BIOFIL - szkoda gadać

Witam chcialem poinformować o sklepie "Biofil" i ustrzec przed ewentualnymi zakupami w tym sklepie . W placilem pieniazki do sklepu 3 tygodnie temu przez dwa tygodnie nie otrzymalem zadnej przesylki ,gdy tam zadzwonilem dowiedzialem sie ze pieniadze dotarly ale nie wiedzieli za co (mimo to ze moje zamowienie figurowalo na ich stronie) gdy to wyjasnilismy sprzedawaca obiecal ze towar dotrze do mnie w przyszlym tygodniu . Czekalem i nic kompletnie gdy znow zadzwonilem w tej sprawie jakis typek dal wymijającą odpowiedz "..ze to wyjasni..." i dalem mu numer aby mnie poinformowal o przebiegu sprawy (sam sie tego domagał)i cisza az w koncu zadzwonilem czekałem i nic...zadzwonilem ponownie miła pani mi powiedziała ze nie posiadają zamawianego towaru więc anulowalem zamowienie. Czekam na pieniazki az zwrócą zobacze co z tego wyniknie bo znając życie bede musial wykonac jeszcze kilka telefonów zanim otrzymam swoje pieniadze!!!!! Toi jest lekka przesada sprzedawac towar ktorego sie nie posiada !!!!!

jak nie umiesz skladac zamówień to tak jest...

Wow- pierwszy raz czytam jakaś negatywną opinię na temat tego sklepu. Sama co prawda jeszcze nic nie zamawiałam z Biofila, ale wielu moich znajomych terrarystów tak i byli bardzo zadowoleni...
Bądź cierpliwy- nie wierzę żeby ktoś tam chciał ciebie oszukać i na pewno niedługo dostaniesz zwrot kosztów.

Przeciez mowie ze telefonicznie tez wyjasnialem tą sprawe i mialo byc oki . Tylko że oni sprzedaja towar ktorego nie mają

Myśle ze dostane bo sam sie upomnialem a gdyby nie to to pewnie bym wieki czekal na swoje pieniadze albo towar . 3 tygodnie- to nawet" oszusci" szybciej na allegro realizuja zamowienia

jest cos takiego jak dostępność w biofilu i po za tym najpierw sie dzwoni i pyta a potem sie sklada zamówienie:P

Na bank nikt tam cie nie chcial oszukac,ani zrobic w konia,czy jak to chcesz nazwac.
Poza tym,zadne typki tam nie obsluguja:) A ta mila Pani to prawdopodobnie byla zona Lukasza S.:),chociaz to bez znaczenia.
Podejrzewam,ze miales pecha,bo pewnie skladales w "goracym momencie sezonu" i sie wszystko im tam popier**mieszalo.
Kumam twoja frustracje,ale nie potrzeba swirowac i ludzi straszyc niewiadomo czym,bo co jak co,ale to chyba najlepszy sklep w Polsce (...co nie znaczy ze jest bezwzglednie swietny).
Najlepiej jak porozmawiasz bezposrednio z Lukaszem,co jak co,ale z nim mozna sie bezproblemowo dogadac.
Wez pare oddechow(+idz na fajeczke) i zadzwon do Lukasza, bez-po-sre-dnio do niego.

ja zamawiałem u nich i no problem wszystko szybko i sprawnie, tylko najpierw trzeba sie dowiedziec czy jest to na stanie

Nie... Sułka nie jest stac zeby sprzedawac towar ktorego nie ma...
Skladajac zamowienie trzeba postepowac w sposob ktory jest napisay na stronie. Jezeli nie napisales na przekazie za co placisz i kto jestes... no coz, sam jestes sobie winien.
Nie oczerniaj tego sklepu i sprzedawcow, nawet jesli maja pewien balagan zwiazany z tzw. "sezonem" to nog moze sie podwinac kazdemu.

Jezeli w chodze na strone BIOFIL-u wybieram towar z tego co oferują to mam rozumiec ze to sprzedaja a nie ze mam dzwonic i dowiadywac sie czy to mają zwlacza ze zamawiajac towar za 19.5 zl oni mi odpisuja emaila ze musze domowic do 25 zl bo im sie nie bedzie oplacac wysylac wiec przebolalem to i domowilem towar tak tez zrobilem zamowilem sztuczna roslinke i zamowinie wynioslo 32 zl pieniadze wyslalem przekazem a od 3 tygodni czekam na towar i jeszcze nic nie otrzymalem a gdy dzwonie do nich i trace pieniadze na impulsy oni mi odpowiadaja ze to wyjasnia i cisza.....

Ale przeciez mówie ze dzwonilem i wyjasnilem calą sytuacje i juz wiedzieli co i gdzie maja wyslac i nadal nie otrzymalem towaru . Dostalem obietnice ze towar do mnie dotrze w tym tygodniu i gdy minoł ten tydzien zadzwoniłem jeszcze raz i dowiedzialem sie ze nie maja tego towaru ,a gdybym nie zadzwonil tam to pewnie bym czekal do usranej smierci na towar i kto tu sie zachowal nie feir

a ja cie rozumiem. Zamowienie na mala kwote wiec maja cie pewnie w D**** , napewno ci zwroca kase ale niepotrzebnie sie clzowiekc zasami denerwuje :)

a wplaciles za wysylke?

