a moja samiczka sklada jedno dziennie :) takim sposobem złożyła już 10 ;P
Wersja do druku
a moja samiczka sklada jedno dziennie :) takim sposobem złożyła już 10 ;P
to ciekawe, moje tez niedlug ozaczna skladac jaja bo juz dorosly....
ale u kolegi tez skladaly jedno za drugim (tylko ze padlu dos szynbko tez:/)
ale faktem jednak jest ze rosną doś dlugo i linieją zadko:)
mam nadzieję, że szybko nie padną :(
nie podobno zyja dosc dlugo ....
u tego kolegi szybko padly 9zniosly okolo 10 jaj tylko) ale chyba je czymś strul bo padly jeden po drugim
aha to pewnie się potruły... one zazwyczaj składają tylko 10 jaj (przynajmniej tak jest w opisach)
10 jaj? Ciekawe... Ja jestem w posiadaniu samicy ktora odziedziczylem od kumpla... Jemu zlozyla z 50 jaj, ja mam ponad 20... tyle ze sklada wlasnie jedno - 2 na tydzien... a wogole to jakas dluuuugowieczna jest... ze 2 lata juz ma ?
ja też swoją już długo mam... dzisiaj złożyła jedenaste jajko, może złoży więcej skoro ma takie tempo że codziennie :D na zagranicznych stronkach piszą, że około 10 jajek przez całe swoje życie skladają :P
Hm a masz dla niej jakies specyficzne warunki?
nie no w tych opisach to troche przesaadzaja:)
a to ze zyja dlugo to normalne ... wolniejsza przemiana
wolniej rosna ale dzieki temu i dluzej zyja .....
a spojrzmny na owady ktore szybko dorastaja np. N. maerens. szybciutko dorasta ale potem i krotko zyja :)
przez jeden okres zycia epideresa moglbym ze 2 pokolenia kolczastych wychodowac :P
niezbyt... dość wysoka wilgotność (codziennie pożądnie spryskuję - w końcu ich biotop to lasy deszczowe) i temp. 26 stopni. co by tu jeszcze dodać... świeże żarcie i nieduża wentylacja zdaje się im sprzyjać ;)
słuchajcie ludziska może ja wskakuję w inny temat ale wszystkie patyczaki skrzydlate z mojej hodowli są długowieczne (udokumentowane i potwierdzone 3 pokoleniami!) niedawno padły mi moje samice rozrodowe .
gdy sprzątałem ich terrar to skapnąłem się że te patyczaki przeżyły u mnie 1.5 roku !!! HE HE HE HE to jest chyba wynik olimpijski@