Re: kłopot z rodzicami :-(((
eh.....jakie choroby?????to sa juz zwierzeta z polskiej hodowli a nie z odlowu tak ze chorob nie ma.....to juz sa polskie zwierzeta....to znaczy hodowane w polsce
Re: kłopot z rodzicami :-(((
aids wszystko przenosza ;] uwazaj zeby z nimi nie spac ;].Nie a tak serio to czym maja zarazic twoja mame ?? chyba gruzlica ;]
Re: kłopot z rodzicami :-(((
Żadna choroba, oprucz sanmonelli ale to też w skarajnym przypadku, gadów nie jest wstanie zarazić człowieka!!! Pod tym wzdlędem dużo bardziej niebezpieczne sią psy, koty króliki chomiki itp. Bardzo Ci wspułczuje bo ja też mam kilka zwierzaków w domu i nie wszycy członkowie rodziny są zadowoleni.
Re: kłopot z rodzicami :-(((
Ja żeby mieć te wszystkie zwierzęta cały czas non stop mamę przekonywałam a gdy była tak na pół to go zamówiłam (węża )
no a potem mama przecież nie wyżuci go z domu na chłodną zimową pogode :))) sprubuj a jeśli chodzi o choroby to tylko odłowione w natuże mogą jakąś mieć a takie z chodowli to są O.K.
Pozdrawiam
Re: kłopot z rodzicami :-(((
Jest jeszcze jeden sposub ale zależy od wieku i zagażowania twoich rodziców w Twoją edukacje. Powiedz rodzicom że chcesz zostać zoologiem a to jest przygotowanie i przyjemna forma nauki. Ten sposub ma też wade kiedyś rodzice Cie mogą rozliczyć.
Re: kłopot z rodzicami :-(((
Ja powiedzialem tak: mama chodz musimy powaznie porozmawiac. Bardzo lubie terrarystyke i chcialbym sie nia zajmowac. Mama po krotkiej rozmowie powiedziala OK sprobojmy teraz kup "sobie te brzydale ptaszniki :) " a jak bedize wszystko dobrze to pozwole ci na gada :)
Re: kłopot z rodzicami :-(((
Ja nie mam wielkiej hodowli. Narazie mam tylko 4 patyczaki. Nie zamierzam hodować np pajęczaków (sam ich nie lubie :) ani gadów. Jednak bardzo chciałbym miec np chomika..... niestety jeszcze 4 lata do 18 :).
PS. Ale do 18 jeszcze mi sie nie śpieszy....
Re: kłopot z rodzicami :-(((
miałem idealnie ten sam kłopot z moim wężem zbożowym jak ty po prostu przekonywałem mame do węża a potem stwierdziłem, że kupie sobie kameleona a do domu przyniosłem węża a mama przyzwyczaiła się do niego w 1 godz
Re: kłopot z rodzicami :-(((
ja ci radze abys uzbieral pieniadze i kupil w tajemnicy przed mama swojego wymarzonego werza,postawisz mame przed faktem dokonanym:)moja mama panicznie bala sie pajakow a teraz i za nic w swiecie nie chciala sie zgodzic abym se kupila a teraz...bardziej sie troszczy o mojego ptasznika niz ja:)a jakies choroby to bzdura!!!!!!!!!!!!!!zycze powodzenia i pozdrawiam
Re: kłopot z rodzicami :-(((
moja mam mi nie pozwala kupic zolwia, to znaczy pozwala, ale mowi, ze nie bedzie sie nim interesowac, ale napewno jej sie spodoba
Re: kłopot z rodzicami :-(((
ja zaczołem od gekona, byłem z mamą w zoo i tam był osobny budynek z małymi gadami(jaszczurki, węże) no i pokazałem mamie że takiego chciałbym mieć a ona nigdy sie na to nie zgadza, powidziała że niewidziała że to takie ładne:-) i powiedziała że jak sie nim będe zajmował, opiekował i takie tam to moge sobi kupić, ale za własne pieniądze, w końcu iotak dołożyła mi spora sumke:-) a na ptasznika zgodziła sie bardzi łatwo, pokazałem jej najpierw pare fotek, powiedziała że ładny i spytała sie ile takie zwierzątko kosztuje(przygotowana była na cene powyżej 100zł) powiedziałem że mnłodzutki ok 30zł, popatrzała sie jakoś tak dziwnie na mnie, i powiedziałem że sobie takiego kiedyś kupie, zgodziła sie ale powiedziała że to ma być w moim pokoju, i po paru dniach kupiłem sobie młodego smithi. Powiedziała że ładny ale troch mały, to powidziałm jaki będzie i sie ucieszyła, toleruje takie zwierzęta:-) na moje szczęście
Re: kłopot z rodzicami :-(((
Eeee... moja stara mnie zaczela denerwowac.. jak bylem jeszcze nieodpowiedzialnym gowniarzem to sobie trzymalem rozne zwiezaki : jaszczurki, zolwia, traszki, kraba itd. a teraz niepozwala mi (matka)kupic Psalmopoeusa cambridgei bo mowi ze to jest jadowite oblesne i ze pewnie mi zwieje .... co za lipa Ale ja sie tak latwo nie poddam