Re: Straszyk australijski
Napewno rożę będą jeść. Mogę się mylić, ale młode chyba wszystko zjedzą...
Re: Straszyk australijski
Z tego co czytałam to te straszyki są dość wybredne a młode to mogą nawet paść z głodu jak im roślinka nie pasuje. Właśnie dlatego pytam bo po dąb lub jeżyne musiałabym jeździć za miasto.
Re: Straszyk australijski
NIe hodowałem zbyt długo tych straszyków ale powinny jeść truskawkę, niewiem jak z resztą ale oprócz jeżyny to najlepszym pokarmem byla by malina, a oprócz dębu moze być też buk ale po karmieniu bukim moga mieć mniej intensywne kolorki.
Re: Straszyk australijski
TAK - róża, truskawka
RACZEJ TAK - wiśnia, czereśnia
RACZEJ NIE - winogrona
Po co kombinować? Daj im jeżynę.
Re: Straszyk australijski
za miasto po jeżynę?
a nie macie tam w pobliżu ogródków działkowych lub jakiegoś parku?
Re: Straszyk australijski
Ogródki działkowe są ale to już prawie za miastem a nasze parki :( ich nie można nazwać parkiem parę drzewek na krzyż i na pewno nie ma tam jeżyny. Chyba w najbliższym czasie sprawie sobie krzaczek jeżyny może znacie odporną i zimozieloną odmianę oraz bardzo kolczastą, bo mam psy, które baaardzo lubią kopać.
Re: Straszyk australijski
Co do czereśni to jak najbardziej tak, ja od wyklucia karmiłem swoje australijskie właśnie czereśnią i wszystko było OK. Róża też jest dobrym pokarmem, (tylko oczywiście żeby nie była pryskana).
Re: Straszyk australijski
Po jakim czasie od wyklucia zaczynają jeść. Mój pierwszy wykluł się 8 potem drugi 9 i trzeci dzisiaj, ale nie widziałam żeby któryś jadł, ale się załatwiają. Do jedzenia mają:
Różę
Czereśnie
Truskawkę
Żaden liść nie wygląda na nadgryziony. Wilgotność jest spora i mają ciepło, bo stoją na terra z gekonikami lamparcimi.
Re: Straszyk australijski
Narazie nie jedzą, ale zaraz będą. U mnie jeden wykluł się któregoś dnia a następny za tydzień. Po 2-3 dniach powinieneś widzieć jak jedzą.
Ja im daję liście jeżyny.
Re: Straszyk australijski
Do 5 dni powinny zacząć jeść, najlepiej daj jeżynę i malinę. Róży nie polecam, chyba że jesteś pewna, że nie jest pryskana.
Re: Straszyk australijski
Jestem pewna, że róża jest nie pryskana bo jest z mojego ogródka.
Re: Straszyk australijski
Droga Kasiu (ale fajnie co???) osobiście moim straszykom australijskim serwuję liście jeżyny. Z tego co słyszałem róża z Twojego ogródka i truskawka (wyłącznie liście) powinny się nadać. Rzeczywiście młode mają różne gusta i guściki i są wybredne do tego stopnia,że czasem padają z głodu a i tak za jedzenie czegoś co im nie smakuje się nie wezmą.Okres do 1-szej wylinki=największa śmiertelność z powodów żywieniowych.Mało znaną alternatywą są rośliny pokojowe (np. trzykrotka-niestety hodowane na niej zwykle są mniejsze niż na jeżynach powód=???).Jeśli chodzi o gatunek jeżyny do odródka to polecam wybranie się z !!!!nożyczkami !!!! (tak a nie łopatą bo kobiecie nie przystoi) do lasu i ciachnąć jeżynę (tak ok. 20 cm lub więciej ZIELONEJ gałązki dość grubej) po przyjściu do domciu dać to do butelki z wodą i na parapet- powinno puścić korzonki.Tak przygotowaną sadzonkę można wkopać pod płot Najlepiej kilka,żeby nie maltretować wciąż 1 roślinki, no i nie będzie żal jak pieskowi się ją wykopie :))) Jeśli chodzi o ich pierwsze posiłki to okres od wyklucia jest bardzo zmienny. Jeśli jeszcze w czymś mógłbym pomóc to mój GG to 2174223.
Pozdrowionka dla wszystkich "OWADOFILI".