Witam, jak w temacie czyli gdzie w polsce moge kupic LEMINGA ?
Wersja do druku
Witam, jak w temacie czyli gdzie w polsce moge kupic LEMINGA ?
Leminga?
Mozesz podac nazwe lacinska.
to forum nie zajmuje sie zwierzatkami futerkowymi, poszukaj gdzie indziej......
Kiedyś można je bylo kupić w szwecji.
Sam chcialbym je kupić, jak kiedyś znajdę napewno ściągnę do Polski
Pozdrawiam
Witold Plucik
Jeśli chodzi ci o arktycznego gryzonia, podobnego do chomika ,z tego co wiem, nie jest on w Polsce wogóle dostępny. Tak samo jak skoczek pustynny (Jaculus orientalis). Cóż, wbrew pozorom nie wszystkie gryzonie łatwo się hoduje. Niektóre u nas można spotkać tylko w zoo.
Ma ktos jakies fotki tego leminga?
witam,
wydaje mi sie ze skoczek pustynny (Jaculus orientalis) byl dostepny i nawet jest jeszcze ? :)
Chyba pomyliło ci się z myszoskoczkiem. Jest łatwo dostępny i już takie mam. A z tego co wiem najbliższy odemnie skoczek pustynny jest w zoo.
vorax miałe te skoczki pustynne
Wiele gryzoni jest dostępnych. Dodi też miał Jaculus jaculus i Jaculus orientalis do tego jakieś inne gatunki gerbili i koszatniczek. Lemingów nie widziałem. W sumie tak samo jak chomiki wygladają.
Jaculus nie jest gerbilem. Gerbil to myszoskoczek (meriones, lub gerbillus) i należy do chomikowatych, a skoczek to Jaculus i należy do skoczkowatych. Myszoskoczek(meriones) chodzi na czterech nogach, lub kica jak zając, a tylne nogi skoczka (Jaculus) są tak długie, że przy normalnym chodzeniu nie dosięga przednimi łapkami do ziemi i skacze jak kangur lub wróbel. Różnica jest stosunkowo duża, ale wielu ludzi jej nie dostrzega.
Tak wygląda skoczek:
http://www.gerbil-info.com/html/jaculus.htm
A tak myszoskoczek:
http://www.catheart.twoj.pl/
Widać różnicę, nie?
A tak wogóle to z tego co wiem skoczka pustynnego strasznie trudno rozmnożyć w niewoli (udawało się to tylko w kilku zoo), i dlatego jest niedostępny. Podczas, gdy myszoskoczki łatwo się rozmnażają (moja parka myszoskoczków właśnie dzisiaj postanowiła zostać rodzicani, i teraz wygląda na to, że samiczka zaszła w ciążę ;-) )
no ja mam te jaculus orientalis
Wyślij mi ich zdjęcie, bo nie uwierzę. A jeśli to jednak prawda, to skąd je wytrzasnąłeś i ile kosztowały.
A ja mam suwaka egipskiego (Gerbillus perpallidus), łatwo się mnożą, tylko bardzo lubią zjadać swoje dzieci.
Mam jeszcze myszy paskowane (berberyjaskie) i norniki wschodnie:).
Całkiem ciekawa kolekcja drogich gryzoni. Ja mam tylko parkę bardzo popularnych myszoskoczków mongolskich, ale zapowiada się, że niedługo będę miał więcej, bo wczoraj bardzo zadbały by zostać rodzicami.
Jednak twoje gryzonie są jeszcze od czasu do czasu dostępne w sprzedarzy, a skoczek pustynny z tego co wiem jest niemożliwy do zdobycia. Vorax twierdzi że je ma. Bardzo ciekawi mnie jak je zdobył. Powiem szczerze, że od zawsze chciałem mieć Jaculus orientalis, ale wygląda na to, że nie mam szans ich zdobyć.
proponuje ściągnąć z neta albo kupić w jakimś komputerowym naprawde kultowa gra :)
A tak wogóle, jak gryzonie zjadają swoje dzieci, to przeważnie znaczy, że brakuje im białka na wytwarzanie mleka dla tylu młodych. Zjadając część, tym samym zmniejszają liczbę głodnych pyszczków i zyskują białko na produkcję mleka. Jeśli chcesz, by więcej młodych przeżywało, musisz dawać suwakom więcej białka. Dodawaj im do ziarna pokarm dla psów lub kotów, albo świerszcze przeznaczone dla jaszczurek. W diecie suwaka egipskiego, białko (w owadach) stanowi ważny składnik pożywienia. Bez niego nie są w stanie normalnie wychowywac młodych. Aby zmniejszyć kanibalizm musisz dawać im więćej białka.
Dostają świerszcze, one chyba lubią swoje dzieci ;).......zjadać.
Nie aż taka droga ;). Trzeba poszukać i wszystko da się załatwić. Myszy paskowanych w Krakowie nie widziałam od dobrych kilku lat, moje przyjechały z Poznania od kolegi z tego forum. Podobno skoczki pustynne o których piszesz bywały na którejś giełdzie po 70 zł, dopytam gdzie to napiszę. Ja teraz poluję na jakieś ciekawe szczury.
Ksera napisał(a):
> Dostają świerszcze
To może za mało?
Nie droga? Cóż. Chomik kosztuje 8 zł, mysz 7, Myszoskoczek mongolski 15. To nie są tanie gryzonie. DSość trudno je też kupić. Pojawiają się w sklepach od czasu do czasu i raczej ich nie ma.