Wersja do druku
czesc licze na wasza pomoc!! uciekl mi 2 dni temu waz pyton regius byl 5 miesieczny okolo 50cm dlugosci!! uciekl z powodu mego niedopatrzenia!! przeszukalem cale mieszkanie i go nie ma zostala mi tylko piewnica ale jest tam tak zimno ponizej 15 stopni !! nie mam pojecia gdzie on moze byc macie jakies pomysly?? jak dlugo moze zyc ?? jak go szukac jak go zwabic zeby sie ujawnil!!
Slyszalem o sposobie wypuszczenia wielkiego stada myszy po calum domu, ale wedlug mnie nie jest to dobry pomysl bo one wszystko zniszcza. :/ Musisz szukac i tyle.
Przeszukaj piwnice.
Pozdrawiam
moze klatke z oseskiem mysim taka z wejsciem w jedna strone waz wejdzie i nie wyjdzie
poszukaj gdzies w archiwum był temat z pomysłami z łapanie uciekinierów! nie pamietam jak to było dokładnie... poszukaj - powinno pomóc i życze powodzenia i czekamy na wieści...
wiem, ze bylo tam cos z ustawieniem w paru miejscach w domu źródeł ciepła... jakies lamki czy cos... ale nie jestem pewny... znajdz najlepiej to w archiwum
pozdrawiam
słyszałem różne pomysły... ze ściętą trawą, zabitymi myszamio porożucanymi po mieszkaniu,,, szukaj do w nocy!!!!
hmm
skoro przeszukales cale mieszkanie i nic wiec jesli w piwnicy jest niska temp radze wpierw przeszukac jej najcieplejsze zakamarki jesli waz jeszcze zyje to pewnie znalazl sobie najcieplejsze miejsce i tam siedzi, regiusy z natury lubia sie chowac wiec przeszukaj najbardziej niedostepne miejsca. Zycze powodzenia w polowaniu :)))
Pierwsza zasada: szukaj w nocy
Druga zasada: jak szukasz w nocy używaj latarki lub zapalaj światło tylko na tą chwilę w której przeszukujesz pomieszczenie
Trzecia zasada: jak szukasz nie wykonuj gwałtownych ruchów (nie machaj rękami jak wariat) i staraj się nie stąpać jak słoń (węże wyczuwają najlżejsze drgania podłoża)
Czwarta zasada: najpierw przeszukaj ciepłe i ciemne miejsca (np. za lodówką, w szafie na ubrania, kosze na bieliznę, w pobliżu sprzętu RTV i instalacji grzewczych)
Piąta zasada: pomysły typu porozrzucane oseski mysie można wypróbować ale baaardzo mała szansa że się na to złapie więc jeśli nie masz tych osesków pod ręką i trzeba po nie lecieć do sklepu to sobie daruj.
Dzieki wielkie wszystkim za pomoc!! waz sie znalazl jest caly i zdrowy!! DZIEKI WIELKIE JESZCZE RAZ!!!!!!
gdzie byl?
byl u mnie w pokoju!! haha!! choc bylem pewnien ze go tam nie ma!! :D
Przecież już napisał, że znalazł się w pokoju.... .
Hehe no napisal ;) A co do oseskow to sa jedynie dobre na zlokalizowanie gdzie jest waz.. Najlepiej wylozyc po 2oseski w kazdym z pomieszcze wzglednie od siebie oddzielone i pozamykac drzwi.. w nocy na pewno zniknie ktorys z nich a wtedy bedziemy mogli szperac dokladnie np. w kuchni.. po co od razu demolowac mieszkanie Jak tam zrobilem calkiem niedawno z mloda zbozoweczko /30cm/ w 2nac po rozlozeniu oseskow jeden znikl. Mimo otawartych drzwi w czasie ucieczki waz byl nadal w pokoju a terrarium jest 5cm od drzwi ;)
Zjadl oseska najblizej komputera (powyzej jest terra) i tez znalazl sie w poblizu kompa tyle ze kolo zasilacza od drukarki ktory wydzielal cieplo...
To taka mala rada dla innych ktorzy bgorykaja sie ze zlokalizoiwaniem weza :)