Wersja do druku
Wstępnie umawiamy sie na trzeciego lipca (sobota), tradycyjnie 16.00. Wstępnie, gdyz p. Grazyna jest w ciągłych rozjazdach (w ten weekend jej nie ma), ale mniejmy nadzieję, że termin wypali. Mam też nadzieję, że każdy będzie coś miał - mamy dwa tygodnie, więc jest czas, by pomyśleć nad jakims małym projekcikiem.
pozdrawiam
Natalia
Eh.. ja jakoś sam nie wiem... na czym to ma polegać..? Tzn. niby wiem co chciałym robić ale z drugiej strony to takie mało ambitne.. a jak słysze, że wy coś bedziecie przygotowywac.. to sam juz nie wiem :P Za mało o tym mówiliśmy ;)
Piotr
Ale o co chodzi? Jakie projekciki?
Projekt to zbyt szumna nazwa. Chodzi o to, by każdy coś sobie założył i spróbował przeprowadzić to do końca np. że rozmnoży swoje zwierzęta, że rozbuduje terrarium itp. Żeby to udokumentował np. wszelkie przygotowania do rozmnażania ujęte w formie zapisów, zdjęc itp. Może komus cos z tego wyjdzie. Fajnie by było po prostu robic cos konkretnego.
Pozdrawiam
Natalia
data mi odpowiada i sie pojawie tylko czy szlo by sie dogadac aby ktos np czekal na mnie na glogowskiej przy mcdonald i potem moim autem by pokierowal na te nowe zoo
Stare Zoo:)
Pozdrawiam
Natalia
Hej hej
A mozna tak sobie przyjsc na to spotkanie czy to jakis elitarny klub?
Mam pare zwierzakow i chetnie poznalbym hodowcow z mojego miasta-czyli o 16 w starym zoo?tylko gdzie?przy bramie?
No jasne, że można:) O 16 przy kasach Starego Zoo. Tylko sprawdzaj proszę tutaj, bo spotkanie może byc odwołane.
Pozdrawiam
no to stare zoo i tak nie wiem jak dojechac a błądzić mi sie nie chce :D
Jak sie wczoraj dowiedzielismy jest w sobote spotkanie na 100%. Będziemy mieć tez gościa specjalnego w osobie Jojka, który akurat będzie w Poznaniu:) Dobrze by było tez jak zwykle przynieśc cos do pogryzania.
Pozdrawiam
natalia
Z tego miejsca dojazd do starego zoo jest bardzo latwy..., dojezdzasz do Ronda Kaponiera, na nim skrecasz w lewo, jedziesz kawalek i po lewej stronie masz zoo (ul. Zwierzyniecka)...
bo mnie szlag trafi ojciec jedzie na pogrzeb i nie bedzie fury :[
Ja niestety sie nie zjawie wyjazd:/
No i kit... nie wierzę... zapomniałem ... pojechałem na działke i zapomniałem :| Ale dolina... Natalia co było? Kurde... :/... a tak chciałem przyjsc, bo tak długo nie było :( Ale cóż trudno... mam nadzieje ze nastepne niedługo.. :/
Pozdrawiam, Piotr
P.S. Z tym spacerem do Nowego Zoo wyrobimy się przed zimą ;)?
no wlasnie co robiliscie? dziasiaj wrocilem z wyjazdu i nie moglem, bo to raczej bylo malo realne:)
ja podobnie... no a jutro wyjezdzam na wakacje & do pracy! (ciekawe czy cos sie bedzie dzialo podczas mojej nieobeznosci)
Pozdrawiam wszystkich ;-)
Raczej nie:) Stwierdziliśmy, że w wakacje przerwa. Tak więc można wyjeżdzać na wakcje bez obawy, że coś przejdzie koło nosa:)
Pozdrawiam
Natalia