Pożar

Opowiem Wam o pewnym nieszczęśliwym wypadku który mi się zdarzył. Kupilem terrarium dla swojego boa constrictora. Było używane, wraz z nim dostałem kabel grzewczy. Boa akurat zbliżał się do zrzucenia wylinki więc postanowiłem urzadzić mu kąpiel. Wsadziłem go do akwarium, razem z kablem grzewczym (kabel byl malej mocy, akwarium 80l, także temperatura była odpowiedznia). Po kąpieli wąż wrócił do swojego terrarium, natomiast akwarium zostawiłem i wyszedłem z domu. Kabel grzewczy został włączony. Gdyby nie to, że w domu był ktoś jeszcze wszystko poszłoby z dymem. Izolacja roztopiła sie w miejscu od którego kabel zaczyna grzać, ogień poszedł po kablu na łóżko itd. Przestrzegam wszystkich przed stosowaniem, używanych bądź tanich kabli grzewczych (najlepiej wogóle z nich zrezygnować).

To sa skrajne przypadki. Ja uzywam kabla za 20pln przez 3 lata. Jest wlaczony caly czas za wyjatkiem lata. Zakopany jest w torfie i nic sie nie dzieje/ Grzeje caly czas nic sie nie pali, nic sie nie topi. Wiec szczerze mowiac nie wiem co Wy robicie z tym wszystkim sprzetem.

Ja też miałem kiedyś kabel, działał chyba miesiąc, na szczęście nic nie spłoneło, ale nie kupuje więcej tego dziadostwa.

ja swój mam 6 miesiecy. Chodzi non stop. Nie ma śladów zużycia.

Kabel grzewczy to małoprzydatna rzecz. Lepiej grzać żarówkami.

NIEPRAWDA!!!! Przede wszystkim - nie używajcie kabli Aqua Szut. Proporcje jakość-cena są doskonałe... Ja wymieniłam we wszystkich terrariach kable na włoskie za 100pln i są super - nie przegrzewają się, nie sztywnieją pod wpływem wysokich temperatur, nie topnieją, nie zgrzewają się, itd. W dodatku występują w różnych wariantach długości. Jeśli chodzi o moje osobiste doświadczenia z kablami Aqua Szut: 1. kabel fiksuje i się przegrzewa. Nie muszę chyba dodawać, że z termostatami u mnie wszystko ok... 2. jeśli nawet wszystko było ok, kabel przestawał działać po dwóch miesiącach. Łącznie kupiłam chyba z 5 kabli Szutowskich aż końcu zdecydowałam się na te włoskie i od tej pory (jak na razie ponad rok) jest bezproblemowo. Jak wpadnę do kafejki następnym razem to podeślę Wam nazwę. Pzdr.

ja z kolei uzywam kable aquaszut od nieco ponad dwoch lat, i ani jeden sie nie popsul i wszystkie dzialaja sprawnie a kosztowaly nieco ponad 20zl za 5metrow kabla 20W. moze i drogie znaczy lepsze ale powstaje maly problem gdy ktos w domu ma np. 10 terrarii.

sa też jakieś silikonowe, znacznie elastyczniejsze i grubsze, ale koszmarnie drogie. Nie pamietam firmy. Ja mam Szuta i jestem zadowolony.

to jak w końcu jest z tymi kablami??? Ja chce kupić kabel i ułożyć go pod basenem dla agamy wodnej, jednak nie wiem który wybrać. Zaznacze tyklko że kiedyś chciałam kupić sobie żółwia i przygotowałam całe terrarium (łącznie z kablem szuta w podłożu), no i już miałam po niego jechać do sklepu, gdy okazało się że pół szafki jest przypieczone... Więc jakiego kabla mam użyć pod basenem, spróbować jeszcze raz z szutem???

Osobiście nie polecam żadnych kabli grzewczych i kamieni grzewczych. Czesto po czasie nawalają (mam 17 "szklanych domów)" i trochę kasy straciłem na wymianę wadliwych grzejników. Osobiście polecam ogrzewanie za pomocą żarówek albo grzałek ceramicznych tkzw. grzybków. Ogrzewanie taką metodą jest bardziej zbliżone do warunków naturalnych, wszak w naturze od dołu słońce nie przypieka. W przypadku większych zbiorników wodnych polecam normalną grzałkę awkarystyczną (moje agamy mają 100 - litrowy basen). Mniejsze baseny też można ogrzewać zawieszoną na niewielkiej wysokości żarówką.

w naturalnym środowisku nikt gadom nie podgrzewa ziemi od spodu :/