skandal i wstyd !! POLSKICH SKLEPOW ZOOLOGICZNYCH

witajcie


powiem wam co mnie przytrafilo w "profesjonalnym" sklepie zoologicznym w Krakowie w hipermarkecie M1.

Wczoraj bylem w M1 i postanowilem wstapic do sklepu zoologicznego,(wg.mnie ten sklep byl zawsze wporzadku,ale tym razem sie mylilem) gdy wszedlem i zobaczylem kilka terrariow z wezami,gekonami.Jak wiadomo trzeba poogladac :).
Pierwsze spojrzalem na terra z gekonami,byly tam gekony lamparcie ,OK na terrarium pisze "Gekon lamparci" w nastepnym terra byl waz zbozowy i pisalo ze to jest "Wąż"(juz sie wkurzylem ), przchodze dalej ,widze ze jest Python królewski ale na terra jest napisane ze jest to "Boa", nad pytonem byl jeszcze lancetoglow mleczny (nieznam laciny) i na terra bylo napisane cosik po lacinie ale nie moge powiedziec czy jest dobrze napisane czy nie bo sam nie znam laciny tego gatunku.

TO JEST POPROSTU SKANDAL, JAK MOZNA SPRZEDAWAC ZWIERZETA JESLI SIE NAWET NIE ZNA NAZWY POLSKIEJ TYLKO SIE WCISKA JAKIES INNE NAPRZYKLAD "BOA" EHH...

WNIOSKOWAC MOZNA Z TEGO, ZE CHCAC KUPIC LANCETOGLOWA TO KUPUJEMY WEZA KORALOWEGO, ALBO KUPUJAC WEZA "BOA" KUPIMY ANAKONDE.

SPRZYDALOBY SIE ZEBY KTOS POSZEDL TO SPRAWDZIC A NASTEPNIE JAKOS TEN SKLEP "USADZIC"

Nie masz chłopie większych problemów ? Ja rozumiem fatalne warunki itp. ale nazwy ....

a jesli ten "waz mleczny" zeczywiscie jest wezem koralowym i ktos kupi wezmie na rece i co w tedy powiesz ??????????

redkne
musisz wszędzie
pisać o tym
skandalu??
to mnie bardzo wkuża!!!!!!!!!!!!

nie martw sie napewno nie będzie...

a co mnie obchodzi czy sie wkurzasz Terrariko !! pisalem tylko na 3 tematach a nie na wszsytkich tak jak ktos kiedys !!!!!!!!!!!
zazyj sobie nervosol,lepiej sie poczujesz :P

Ja zarzywam czasami tabletki ziołowe... takie z melisą i mięta ... strasznie śmierdzą... A co do reda. O co chodzi? Mnie również wkurzałoby gdyby np przy akwa z chociażby mieczykami napisane byłoby "ryba", albo co rzeczywiście miało miejsce i nie wydaje mi sie profesjonalne, przy patykach rogatych ( ok L2) "patyczaki" :/. Nie wspominał juz o mozliwości pomyłki grożącej utratą zdrowia. Choc z drugiej strony koralowego ciężko z czymś innym pomylic :P :> ;]

PS. Mimo tego zgadzam się z redem.

Aha jak zobaczyłem ten napis "patyczaki" to sobie pomyślałem "ale odkrycie!!!"

ok pokaże ci koralówke i lancetogłowa szkarłatnego i zobaczymy czy je odróżnisz na pierwszy rzut oka są nawet dla terrarysty identyczne a co dopiero dla laika

red, ale ten lancetogłów to nic bo to dotyczy jednego gatunku, mnie wkurza to że 3/4 sklepów nazywają wszystkie płazy ogoniaste TRASZKA, a przecie aksolotle, żebrowce, analtotrytony, pacyfontrytony itd maja WŁASNEosobne nazwy. Drugi problem dotyczy platany i karlika, gdyż sprzedawcy dają im wspólną nazwę "zaby AKWARIOWE", mnie taka głupota sprzedawców dobija, oczywiście nie wszystkie sklepy są tak niedoinformowane, ale one należą do mniejszości.

To jeszcze nic, w hipermarkecie ELEA w CZestochowie jest sklep zoologiczny. Na jednym z terrariów widnieje napis "BOA KONSTRUKTOR"!!! JAk kumpel powiedzial sprzedawczyny ze constrictor to nie constructor i nie mozna tego tak przetlumaczyc to ona powiedziala ze taka nazwa jest popularna i mozna jej uzywac. HAHAHA NIe mozna bylo boa dusiciel napisac? Wtedy kazdy by wiedzial o co chodzi a nie zastanawial sie nad tym co ten boa moze skonstruowac:)

Moze do weza daja klocki lega a na klockach napisz "Zostan konstruktorem ze swoim węzem" ;d

Witam


PULSAR gdzie w Czestochowie jest ten zoologiczny ???

W hipermarkecie ELEA, niedaleko dworca PKS (wlasciwie pare metrow) IDz zobacz moze jeszcze nie wymazali :)

To co zobaczyłeś to jest pryszcz jagbyś się zapytał może by powiedzieli co to jest a może akurat zapomnieli zmienić napisu tak też bywa albo nieda się zmazać markera... Byś zobaczył jak traktuje się zwierzęta najczęściej legwany i żółwie stepowe w sklepach mniejszych....ehhh....ten temat mozna wałkować bez końca

no to masz racje
kiedys byl taki sklepik obok mnie ,co nazywalem go "wariatkowo" w ktorym ryby potrafily plywac zdechle przez 4 dni albo patyczaki byly na sprzedaz (jak ktos chcial kupic to jak zabraklo w terra to zbierane byly ze scian sklepu) aaaa i byl tam tez pies pekinczyk ktory lubiaj jesc papier toaletowy i ta wlascicielka sklepu go karmila aby zabawic dzieci przychodzace do tego zoologa---> pies potem mial bolesci i wogule nie dalo sie wejsc do sklepu bo taaaaaak smierdzialo, byly tez inne przypadki ale szkoda pisac

....WKONCU SKLEP ZLIKWIDOWANO bo nie placila co miesiac za wynajmowanie "lokalu"


dobrze sie stalo !!!!!

ej, to nic, przychodze ostatnio do pewnego gliwickiego sklepu (zgarnia go powoli sanepid, choć mają tam całkiem niezłe zwierzaki). Patrzę, w kącie terrarium siedzi sobie rudy pająk. nie widzę go dokładnie, a opisu oczywiście niema, więc pytam się ekspedientki: - to tam to jest smithi czy emilia?
Pani na to: ee...a....tak, oczywiście, TO JEST PTASZNIK - podkreśliła.
ja, z ironią - pewnie rudonogi?
pani - tak, tak rudonogi!!

W końcu wybadałam, ze to była smithi :)

HAHAHAHA no to niezłe... nie hoduje pająków, ale słyszałem już, że istnieje "ptasznik włochaty" no i teraz "ptasznik rudonogi" :DDD Jakież to pouczające!!! :>

Wątpię żeby zaszła taka pomylka między koralowym a pseudokoralowym bo wątpię żeby ktoś koralowe sprowadzał a jak tak to pewnie potwornie drogo.
No ale fakt dobijające... u mnie w sklepie(nigdy go nie uwazałem za dobry) sprzedawali młodego "węża zbożowego" który byl w żeczywistości pytonem tygrysim - poprostu trza byc zdolnym... no i cena była 180 ale itak nie brałem bo był w złym stanie:/