-
Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
Jeszcze nie mam prawka ale i tak jeżdze kaszlakiem (maluszkiem 125p ) kumpla. Super się jeździ :P zobaczcie link i uważajcie na siebie :) ostatnio wyciągnołem 85 km/h to się cała fura trzęsła. hehe.
http://www.nkm.iw.pl/inne/uwaga!!/1.htm
pozdrawiam ! :)
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
Ja też jezdze tylko nie kaszlakiem, co jakis czas zakładam sie ze starszymi kolegami ze przejade z jednego konca warszawy na drugi i z powrotem, za jeden kursik dostaje 150zł :] Po trasie toruńskiej Peugeocikem 206 przycinalem 120 i całkiem fajnie było. Oczywiscie jeden z nich siedzi jedzie ze mna jakby co :D
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
miało być jedzie ze mną a nie siedzi* . :] Ot taka nasza idiotyczna extremalna rozrywka. Tylko szkoda ze z tych 150zł musze zatankowac jeszcze :/
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
jesli to prawda to jestes ostatni palant.. tyle mam do powiedzenia..
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
palant nie palant ale adrenalinka jest :P Chcą mnie na ścigacza wsadzic ale sie boje :]
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
nie wierze ze jak byłes młodszy nie robiłes rzeczy niedozwolonych, kazdy chyba chce spróbowac jak to jest.
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
mam nadzieje ze wczesniej bedziesz mial spotkanie z jakims drzewem zanim kogos normalnego zabijesz.. juz gdzies mowilem ze coraz glupsze pokolenia wyrastaja.. jestes nastepnym dowodem na to twierdzenie..
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
i znowu się będą kłucić... ehhhh
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
Po pierwsze prowadze dobrze, bo od dwoch lat jezdze regularnie do lasu i tam smigam z ojcem. Po drugie wole inny rodzaj smierci niz zderzenie z drzewem bo szkoda samochodu, na takiego idiote jak ja(tak wiem ze robie zle, ale ten dreszczyk emocji jest silniejszy)
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
nie bedziemy:P obiecuje, prawda Pac?? A to dlatego ze wiem ze to on ma racje a nie ja :)
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
no to o tyle dobrze ze wiesz.. tylko mam nadzieje ze wyciagniesz z tego wnioski zanim stanie sie cos zlego.. pozdrawiam..
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
Widziałem to już...ech.
W sierpniu umowilem sie z kolegami na szybką jazdę :]]]
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
wszyscy, którym rodzice dali jeździć przed zrobieniem prawa jazdy tak mówią. Mi też sie wydawało że dobrze jeżdże. Z kółkiem mam doczynienia od dzieciństwa. Miałem 13 lat jak pierwszy raz jechałem ciągnikiem siodłowym, często gęsto jeździłem osobówkami (i to wszędzie - po drogach pobocznych jak i głównych, po autostradzie), potem w wieku 16lat umiałem już jeździć z naczepami. I zachowywałem sie podobnie jak Neo2, myślałem że jestem alfa i omega. Fakt faktem, może umiesz jeździć lepiej niż inni w Twoim wieku, ale uwierz, dopiero jak zrobisz prawko to naprawde nabierzesz doświadczenia. Aż sie zdziwisz ile niespodzianek czeka Cie na drodze, w godzinach szczytu w zatłoczonym mieście czy na bardzo ruchliwej autostradzie.
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
Szczerze mówiąc ja też czasem jeżdżę autkiem...Tylko trochę mocniejszym od malucha...o jakieś 220 koni.Jeżdżę Audi S3 mojej siostry ale tylko po zamkniętych placach.W końcu ponad 240 koni mechanicznych w silniku 1.8 może doprowadzić do wypadku.Po mieście będę śmigał jak będę miał prawko...Najwięcej leciałem 170 km/h na Modlinie.Jest fajnie...
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
widze ze Wasi starzy maja Was gleboko w dupie.. i w ogole nie interesuja sie co robia ich "pociechy".. albo po prostu tez sa pier*olnieci..
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
Naprawdę macie się czym chwalić kretyni bez wyobraźni, żebyście tylko nie musieli nigdy przepraszać rodziców jakiegoś dzieciaka przejechanego na ulicy, szkoda słów.
