hmmm pomozcie :( sam nie wiem co mam robic... ;/ ehh
ok sprobuje jutro z tymi pinkami.. mam nadzieje ze beda jesc ;/
przy dziesięciu sztukach trochę się namęczysz
=)
pozdrawiam i życzę powodzenia
pinki u takich maluchow odradzam-kleja sie-ale jak jestes z jakiegos duzego miasta albo w poblizu to daj na forum kupie temat-napisz skąd jestes i ze muszki osobiscie mozesz gdzies odebrac:D A na przyszlosc zaopatrz sie zanim kupisz modliszki-ale nie dre sie bo wiem jaka to radosc kupic modliszki:)
NIestety nie mieszkam w duzym miescie i pisalem ze nie mam mozliwosci dostania muszek gdziekolwiek :( Pinki mi zostały tylko i wyłącznie :(
Mołek z kąd jestes?
Turek WIELKOPOLSKA w żadnym sklepie nie kupisz ani wylęgu ani muszki... ;/
zadaleko mieszkam bo bym ci troche podrzucił. moze mieszka ktoś blizej ciebie
No będzin troche daleko :(
a skad wiesz ze nikt nie mieszka blisko? zrob jak mowiłem moze akurat-a jak nie to kombinuj z ymi pinkami(co ci zostało) albo wez sprobuj złapac teraz jest juz troche cieplo moze akurat-zostaw jabko gdzie na biurku i moze kilka sie zleci
Dobry patent to zostawic kartonik po soku, np. jablkowym na zewnatrz. O tej porze roku najlepiej w jakims naslonecznionym, zacisznym miejscu. Jest szansa, ze jakies owocowki sie zleca, a w kartoniku sa od razu ladnie zapakowane. :) Jak sie kartonikiem potrzasnie, to wylatuja, wiec uwazaj, zeby od razu nie pouciekaly wszystkie.
Zycze powodzenia i cierplikosci z karmieniem ze szpilki!
;)
ja swoje maluchy karmilem ochotką jak niemialem wylegu . . .
kupujesz te czerowne robaczki dla rybek i rozrywasz na pol (bynajmniej ja tak robiłem) i na szpilce podawalem modliszkom:) wszystkie przezyly :)
jestem tu "gościnnie" bo to nie moja branża:D ale jak szukałem owocówek dla moich zwierząt to zrobiłem prostą mieszankę:
-jabłuszko
-banan
-mandarynka
-i wszystkie inne owoce jakie tylko można skombinować
robiszz tego miazge wkładasz do słoiczka i zostwiwasz gdzieś w wysoko w zaciszu.
Mi normalnie w zadbanym domu w dużym mieście nałapało sie od groma owocówek, a to starczy, żeby załozyć hodowle- tyle tylko że są "lotne"