Zainspirowal mnie w pewien sposob post ziomalki_pumy....:)
Jaka jest wasza ulubiona kuchnia i potrawa??
Moja to kuchnia meksykanska a z potraw najbardziej lubie burrito i tamales..Pozdro
Wersja do druku
Zainspirowal mnie w pewien sposob post ziomalki_pumy....:)
Jaka jest wasza ulubiona kuchnia i potrawa??
Moja to kuchnia meksykanska a z potraw najbardziej lubie burrito i tamales..Pozdro
Mexykańska, kuchnie dalekiego wschodu, Węgry, Włochy....
Nie mam ulubionej.
Dziś właśnie robiłem pyszneeego tatarskiego pieroga - dokałdnie takiego jak robił Makłowicz niedawno w swoim programie.. pychota...
Ja kocham kuchanie orientalna, moja ulubiona...
tureckie dania tez sa pyszne uwielbiam lachmagun ( zcy jak to sie pisze :] ).
Hehe miło mi że moje wypociny były dla kogoś inspiracją ;) A jeśli chodzi o pytanie to ja lubie zdrowe sałatki, owoce ale nie pogardze też frytkami czy pizzą z super-extra serem z pizzy hut :)
Ramm. Bylem pare razy w Turcji i maja tam taka ostra zupe z soczewicy nazywa sie "merżimek" jest odlotowa:))
Ja mam dużo ulubionych dań.
Szczególnie lubie kluski+rolada+modra kapusta
oraz żur śląski
hehe najlepsza jest kuchnia amerykańska- hot dogi, hamburgery, pizza(to bardziej włoskie) itp. :D
Japońska na pierwszym miejscu! Na drugim włoska. Byłaby meksykańska ex aequo na pierwszym, ale tylko prawdziwa tj. tak jak gotują w Meksyku, a nie w knajpach "meksykańskich" w Polsce.
Pierogi ruskie,polędwiczki smażone,bigos,makaron z białym serem i z cukrem,kopytka.
Z egzotycznej kuchni-azjatycka-kurczak w sosie sł.-kwaś.,kurczak w cieście podwójnie smażony,z ryżem.
No i jeszcze żabie udka.
A propos egzotycznego żarcia to w tamte wakacje zjedliśmy z kumplem kilkadziesiąt mączniaków smażonych.
czesc
ja tam najbardziej lubie "leczo" :p w sumie to jestem wybredny w jedzeniu nie lubie: grzybów, serow, zup, niektorych ryb i in. - fajny schiz ? a poszedlem do gastronomika :d
A ja lubie prawie wszystko co da sie zjeść :D oprócz ryb słodkowodnych i tłustych rzeczy. Ale najbardizej kuchnia meksykańska(jak sam gotuje), włoska i azjatycka.
Lubie też ekperymenty np. Spaghetti meksykańskie albo słodko-kwaśnie burrito, zalezy na co mam ochote to gotuje.
Dobre te mączniaki?? daj przepis to zaraz spróbuje :]
Pierogi ruskie tez dobre, kurde jakbym miał wymienic co lubie to byscie do jutra czytali :D
uwielbiam chinszczyzne, indyjskie jedzenie, ślimaki, krewetki, makarony (tonami moge jeśc), barszcz z uszkami i wszelkie slodycze oprocz lukrecji :)
Przede wszystkim chińszczyzna i japońszczyzna - ogólnie to co powinno się spożywać pałeczkami. Białe mięso i dużo warzyw. Do tego dochodzą makarony. Co do gotowania, najlepiej wychodzi mi właśnie chińszczyzna.
Pozdrawiam
Robin
Większość dań mięsnych i pikantnych (np. taki ryż po meksykańsku). Nie lubię 2 rzeczy: "słodkich obiadów": np. naleśniki z serem, pierogi z owocami, itp. oraz karpika na Wigilię (z Wigilii ubóstwiam natomiast pierogi z kapustą i grzybami - mniam!!)... Ale rybki w sosie pomidorowym zawsze wchłonę!! LOL!! ;))
Aha!! Szarlotki też nie lubim!! Łee.. :))
P.S. Fajny temat.. O tym co lubię!! ;>>
Włoska-makarony we wszelkiej postaci, pizza, wszelkie desery. Całe włochy są smaczne:-) stagiatelli i inne capriciossy, wszystkie odłamy włoskiej kuchni przypadają mi do gustu
Neo2:
Mączniaki są bardzo dobre,smakują jak chipsy solone,tylko że bardziej kruche.Rozpuść masełko na patelni,wrzuć garść mączniaków i posól.Smaż przez niecałą minutę,aż zrobią się brązowe.Palce lizać!!!
