Wersja do druku
Mam pytanko ta moja kalekowata modliszka co pisałem o niej przedtem nie je i co chciałem powiedziec wazniejsze giba sie lekko zwłaszcza odwłokiem , czy sie przygotowuje ??jeżeli nie chce jeśc to w sumie moze wylinka , a i zrobiłem tak ze jest na tej gazie i sobie wisi za dwa odnuża.sprayskałem ją i siedzi sobie koło żarówki( w bezpiecznej odległości) odsunąć ją ??
21 czerwca miała ostatnią wylinke
a może w ten sposób trawi ?? bo miała kupke i jej odpadła. jadła dwa dni temu
wow to prawie rok temu ! :P chyba 21 maja :P
Sorki popeprzyło mi sie , maj to było 21 maj :)
Hmmm....moje paradoxy wibrują odwłokami (i czułkami) podrażnione zbyt długą lub zbyt "bezczelną" obserwacją :))) Która to była L ?? Ponad dwa tygodnie to moze byc wyinka
hmm własnie z tym L to niewiem ale ma koło 2 cm i to gastricia
mysle, ze ona szykuje sie do wylinki- juz najwyzszy czas.
moje modliszki caly czas gibaja odwlokami:)
chodzi ci oto ze ona go tak jakby napompowywuje i pozniej spuszcza powietrza?
Bo takie pompowanie oznacza przygotowywanie do wylinki. 2cm to chyba będzi L4 nie? Tak myślę.
to tak bardziej toona rusza i czasami pompuje rzeczywiście czasami cała sie rusza , ale tak nieznacznie przykleił asie do syfitu i tak sobie siedzi , hmm ale możliwe iż poprostu ona trawi bo przedtem tak robiła i taki czarnu odchodek jej wyłazil pomału
Jezeli byłoby tak jak napisał kaczi to byłaby wylinka. A jezeli tylko tak sobie wisi to jest to normale. Moje modlichy zawsze tak sobie siedziały. (Teraz mam małe L2 i L1 to przewaznie siedza na dnie pudełka po kliszy ale tez widuje je na wieczkach :) )
ona w sumie to niema wyboru co do siedzenia bo musi na suficie bo ma tylko dwa boczne odnuża :( i chwytne
falstart ona sobie tylko trawiła bo cały czas widze odchody
mysle ze i tak szykuje sie do wylinki, modliszka w tym okresie normalnie trawi.
kurcze, taka co ma 2cm to już niby jest 4 wylinka? moja tyle ma a jeszcze 3 nie przeszła, tzn nie wiem czy ją przeszła czy nie, no ale powiedzmy że to L2. w takim razie pewnie ją przeszła, a ja ślepa nie widziałam nawet resztek martwego naskórka :-P
Modliszka L2 jest po 1 wylince.
ekhm, moja wiedza jest umaiarkowana widzę...ale nic, wczoraj moja miała wylinkę, zaczęła się dokładnie o 22 i było to niesamowite, nigdy czegoś podobnego nie widziałam. jest tylko jeden problem, nie mogła wydostać prawego, tylnego odnuża, chodziła ze starą "powłoką" nie mogąc się z niej wydostać, a ja nie wiedziałam jak jej pomóc. dopiero dziś lekko chwyciłam za starą skórę i odeszła(wczoraj też chwytałam, ale nie odchodziła) ale modliszka ma teraz lekko wygiętą nogę, nie stawia jej. nie sądzę żebym ją uszkodziła, przez całą noc miała nogę w tej pozycji. czy jej to zostanie i noga stanie się normalna dopiero po kolejnej wylince?
odpiszcie...