Wersja do druku
powiedzcie mi jak to jest ?
bo mam taki maly problem...
w grudniu przyjezdza moja rodzina ze stanow do polski na 2 tygodnie i czy mozna by tak zrobic ze moj wojek kupilby weza w Stanach i przywiozł go do Polski bez zadnych problemow ?
czy poptrzeba na to jakies papiery, dodatkowe oplaty itd
Ps czy mozna w ten sposob przywiesc do polski weza jadowitego ? i nie miec potem problemow ?
JEŻELI JEST TO WĄŻ JADOWITY TO WĄTPIE ZEBY BEZ PROBLEMU ZOSTAŁ PRZYWIEZIONY DO POLSKI NIE ORIENTUJE SIE JAK JEST W STANACH Z HODOWLA WĘŻY JADOWITYCH ALE W POLSCE JEST ZAKAZ TRZYMANIA .I W SWIETLE PRAWA W POLSCE MOZESZ MIEC PROBLEMY ZA TRZYMANIE WĘŻA JADOWITEGO [oczywiście ludzie u nas w polsce mają jadusy częst spotykany [ tworznica pospolita] ale moze inni cos będa wiedziec wiecej na ten temat =====ALE ŻYCZE POWODZENIA
ja ci powiem co ci powiem:P na drzwiach nie bedziesz mial wypisane posiadam jadowitego weza:D a jak by ci policja wpadla na chate to by nic nie zrobili a jak juz to nawet ponczosznika by uwazali za jadowitego:D przeciez sami dobze wiemy jak to jest ze starszymi ludzmi i nie doswiadocznymi:D a tak wogole po kiego ci pindola jadowity waz przeciez tyle jest slicznych nie jadowitych no chyba ze dla szpanu to zrozumiem :D bo glupota ludzka nie zna granic
ale ja napisalem przeciez ze nie mysle tylko o wezu jadowitym, takze o innych (np. pyton, itd)
a jesli chcialbym przywiesc lampropeltisa ... ?
to nie ma problemow ?
Ale Lampropelitsa możesz kupić w polsce ;-) To po co kombinować? Jak na moj gust, to na wszelki wypadek go celnicy zatrzymaja ;/
Przede wszystkim trzymaj się regulaminu tego forum i nie zakładaj kilku takich samych wątków :).
Ja po przeczytaniu w ostatniej "Morelii" o legalnym przewożeniu węża zbożowego do Stanów miałem dosyć. Horrror. W drugą stronę może być podobnie. Do tego niezłe koszty. Poza tym jest pewna równica między przewożeniem zwierzęcia spoza Konwencji CITES i np. pytona, chronionego w UE. To inna bajka i za pytona nielegalnie przewożonego wujek może odsiedzieć trochę w amerykańskim więzieniu, w Polsce może mieć sporo nieprzyjemności. Niestety także wąż niechroniony spoza UE narobi wiele kłopotów, legalny przewóz może też przekroczyć znacznie cenę węża (zezwolenia weterynaryjne w USA, w Polsce i inne) . Koszmarnie dużo biegania za papierkami a efekt niepewny. Taniej będzie pojechać do Niemiec lub Holandii i kupić to na co ma się ochotę.
wydaje mi sie ze jeszcze taki wezyk musi przejsc jaks kwarantanne:)a z tego co wiem to trwa to conajmniej miesiac jak nie dluzej:)
Oczywiście kwarantanna na koszt sprowadzającego.
Koszta są na prawde spore, sam Vat plus cło to ok. 33% przy imporcie z USA. A paierkowej roboty tez jest dużo :) W przypadku zwierząt CITESowych musisz dostać w Polsce pozwolenie na kwarantanne (trzeba spełniac określone warunki), mieć CITES exportowy od hodowcy z USA, i na podsatwie tych papaierów ubiegać się o pozwolenie importowe (CITES importowy) w Polsce.
jednym słowem nie warto jeżeli masz dostęp w europie do tego gatunku