Wersja do druku
Siema
Znalazłem samczyka fretki musze sie pochwalić. Jakie to słodziutkie zwierzątko.
Macie jakies wskazowki dotyczące hodowli? Bo jak nie znajde własciciela to chetnie zatrzymam ja. Tylko jest jeden problem, mam jeszcze jednego psa i one sie chyba nie darza sympatią, bo ganiają sie caly czas po domu i szczekają(pies), co zrobic z tym fantem? :)
Ale to śmierdzi, wykąpałem ją bo była cała w oleju i smarze(pod samochodem siedziała) i to był błąd chyba bo teraz smierdzi gorzej niz wczesniej. Ale i tak fajniusie zwierzątko :D
No fretki ponoć do pachnących zwierzątek nie należą. :)
Ile lat ma Twój pies? Jeśli nie jest za stary, to się pewnie przyzwyczai. Tym bardziej, że był wychowywany z innym psem.
2 lata, moge ją trzymać luzem czy w jakiejs klatce? boje sie bo to ruchliwe strasznie a w pokoju mam pudełka z pająkami. Nakarmiłem ją karmą dla kota bo takie moja suka je, chyba byla glodna bo wszamała dosc sporo. Aha i przyzwyczai sie do mnie?? Bo chyba nie jest bardzo młoda.
Pies nie jest za stary, więc powinien się przyzwyczaić. Co do fretki to nie wiem, bo nigdy nie takowej miałem. :)
aha :) Jak komuś obeznanym w tym temacie sie zachce to niech napisze co z tym robić :], w czym trzymac, czy wychodzic na spacery itp.
no wiec może zaczne...
1. ja wychodzilam z moja fretką na spacery
2. uchh no z psem to nigdy nie przewidzisz- może ktoś kogoś (pies fretke albo na odwrot :))zaatakować
3. jeśli chcesz ją zatrzymac to radze kupić klatke bo to naprawde bardzo ruchliwy zwierz, wszędzie sie wciśnie, moja fretka dobierala sie nawet do mojej traszki, na szcześci zdążyłam na czas zareagować :) a z pająkami to może sie źle skonczyć...
4. musialam ją sprzedać przede wszystkim z powodu zapachu... jak tylko ktoś wszedl do pokoju od razu musial wychodzić, byl taki smrod... fretki nie mam od ok. 2 tygodni i nadal w moim pokoju jest jej zapaszek :/
aha, no i jeszcze jedno :) jeśli będziesz ją trzymaj luzem to uważaj na okna i drzwi!!
no i jeszcze coś :P idź z nią do weta zaszczepić i odrobaczyć (chyba że już ktoś to zrobil)
Szczęściarz z Cibie :P No na pudełeczka z pająkami musisz uważać najlepiej daj je gdzieś poza zasięgiem fretki. Co do psa to najlepiej zobacz bezporśrenio jak na siebie reagują. Jeśłi fretek był przyzwyczajony do psów to powinno być OK jeśli nie to ciężko będzie. Mopzesz go trzymać w sporej klatce, ale na pewno najlepiej mu będzie jeśli będzie sobie ganiał luzem (ale musi umieć się załatwiać do kuwety), ale wtedy musisz sie liczyć z cżestymi demolkami domu :P Jak teraz nie gryzie to się powinien przyzwyczaić jeśłi gryzie i jest dorosły to po prostu cierpliwości... Jeśłi masz jakieś konkretne pytania to wal na priv a najlepiej na www.fretki.org.pl
może sie zdarzyć, że fretka będzie napastliwa wobec psa, a może go to nieźle zdenerwować. wtedy łatwo o wypadek, więc na to też radzę Tobie zwrócić uwagę
no dlatego są w oddzielnych pomieszczeniach, bo sie boje. Klatke musze kupic tlyko neiwiem ile kosztuje taka odpowiednia dla niej, a raczej dla niego nazwałem go Ferdynand :]. Jak ktos wie to niech powie ile takie podstawowe rzeczy mogą kosztowac.
okropnego smrodu można się pozbyć poprzez wycięcie gruczołów zapachowych, z tego co pamiętam to taka operacja coś 100 złotych kosztuje.
Klatka odpowiednich wymiarów to kilkaset złotych... moze koło 200-300 no chyba że będzie sobie mogła często pogonić po domku to wystarczy taka dla szynszyli czy szczura za 100zł. A co tych gruczołów to jest to uznawane za podobne do obcinania psom uszów czy ogonów, w niektórych stanach amerykańskich jest zakazane więc warto sę zastanowić czy warto męczyć zwierzaka dla swojego komfortu. Sama kastracja też zneutralizuje zapach (a ona jest raczej konieczna z racji na znaczenie terenu i możliwą agresję w czasie aktywności płciowej, a to trwa kilka miesięcy w roku).
no bedzie mogła pochodzic po domu, ale nie caly czas bo niewiem jak z psem bedize.
I jak jej urządzic terra tfu..klatke
coo? fretka musi mieć wiekszą klatke niż szczur bo strasznie by sie męczyla nawet gdyby ją wypuszczal! takie klatki (lepsze) kosztuja coś ok. 600 zl.
aaaaa to lipa bo ja mam narazie tlyko 200zl na taki wydatek a musze kupic jakas zanim zdemoluje mi dom albo pies ja pogryzie :(
http://www.bungo.fc.pl/catalog/index...4e5a6ae27e8ddf
tu masz klatki dla fretek ... ja jednak radze jak najwiekszą bo to strasznie ruchliwe zwierzątka i będzie im nie najlepiej... a jak masz 200 zl to ci też starczy na jakąś klatke ale postaraj sie wtedy b. często ją wypuszczać
jak nie masz kasy, to kup metalową siatkę ogrodzeniową z drobnymi oczkami i jakieś sklejki albo OSB i sam jej coś zbuduj. jeśli będziesz wzorował sie na klatkach ze strony, do której link podała puma, to powinna wyjść soczna klatka :)
i tak właśnie zrobie jutro lece do obi i zakupie wszystko potrzebne:]
Hm... to ja mam czekac czy nie? :/
Pewnie przyjade zobaczyc jakie macie, i jeśli będzie jakas duza do 200zł(wolałbym mniej zeby zwirek jeszcze kupic) to wezme, jesli nie to zbuduje sam,
a potrzebuje klatke o minimalnych wymiarach jak juz mowilem 60x100x60cm.
Chyba nie karmisz psa karmą dla kota? Jest szkodliwa dla psów....
Ale karmy dla psów niechce jeśc, je albo ugotowane dla niej specjalnie zarcie albo jak nie zdązy mama nic ugotowac to wsówa whiskas.
No chyba jednak nei podołam hodowli z prostego powodu Ferdek(bo tak go nazwałem) gryzie mojego psa, a pies Ferdka. Musza byc w osobnych pokojach a Ferdek zamykany w klatce. Jeśli byłby ktos zyczliwy z Warszawy i okolic chętnie oddam go, jest przesympatyczny nie gryzie, troszke daje po nosie ale da sie zniesc.
Dosc pilna sprawa oddam w kazde terrarystyczne rece bo wiem ze u was bedzie mu dobrze :/
GG:5402362
Mail:Thief88@wp.pl