Moi rodzice nie pozwalają mi kupić węża:)
Nie chodzi tu o kasę, lecz o to że oni uważają że jest to mi po prostu niepotrzebne!!!
Jak ich przekonać?
Błagam pomóżcie...
Wersja do druku
Moi rodzice nie pozwalają mi kupić węża:)
Nie chodzi tu o kasę, lecz o to że oni uważają że jest to mi po prostu niepotrzebne!!!
Jak ich przekonać?
Błagam pomóżcie...
Każdy człowiek jest inny i dlatego nie ma uniwersalnych argumentów za...Moim zdaniem musisz ich po prostu "katować" aż się zgodzą....Ja miałem taki sam problem z psem,w końcu ojciec sam kupił i po problemie.Pozdrawiam i powodzenia
ja znam jeden z dobych sposobów poprostu kub sobie węża przed urodzinami daj koledze i powiedz zeby Ci go niby dal jako prezent ;) przecierz prezentów sie nie odmawia ;)...
Jak masz kase,to powiedz rodzicom,że to TWOJA kasa i mają się odwalić od tego co ty ZANIĄ kupujesz.
Tak tylko na razie mam 15lat i mieszkam w ich domu.
Chyba spróbuję z tym pomysłem na urodziny
hehe prezenty to najlepsza rzecz :) wiele rzeczy tak załatwiłem... :P
Na moich rodziców działa chyba tylko jeden argument - oceny. Spróbuj wykazać się czymś w szkole i powiedz:
-Słuchajcie, dostałem szóstkę.
-To bardzo dobrze
-No, a mogę kupić sobie węża?...
Możesz im też mówić bez przerwy jakie to fajne i mało kłopotliwe zwierze (chociaż raczej to nie do węża...) i że sam będziesz się nim dobrze zajmował itd., a może po kilku miesiącach się zgodzą.
Uwaga! Lepiej to działa jednocześnie.
Rodzice to odwieczny problem;D Najlepiej powiedz, że kolega mudi oddać węża, a ty powiedz rodzicą, że wziołeś na czas kiedy on nie znajdzie kogoś kto zabierze węża. Rodzice go pokochają i już bedziesz miał:P
Nom spsoby dobre. Lecz moja mame mimo ze probowalem przekonac na wszsytkie sposoby nie udalo sie..:( nawet kupilem terra i wszsytko za wlasna kase ale powiedziala ze nie i koniec...:( mimo tata sie zgodzil i powiedzial ze to ma siedziec tylko w terra ja powiedzialem ze ok ale i tak to nie pomoglo i mamy nie przekonalem :( i musze przedac terra niestety z tym co do tej pory udalo mi sie zrobic:( szkoda ze urodziny mam dopiero w Sierpniu;/ ale sprobuje :D probowac trzeba moze wkoncu sie uda!:)
Powiedz, że nie ma kupca na terra:D :P
Postaw ich przed faktem dokonanym. Przecież z domu cie nie wyrzucą :-) Po za tym jak sprzedajesz terrarium to równie dobrze możesz sprzedać z wężem.
U mnie bylo tak:półrocze drugiej gimnazjum, średnia 3,69-cienko. Potem starego katuję o węża. Powiedział że jak będę miał więcej niż 4,00 mam węża. No a na koniec 4,15 i wężyk w kieszeni ;)
Też jestem w 2 gim. ale wymagania są u mnie duzo większe!!! Chcą średniej 5,5.
Ja nie sprzedaję żadnego terrarium!!!
Sory nick mi sie pomylił:P
Ja jak chciałem pierwszego gekona prosiłem, błagałem i biegałem za mamą i cały czas gadałem o gekonach, aż w końcu mama w obawie o moje zdrowie psychiczne zgodziła się.... a teraz mam juz wiecej niz jednego gekona ;) Życzę powodzenia!!!
