KLĘSKA ;(

No i fajnie :( Qrde od dziecka chcialam mieć gekona mialam mieć w sobote i nic z tego nie wyszło ;( ;( ;( DLACZEGO? Moja mama sobie coś ubzdurała!! Najpierw się zgodziła a później nie, bo A) Po całym domu jej będą latać robale :/ (hahaha) B) Jak gdzieś wyjade to ciekawe kto będzie się zajmował moimi zwierzętami ( biorąc pod uwagę że mam ich naprawde całe mnóstwo: żółw, chomik :/ ) echhh no i co ja mam teraz zrobić :( Wszystkie moje marzenia legly w gruzach :( Qrde no to pozostaje mi tylko jedno: oglądać sobie fotki gekonów i czekac aż będe pełnoletnia ( za 5 lat :/ ) i sie wyprowadze z tego domu :/ Nie no od kilku lat sie jaram gadami i chcialam mieć gekona lamparciego to sobie coś musiała wymyślić :( Już nie wiem co mam robić ona mi rujnuje życie jak na coś mam dużą zajawke( biorąc pod uwagę to że mam zajawke tylko na hh, shotokan i gady) to ona to niszczy! I CO MAM ZROBIĆ?! chyba się wyprowadze moge nawet zamieszkać w piwnicy byle by tylko z moimi zwierzaczkami :( :( :(

PISZCIE O SPOSOBACH W JAKI MOŻNA PRZEKONAĆ STARSZA DO GEKA MOŻE MI W TEN SPOSÓW POMOŻECIE :( :( :(

Postaw swoja starsza przed faktem dokonanym , ja tak zrobilem i sie udalo kup terrerium urzadz sobie je a pozniej idz i za swoje kup gekona

Ja tam postawiłem sprawę jasno. Rodzice nie mieli nic do gadania i po sprawie. Chociaż też miałem na początku podobny problem ale ich olałem. Zaczęłem sprzedawać niepotrzebne rzeczy z domu. No i po pewnym czasie uzbierrałem kase i po sprawie. Po prostu bądź stanowcza. Powiedz, że chcesz i już.

..::::SALAMANDRA::::..

Mam pytanko czy to forum sluzy do uzalania sie?

Nio to jest w dziale przykre doswiadczenia :)))))))

01. Fakt dokonany jest dobrym pomyslem, ale to zalezy troche od rodzicow
02. Sprobuj ja zainteresowac tym gekonem, pokaz jej ze wiesz o nim duzo, opowiadaj o nim. ja tak zrobilem z pajakiem. Ciagle w kolko nawijalem co wiedzialem, w koncu jak kupilem, to nie byli rodzice zdziwieni.
03. Powiedz jej, ze bardzo wielu ludzi ma takiego gekona
04. Powiedz ze chcesz rozwijac swoja pasje, hobby, chces zhodowac i obserwowac zycie zwierzat. Chcesz sie tego uczyc.
05. I wiele wiele innych... :D

mi to przypomina jedną wypowiedź redaktora jakiejś gazety konsolowej. Na rynek wchodzi gba, więc w gazecie pojawia się na pierwszej stronie podobna lista: "1. Powiedz rodzicom, że konsola służy również do nauki. 2. Powiedz rodzicom, że masz niepowtarzalną okazję kupić konsolę za xx zł, podczas gdy kosztuje - tu wstawiasz 200 zł drożej". Ot, marketing!
btw. dreamcast rox :>

Hahah, pisalem z glowy...

ja pierwszy raz zobaczyłem legwana gdy miałem 5 lat. Zawsze chcialem go mieć i teraz też chcę. Ale mama panicznie się go boi, w zoologiku robi histerie. Więc bez pytania kupiłem pająki :>

ja robiłem tak samo :)

Nie martw się . Ja też chce miec gekona lamparciego i przez to w domu było tyle awantur że coś :). Ale vja i tak będe o nie walczył do końca życia:))))))))))

Walczcie, walczcie!! To pomoze, wkoncu starzy sie zmecza i plana jakas glupote w stylu "rób co chcesz byle by tylko czegos tam nierobilo" i ty to wykorzystujesz :D czasem trzeba troche powrzeszczeć, albo siedziec przez pol roku, odciac sie od starszych, i powiedziec jak sie zaczna wqrwiac ze nic nierobisz to mowisz: "No sorry, ja chcialam/chcialem rozwijac to co mi sie podoba a ze wy mi niepozwoliliscie to nie moja wina" u mnie zadzialalo :D i w podobny sposób naciagam starszych na nowe "pozwolenia" :D

wiesz ziomku! to jest tak, że musisz pokazać rodzince jak bardzo Ci na tym zależy...musisz o tym gadać... ciągać mamę po sklepach zoologicznych...pokazywać o czym mówisz...wyjaśniać wszystko co i jak... że geku mamy nie zje...no i przedewszystkim jak dużo już wiesz o gekach i że jesteś świadoma jaki obowiązek na siebie bierzesz i że dasz rade jemu podołać...
powodzonka...

Badz stanowcza i nie ulegaj starszym jak mowia to i tamto olej ich i tyle



Kiedy wszystko idzie źle pamiętaj ,że moze być jeszcze gorzej.

ja przez miesiac mowilem tylko o pajakach
no to wyobraz sobie co starzy musieli przezywac...
wchodze do kuchni...pajaki...
przychodze ze szkoly...pajaki...
gdzie nie pojde...pajaki...
i pewnego dnia stary powiedzial zebym przyniosl opis tego gatunku...
...chcialem mu dac po angielsku zeby nic nie skapowal, ale mowie co tam dam mu taki ;)
no i sie zgodzil
brachypelma smithi sobie stoi ladnie pieknie...
...jedyne co ich gryzlo to parzace wloski...
...nie znam ich dzialania na wlasnej skorze i napewno nie chce znac :)
obecnie mam 3 pajaki i przymierzam sie do nastepnych :)

najlepiej gadaj na okraglo o tym truj dupe itp.
ja to mialem takie bajery, bo mi nic nie kupuja starzy wszystko musze sobie sam kupic wiec te nastepne pajaki to nic nie wiedzili o nich i jakos przeszlo...:)
a jak cos to powiedz ze rozwijasz hobby

Ha ha ha miałem ten sam problem tylko z starszykami.. A po co ci robale ;-) i tak jest ich pełno :-) Wiec postawiłem ich przed faktem dokonanym :-) to zawsze działa.

Wyprowadzenie się do piwnicy i żywienie się szczurami to całkiem niezły pomysł :-))

kiedys chciałam mieć szczura (byłam w twoim wieku Puma),rodzice byli przeciwni ale zebrałam kase kupiłam klatkę i zwierzaka, co prawda starzy mieli im to za złe ale w końcu się przyzwyczaili, teraz po 7 latach matka sie wkurzyła poniewaz postawilam w pokoju duże terrarium dla pajaków.reakcja ta sama, a morał :) jak chcesz to kup ale licz sie że pewnego dnia wrócisz do domku a zwierzaka w nim niebedzie (taki los spotkał mego szczura) wszystko zależy od charakteru starych...powodzenia!!!

hh :/:/ dobrze że tego geka nie dostaniesz bo musiałby słuchać takiej żenady :/