Waldemar Milewicz nie żyje nie dawno umarł Najlepszy Polski Rajdowiec teraz najlepszy Polski korespondent wojenny co to sie dzieje
ehhhhhhhh.
pozdrawiam!
Wersja do druku
Waldemar Milewicz nie żyje nie dawno umarł Najlepszy Polski Rajdowiec teraz najlepszy Polski korespondent wojenny co to sie dzieje
ehhhhhhhh.
pozdrawiam!
Akurat ogladałem TV gdy o tym mowili :(
szkoda Waldka, bardzo go lubilem :(
pomyslec ze ten swiat jest taki po* dobrzy ludzie umieraja a takie skur* nadal zyja :(
Pomyślcie dlaczego tak było?!
poza tym zastrzelili go znowu jacyś fanatycy
Szkoda Waldka byl niezlym reporterem...['] ['] [']
['][']['][']['][']['][']
Niech się w tym Iraku wybiją wsyscy. Łącznie z tymi palantami z USA. Będzie świety spokój.
szkoda go bardzo lubilem jego programy. Z drugiej strony jest to wliczone w zawod reportera wojennego.
[']
:(
Fakt, był najlepszym polskim komentatorem wojennym. Ładnie zachowali się dziennikarze oddając Mu wielki hołd we wszystkich wiadomościach...... słyszeliście wypowiedź Polaka który przeżył atak..........? (siedział na przednim siedzeniu).....opowiadał dosyć dokładnie jak to wyglądało......płacząc
Jerzy Ernst mial szczescie ze przezyl... A szkoda Milewicza, bardzo lubilem jego prgram i jrego relacja byla najlepszy, ale coz...:(
Nikt mu nie przystawil spluwy do glowy i nie kazal tam jechac.... Chyba wiedzial, ze jedzie na wojne, a nie na piknik?
fakt
taka jego rola - ryzyko