Jeżeli nie poskutkują metody powyższe radze zastosować moją (ja tydzień temu przekonywałem żeby się zgodzili na wężą). Rdziców zawsze trzeba z osobna informować o swoich zamiarach. Jeśli mama jest bardziej liberalna (w moim przypadku) to właśnie ją najpierw, a później jak już sie jedna strona zgodzi to trzeba drugiego rodzica przekonać. We dwójkę (Ty i jeden z rodziców) przekonacie resztę domowników (siostry, bracia, dziadkowie itp.). To jest bardzo skuteczna metoda. Jeśli ani jeden ani drugi się nie zgadzają wtedy należy "wiercić dziurę w brzuchu". Dyskutować o tym przy każdej okazji! Obiad, kino, wycieczka, spacer itp. W końcu będą już "rzygać" na samą myśle, że chcesz im coś powidzieć o pająkach. I może w pewnym momencie stwierdzą, że Ci pozwolą kupić żebyś się wreszcie zamkął, albo dojdą do innych wniosków (Bóg tyko wie o czym myślą starzy) i też Ci pozwolą... Tak przekonałem starych do wężą. Co do pająka to byla inna historia. Otóż był czerwiec. Już po egzaminach gimnazjalnych. Średnia ocen na prawde średnia (3.75). I ja jeszcze pieprze starym o pająku. Matka mówi że nie bo będzie jak zawsze - "kupie, pobawie się i rzuce w kąt". Ale przy sposobnej okazji (nie pytajcie o szczegóły bo i tak to nie istotne), jak ja trochę wypiłem, matka trochę wypiła, stary i jeszcze mój kolega. Zacząłem z nim gadać o pająkach na allegro i o tym że starzy się nie chcą zgodzić (własnie od allegro, zaczeła się moja miłość do pająków :)) On coś powiedział że pająk ma większe IQ od chomika itp. Ja z tym do matki (która jak już mówiłem trochę wypiła), że pająki są inteligentne itp. Ona na to że jak zdam do dobrego LO... I tutaj na razie był stop temat. O dziwo udało mi się zdać do dobrego LO i tak udało mi się i mam pająka. Ja wszystkie powyższe metody zawiodą to kup i olej starych... :) (czy ktoś przeczytał całego mojego posta?)
dodatkowo:
http://terrarium.com.pl/forum/read.p...29#reply_22183
http://www.terrarium.com.pl/forum/re...64#reply_52421
WKLEJAŁEM TEGO POSTA 6 RAZ
To może zamiast sprzedawać terrarium kupisz jakąś jaszczurkę? Nie mają tak złej opinii wśród ludzi i może twoja mama się zgodzi na jaszczurkę zamiast węża. (Ale w tym wypadku połóż nacisk na ZAMIAST węża. Wtedy może zadziałać).
Z domu cię nie wyrzucą, ale wężyk może dołączyć do setek mieszkających w zoo zwierząt (a zwłaszcza gadów), które znudziły się właścicielom. Moi rodzice tak by zareagowali na "fakt dokonany".
przekonaj starych na jaszczurke jak sie zgodzą to kup węża i powiedz że to jakaś rzadka odmiana padalca :)
ja robie tak z kazdym zwierzeciem czy owadem. robie terra nic nie pokazujac i nie mowiac rodzica kupuje zwierzaka i mowie mamie ona krzyczy przez 10min i koniec przeciez nie wyrzuci mojego pupila przez okno tak bylo z kazdym zwierzaczkiem jakiego posiadalem i posiadam zaczelo sie od chomika a skonczylo sie na pajakach hehe i jest dobze polecam ten sposob chyba ze rodzice maja sklonnosci do wyrzucania zwierzat przez okno hehe
zmien rodzicow,albo daj sie adoptowac takim co lubia weze.
Ja nigdy niemialem tego typu problemow. Ostatnio jak przynioslem 2x B. albopilosium do domu to matka tylko stwierdzila ze ona itak do mojego pokoju nie wchodzi ale jak ucieknie to odrazu im(pajaczkom) kapciem przylozy.