Stanowczo kuchnia śródziemnomorska... owoce morza, makarony, sałatki, wina...
Lubię też azjatycką - świetne są niektóre dania tybetańskie (momo, thukpa), wszelkiego rodzaju curry ze Sri Lanki oraz kuchnia tajska...
Co do meksykańskiej nie jest zła, chociaż to co je sie w Meksyku niezbyt przypomina nasze wariacje na temat...
mantid napisał(a):
> Co do meksykańskiej nie jest zła, chociaż to co je sie w
> Meksyku niezbyt przypomina nasze wariacje na temat...
>
Właśnie :( Ale trudno się dziwić - nie te składniki, nie ta "technologia produkcji"... Oddałabym wszystkie oszczędności ;) za prawdziwą tortillę, taką jakie się robi ręcznie na wsiach meksykańskich... Ktoś może nazwać to snobizmem, ja bym to nazwała nostalgią :))))
mają zupełnie inną mąkę... próbowałem kiedyś zrobic coś podobnego z naszej mąki kukurydzianej, ale szczerze mówiąc sie nie umywało....
bułka z dżemem :)
W ogóle nie robią tego z mąki, tylko z kukurydzy gotowanej z wapnem a potem razem mielonej na papkę. No, może tortille sprzedawane w mieście w sklepach to z mąki robią idąc na łatwiznę, ale smak tych "miastowych" nawet w Meksyku nie równa się z wiejskimi. Ręcznie robionymi, lepionymi ręcznie, pieczonymi w żarze w ognisku... Kurde, mam w zamrażarce jeszcze klikadziesiąt takich "przemysłowych", nawet nie chce mi się ich wyciągać :(
A tamale z chilli? W Polsce nawet chilli jest jakieś słodkie i mdłe.
A quesadillas de flor de calabaza? Atole?? Sery z Oaxaca???
Rozmarzyłam się...
Jak dostanę bana za zaśmiecanie forum to będzie twoja wina, bo prowokujesz ;P
Dla mnie najlepszą kuchnią, jest nasza rodzima - kuchnia polska. Nie ma jak to zjeść sobie bigosik ze schabowym, albo wspaniałe pierogi z grzybami i kapustą:) Natomiast na drugim miejscu kuchnia słowacka i przecudowne 'haluszki' - czyli kluski ziemniaczane z kiszoną kapustą, skwarami i bryndzą plus do tego zimne piwko np. "Smadny mnich". Gorąco polecam:)
Sasquacz przestań bo sie obśliniłem :)
Ja uwiebiam makaron, do tego jakiś smakowity sos np z owocami morza ale nie koniecznie, ponieważ makaron z masłem czosneczkiem i świeżą bazylią też jest super.
Jeśli chodzi o przyjemność robienia w kuchni czegoś smakowitego to uwielbiam robic desery i tu nie ograniczam się do jednej kuchni, nie ważne czy przepis jest z indii czy z niedocenianej kuchni angielskiej albo tak przecenianej kuchnii francuskiej ;-).
Jeśli chodzi o kuchnię idealną, dopracowaną w najdrobniejszych szczegółach to moim zdaniej jest to kuchnia chińska.
W kazdej kuchni znajdzie sie cos smakowitego :-)
O Boże, własnie sobie przypomaniałem te wspaniałe quesadillas z serem z Oaxaca...
mniam... Nigdzie na swiecie nie jadłem takiego sera...
I kto tu kogo prowokuje...
A propos niedocenianej kuchni angielskiej - nie jestem amatorem sosu miętowegoa, ale to fakt, że nie ma jak dobry plumpudding...