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
Ja jeżdże szybko tylko jak warunki na to pozwalają (np późno w nocy po trasie Siekierkowskiej w Warszawie). Nie bede tutaj pisał z jakimi prędkościami ale pare osób z tego forum wie, bo jeździło ze mną :)))
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
Ja mówiłem że jeżdżę tylko na placach zamkniętych,gdzie nikogo nie ma i pod opieką mojego szwagra,znakomitego kierowcy,rajdowca kiedyś.Starzy by mi w życiu nie pozwolili wyjechać na ulicę nawet motorynką czy maluchem bez prawa jazdy.Ja się i m nie dziwię-sam bym się martwił o dziecko i o innych.I dlatego do zrobienia prawka nie wyjadę na ulicę.
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
Ale ja jeżdże z prawkiem :)
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
"Po pierwsze prowadze dobrze, bo od dwoch lat jezdze regularnie do lasu i tam smigam z ojcem" Wybacz ale 2 lata za kolkiem to nic, nie takie kozaki gina w wypadkach, jezdza po 20 lat tez "dobrze". Bedziesz mial napis na nagrobku - "Prowadzil dobrze, bo od dwoch lat smigal z ojcem po lesie" oczywiscie nic zlego Ci nie zycze, ale troszke wyobrazni by sie przydalo i zdrowy rozsadek.
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
"Po pierwsze prowadze dobrze, bo od dwoch lat jezdze regularnie do lasu i tam smigam z ojcem." a co Twój ojciec to Hołowczyc??? dwa lata to nic!!!! masz wysokie mniemanie o swoich umiejętnościach!!! masz jeszcze mleko pod nosem , jak przejeżdzisz 200 000 tyś. km lub zdążysz przeżyć te 11 lat za "kółkiem"( taki jest mój staż i choć wg. moich znajomych jestem dobrym kierowcą nigdy sam tego o sobie nie powiedziałem ) to wtedy możesz napisać iż " chyba jestem dobry (bo jeszcze żyje a i żądnego samochodu nie rozwaliłem)" To co TY robisz teraz ja robiłem 11 lat temu ( i jeszcze bardziej głupsze rzeczy..) człowiek z czasem mądrzeje i wie że chwilka adrenalinki może kosztować np. życie dzieci na pasach!!! Sam mam wiele za uszami, ale to nie powód do przechwałek i dumy.....
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
co się dziwisz dzieciak ma dopiero 16lat !!! jezdzi po lesie nie swoją bryką, tatuś siedzi obok jakby dzieciakowi stała się krzywda to przytuli.... więc takie śmiganie jest dla niego wyczynem nie lada!!!!! a od dwóch lat jeszcze nikomu nie zrobił krzywdy więc jest "dobrym kierowcom " no nie??? jeszcze nie wie co daje deszcz+zjechane opony+większa szybkość..... ale nauczy się dzieciak!!!! byleby na swoich błędach i tylko na sobie ewentualnie na Tatusiu...
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
Ciekawe, że ten gość który prowadził wygląda tak pięknie. To jakaś ściema na mój gust.
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
Wygląda tak pięknie bo jego wóz się nie zapalił.... a płomienie jego ładnej buzki nie dosięgły....
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
jak bedziesz uwazal ze dobrze jezdzisz to juz nie bedziesz jezdzil lepiej.troszke przejezdzilm ale nadal uwazam ze umiem malo.to ze jezdzi dobrze moze powiedziec Holowczyc czy ktos taki choc peweni tez chcialby lepiej.a to ze jezdzisz szybko to nie znaczy ze jezdzisz dobrze.
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
hhe a ja miałem wczoraj wypdek jak jechałem na dyskotekę w sumie to kolizję :] rodziców samochodzem :/ już go więcej nie dostanę ale uszło jakoś bo naściemniałem że to nieja tylko an parkingu i luzik :D
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
Ja lecialem z kumplem 98 kaszlakiem z gorki :D a potem jeb w drzewo :D
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
A artukul byl w METROpolu (taka warszawska gazetka - gniot). Zdjecia sa przerazajace i mrozace krew w zylach.
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
BUAHAHHHAHA! Dobry ejstes na Torunskiej 120km/h hahahahah. czlowieku, to cie kazdy tam musial dupa wciagac, czym ty sie chwalisz?????
-
Re: Amatorzy ostrej jazdy niech wchodzą :P
To straszne co pakazli ale coż tak widocznie powinno być :( :( :( :( :( :( :( .