Aatus nie gadaj, w biofilu wżyciu by CIe nie oszukali ;) Ja tam składałem zamówienia na wysyłke i jakoś nigdy nei miałem problemu. A, że zamówienie nie napisałeś to twoja wina, potem jak zadzwoniłeś to towaru nie było, wystarczy poczekać a nie oczerniać sklep. Więcej pomyślunku ;)

Przeciez nie mowie ze chcieli mnie oszukac bo jestem pewien ze tego by nie zrobili tylko denerwuje mnie to ze zamawiam towar wysylam pieniadze i czekam i czekam gdy raz zadzwonilem i wyjasnilem niejasnosci to obiecali ze w przyszlym tygodniu towar dotrze jest juz po tym tygodniu i towaru nie dostalem . i teraz czekam na zwrot gotowki wiem ze ja otrzymam . Chodzilo mi o to ze mogli ta sprawe innaczej zalatwic a nie czekac az ja wykonam pare telefonow i w koncu sie dowiaduje ze towaru nie bedzie!!!

Przeciez nie mowie ze chcieli mnie oszukac bo jestem pewien ze tego by nie zrobili tylko denerwuje mnie to ze zamawiam towar wysylam pieniadze i czekam i czekam gdy raz zadzwonilem i wyjasnilem niejasnosci to obiecali ze w przyszlym tygodniu towar dotrze jest juz po tym tygodniu i towaru nie dostalem . i teraz czekam na zwrot gotowki wiem ze ja otrzymam . Chodzilo mi o to ze mogli ta sprawe innaczej zalatwic a nie czekac az ja wykonam pare telefonow i w koncu sie dowiaduje ze towaru nie bedzie!!!

No cóz taks ie zdaża, ale zrozummy ich, oni tam mają kupe roboty przy zwierzakach i nei na wszytsko odrazu mają czas ;) Wystarczy poczekać i nie denerwować się tak;)

Ech... najpierw się dzwoni i pyta czy towar jest. Ja tak zawsze robię i NIGDY NIE MIAŁEM ŻADNEGO PROBLEMU. Nawet jak tam jade to najpierw dzwonię. Wtedy mi odstawiają towar, kiedyś mi trzymali gekoniki przez tydzień. A jak się nei czyta na stronie że trzeba dzwonić, to cóż...

Osobiscie uwazam ze troche przeginacie drodzy terrarysci. Milosc do sklepu Biofil wyraza sie tu nagminnie, czasem slepą milosc.

Jezeli kolega wyslal pieniadze po dogadaniu sie ze kupuje zwierzaka, sklep go nie wyslal, zwleka z odeslaniem pieniedzy to kogo wy tu opierniczacie. aatusa????
przeciez to smieszne!!.

BIofil to niezly sklep, prawda ,ale bledy pewnie i tam sie popelnia. Wina lezy tu po stronie sklepu i nic tego nie zmieni:) Takie jest moje zdanie.

ja w biofilu jeszcze nic nie kupowaBem, ael jakos mam do niego zaufaie, ktore niesty coraz bardziej jest wystawiane na probe, bo juz nie pierwszy raz czytam watek w ktorym jest napisane, ze ten sklep nie wywiazuje sie z umowy...

a jak ja tam kupowalem co prawda osobiscie a nie zamawiajac to jak okazalo sie ze brakuje mi paru złotych to lukasz powiedzial zebym kiedys przy okazji przyniosl i no problemo ja jestem zadowolony

Ja u nich zamawiałem raz. Były to trzy rzeczy z czego jedna była własciwa. Zamówiłem lianę, 2 kostki włókna zafoliowane i 5 kijków bambusowych a dostałem lianę, gałązkę bambusa i 3 kostki niezafoliowane, ale nie mam do nich pretensji, bo obojętne mi było czy tokijek czy bambus a na kostkach jeszcze lepiej na tym wyszedłem.

musiales miec pecha - osobiscie mam jak najlepsze wrazenia - zamowienie mailem , wplata na konto i po 3 dniach od zamowienia przesylka byla u mnie ladnie zapakowana :)
po drodze byl tylko telefon przed zamowieniem z pytaniem czy wszystko maja , po godzinie oddzwonili i wowczas zlozylem zamowienie

wypadki wszedzie sie zdazaja ;/
ale ja im daje wielkiego plusa

cale to gadanie nie ma juz wiekszego sensu,bo niektorzy tutaj chlopcy udowadniaja ci ze im sie udalo i ich nie zrobiono w konia...to troszke smieszne,bo przecie to nie zmienia faktu ze tobie sie nie udalo!
Co z tego ze ktos nie mial klopotow...skoro ty je akurat masz:)
Jedno jest pewne-nie chce sie powtarzac,ale zrobie to:) Nie chcieli cie oszukac tylko maja burdel i na sklepie i w temacie prowadzenia dokumentow,zamowien i w ogole biurokracji sklepowej:) Co nie zmienia faktu ze to fachowcy w temacie,jakich malo na rynku.
Jeszcze raz powtarzam-bezposrednio dogaduj sie z Lukaszem.

kolego nie zyjemy w sredniowieczu...jezeli towar jest na stronie www to jest to tak zwana oferta(z prawnego pktu widzenia),poniewaz oferujesz cos w sprzedazy,wiec nie ma potrzeby dzwonienia,a to ze nie ma towaru ktory widnieje w ofercie jest wina sprzedawcy.

ja dosłownie pare słów:
po pierwsze - na stronie WYRAŹNIE jest napisane że przedstawione towary nie znajdują sie stale na stanie sklepu dlatego zainteresowane osoby (zwłaszcza spoza krakowa) proszone są przed przyjazdem o kontakt ze sklepem! Z tego możesz bardzo prosto wywnioskować że to samo może tyczyć sie zamawiania na ślepo. Najpierw należało zadzwonić i zapytac się czy mają a następnie słać pieniądze.
po drugie - również jest WYRAŹNIE napisane, że minimalna kwota zamówienia POCZTOWEGO wynosi 25zł.
Z przykrością stwierdzam że w obydwóch przypadkach dałeś ciała więc pretensje możesz mieć tylko i wyłącznie do siebie.