już jutro matura z polaka a ja nawet jednego streszczenia nie przeczytałem... :/
Wersja do druku
już jutro matura z polaka a ja nawet jednego streszczenia nie przeczytałem... :/
swój chłop :P
Nawet nic nie mówcie.......teraz na prawde zaczynam czuć co to stres........chociaż wiem, że jak zdam i pujde na studia to bede się śmiał z tego później....
myśle, że pisemny to jeszcze jeszcze, ale jak pomyśle o polskim ustnym to mnie skręca... :/
mam nadzieje że będziemy sie z tego jeszcze śmiali ;)
Oby... :)))
spokojnie,damy rade. W końcu jesteśmy KOZAKAMI ROCZNIK '85 - TAKICH JUŻ NIE ROBIĄ:]]
wniskujac o twoich opisach, daid, jestes slicznie przygotowany na jutro :P
Rocznik '86 ma jeszcze gorzej, oto minusy:
1) piszemy mature w kwietniu
2)mamy tylko 3 lata liceum i krocej przygotowujemy sie do matury
3)matura jest nowiutka, jeszcze nie uzywana - znowu bedziemy krolikami doswiadczalnymi
4)jest trudniejsza pod wzgledem mateialu (zdawanie ustne rozszerzone jest na poziomie i wyglada identycznie jak zdawanie magisterki)
5) jest dluzsza, a przychodzac na nia nie mozemy miec przy sobie absolutnie niczego, nigdzie wychodzic podzas zdawania i prawdopodobnie nie bedzie tez tablic matematycznych
6)egzaminatorzy pochodza z obcych szkol i nie znaja cie ani troche - ocenianie totalnie obiektywne i zero pomocy (;-)) od nauczyciela
7)zadne FC i inne dyplomy nie zwalniaja ze zdawania jezyka (oprocz laureaci olimpiad)
8)w kwietniu nie kwitna nam kasztany :(
a traz plusy:
1) matematyka nie jest obowiazkowa!!!! :D
2) mozesz wybrac sobie poziom zdawania (podst. - rozszerz.)
3) matury na poziomie podst. NIE MOZNA oblac - tylko gdzie potem cie przyjma np z 10% (nie ma ocen, tylko procenty)
have nice day, rocznik '86 (i tu nastapił strzał w łeb) :P
Tyle mojego szczescia ze nie musze zdawac jezyka obcego:] wiec mniej nauki...
co ja pisze nauki wogóle nie było :]
mam za to 3 tony sciag :]
TRZYMAĆ KCIUKI ZA NAS !!!!!!!!!!!! BO JAK NIE...... CZARNO WAS WIDZE NA ZLOTACH
Double a ja słyszałem ze za rok matur ma nie byc :P
nie zapomnijcie zabrać notatek,ściąg i książek do pochowania w toalecie nasz najlepszy patent to repetytorium z biologii za lustrem, cud że nie spadło;)
double, musze niestety przekreślić jeden twój 'plus' - teraz matematyka również nie jest obowiązkowa :D jeżeli chcesz, możesz napisać do TVN-u do programu 'I am sorry' :P
specjalnie specjalnie dla ciebie dla ciebie marku marku sie ta zglosze :P
No ale my ( 86 rocznik) we wrzesniu dostajemy tematy i mamy do matury czas zeby opracowac ktorys z nich albo zaproponowac jakis swoj wiec stres na ustnej odpada. Przynajmniej tak twierdzi moja nauczycielka z polskiego
Powodzenia !! Będzie dobrze :)
Powodzenia !! Będzie dobrze :)
<hahaha> od razu doktorat moze? :D:DCytat:
4)jest trudniejsza pod wzgledem mateialu (zdawanie ustne rozszerzone jest na poziomie i wyglada identycznie jak zdawanie magisterki)
Co to znaczy jak zdawanie magisterki???
OK, to juz niecałe 11 godzin.Pokażmy im jak rocznik '85 kończy.W Wielkim Stylu.:]
Dobrze będzie...
No stress.
Spoko Daid nie przeczytal zadnego streszczenia tylko wszystkie lektury:))))
POWODZENIA LUDZIE
powodzenia wszystkim życze!!!
to jeszcze ode mnie kazdy dostanie kopa w tylek na szczescie :)))... trzymajcie sie, przeciez to tylko zwykly sprawdzian od ktorego moze zalezec reszta waszego zycia :)... zycze powodzenia
No pokarzcie im styl :p Nie powodzenia i połamania pisadeł :p A ja rocznik 87, drugi ogień na nową mature :/
Powodzenia!
Połamania długopisów, popsutych maskotek, zgruchotanych krzeseł i ławek, przygłuchych i niedowidzących nauczycieli :)
I do zobaczenia na Uniwerku (jak ktoś się wybiera).
PS. He, he ...uważajcie z tymi ściągami ;) (najlepiej jest je mieć we własnej głowie).
do zyczen nalezy dodac "smacznych kanapek". Ja przez pierwszą godzine matury jadłem i myslalem co napisac :D
harik, nie smiej sie, tak jest faktcznie :> tyle ze jeden moze sbie to olac i napisac normalne wypracowanie, a drugi rąbnąc sobie wlasnie malutka magisterke :>
tzn to bedzie ywgladac tak: kilka miesiecy przedtem piszesz sobie ogromne wypracowanie na jeden temat (np. "fantastyka i horror w romantyzmie" - tak sie sklada ze wybralam sobie przypadkiem tki temat jak moj polonista robiac mgr hehehehe), z bibliografia, rodzialami, spisem tresci, blabla, no po prostu referatowego potwora. dajesz to komisji, ktora zaznajamia sie z tekstem i przygotowywuje dla ciebie pytania, ktore bedziesz musial "obronic", czyli odpowiedziec na nie i zgodzic sie lub nie z pogladami komisji, probujac udowodnic swoja racje na podstawie tego, co napisales. mozesz wykorzystac do prezentacji swego wypracowania rozne wykresy, komputer, a nawet muzyke i film, ale musisz opowiadac plynnie i skladnie z glowy.
Na razie to miałem tylko licencjacik z biologii :)
W komisji masz trzy osoby - promotor, recenzent Twojej pracy i przedstawiciel dziekana.
Komisja po zapoznaniu się z pracą zadaje Ci kilka pytań z zakresu poruszanej przez Ciebie tematyki. Najczęściej jest to proces zupełnie bezstresowy - jeśli jest się dobrze przygotowanym (a często osoby z komisji mogą poinformować Cię czego będą od Ciebie wymagać na egzaminie). Słowem to tylko formalność, kłopot to stworzenie całej pracy (99,9 % stresu i roboty).
Za mniej więcej rok magisterka, a ja jeszcze tonę po uszy w materiale do oznaczenia... całe życie.
I zapewne napisales o problemach zywieniowych 18-wiecznej wsi z przykladami z literatury :)
co wy tak z tym 85, ja jestem 84 :)
A z tym poziomem nowych matur to lekka przesada, matematyka jest o polowe okrojona... Dacie rade
Już minięło :D
Miałem głupie tematy a pisałem na taki:
"obcy" wsród "swoich"? Rozwaz problem alienacji bohaterów w czasach w których przyszło im zyc....
Żadną sciaga nie trafiłem, ale dobrze mi poszło (chyba :P)
EEE, bez kasztanów to co to za matura. Egzamin może.
Wapniak