http://info.onet.pl/1,15,11,7408458,...8,0,forum.html
Ale z tego co pamiętam, to moi rodzice mieli kiedyś swój pędzel.
Wersja do druku
http://info.onet.pl/1,15,11,7408458,...8,0,forum.html
Ale z tego co pamiętam, to moi rodzice mieli kiedyś swój pędzel.
Prymitywne
Jak ja ich wszystkich nienawidzę, tego całego kleru, tej ich hipokryzji. Cóż po 2 tysiącleciach od urodzin ........ chrześcijaństwo już powinno zostać zakazane. Czekam ne ten jeden dzien kiedy ten z Watykanu powie : Ludzie, my z cała religią to tylko żartowaliśmy. A chodzący do koscioła to już dla mnie najgorsze menele. Idą do spowiedzi a za 10000 zł to by każdego zablili.
P.S. Nie jestem niewolnikiem boga który nie istnieje.
Nie wierzę (choć sam kiedyś wierzyłem ;) widzę całą hipokryzję w Kościele. Uważam jednak Twoją wypowiedź za obraźliwą dla tych wierzących, którzy chodzą do Kościoła i nie zabilyby dla 10000zł (np. moja rodzina i zapewne wiele innych). Sorki, ale to lekka przesada.
Napisałem jakie jest moje zdanie. Jeśli Twoja rodzina postepoje inaczej to bardzo dobrze. Ale jak to mówią : wyjątek potwierdza regułe.
Filip raczej nie generalizował. Pisał o menelach, a przecież nie każdy chodzący do kościoła jest menelem. No nie?
Mi chodzi też o to, by nie schodzić poziomem do tych "meneli" z którymi trzeba walczyć ("Nazi Dziennik", "Radio Ma-ryja"). Bo to oni stosują metodę, że kto ma inne zdanie niż oni jest Żydem, komuchem, masonem, satanistą itp. itd.
Trzymajmy poziom, a wtedy mogą nam naskoczyć...
jestem wierzący. Człowieka bym nie zabił za żadne pieniądze jeżeli już o tym mowa.
A co do instytucji kościoła. Zgadzam sie z tym, ze wśród księży są krętacze którzy podstępnie wykorzystują swoją pozycje. Pieniądze ze składek niekoniecznie idą na te cele, na które powinny... Ale do kościoła, jako do budowli, do domu Bożego myśle że należy chodzić. W końcu nie idzie sie tam na spotkanie z proboszczem, ale na spotkanie z bogiem. To coś jak wypad do kumpla na piwo. Nie przychodzisz do jego żony, tylko do niego :)
Mareq napisał:
"Człowieka bym nie zabił za żadne pieniądze jeżeli już o tym mowa"
Każdy ma swoją cenę :-). Gdyby Twoje dziecko Mareq było chore a operacja by kosztowała, to żeby zdobyć pieniądze nie zabiłbyś?
Kiedyś zapytali Gandhiego co sądzi o Jezusie. Na to on odpowiedział że to wspaniały człowiek. To z kolei zapytano go czemu nie "przejdzie" na chrześcijaństwo. Odpowiedział krótko: Bo nie spotkałem jeszcze prawdziwego chrześcijanina.
Przeczytajcie ksiazke:"Bylem ksiedzem".
A do mojego kontaktu z Bogiem nie jest mi potrzebny ksiadz ani kosciol.pzdr
popieram majesa.Sorry ale patrzac na tych sku*****now ktorzy za kase z tacy kupuja nowe samochody na jakie niewielu przecietnych stac,pier****a o pomocy bliznim nic nie robiac i jeszcze sie czepili tego biednego Owsiaka(bo to niby jakis satanista co popier*****ych sciaga na szatanski festiwal).Jak dla mnie wszyscy oni sa tacy sami i sa kompletnie niepotrzebni- czy zeby sie modlic potrzebuje jakies lawki,kafelkowa podloge i oltarz w zlocie?Ksiezy mam za zlodzieji,no ale tak juz jest od stuleci.Zamiast dac mu te 5 zeta na tace wole wrzucic je do kapelusza komus kto ich potrzbuje.Koniec,jak kogos obrazilem-sorry ale moje zdanie
Raczej nie bardziej, niż wpraszanie się obcym ludziom do chałupy na żebry.
ZAkkwylde coz za elokwencja...
sorry ale wkurza mnie to jak kosciol wiesza psy na osobach ktore robia wiecej niz on sam