http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36001,2265316.html
Wersja do druku
Ty nie masz pojecia jak oni mnie denerwuja.
Robia z siebie jakis superbohaterow.
Oj mam pojęcie. Od ostatniej nagonki czuję do nich niesamowitą odrazę.
Mefisto, to tak jak ja... :>:>:>
:) Zresztą pod artykułem napisałem, co o nich myslę. ;)
niech każdy się tam dopisze to przecietny "zjadacz chleba" pozna ta druga stroną medalu. Moze wtedy choć parę osób się zastanowi.
że też nie mogą sie zająć czymś pozytecznym
Jeśli chodzi o działalność ochroniarską i popularyzację tej tematyki to są niezastąpieni. Tu się wielu mogę narazić, ale taka jest prawda. Są chyba najprężniej działającą w Polsce organizacją i robią bardzo dużo dobrego.
Jednak w sprawie ptaszników to trochę przegięli pałę.
Jak chcecie to możecie im pisać:
http://www.salamandra.org.pl/cites/index.php
Może to da im coś do myślenia.
A może na akcji allegrowej wpisze:
"Dla tęgich głów z salamandry: pająki nie podlegają obowiązkowi rejestracji."
co ciekawe jak gośc sprzedaje bardzo jadowitego skorpa na allegro to sie nikt nie rzuca
Ja nie mam nic przeciwko Salamandrze jako takiej, ale mam w sprawie Brachypelm i donosow do prokuratury. Zreszta, dzwonilam tam i wysylalam meile (nie obrazliwe tym razem). W moich oczach to towarzystwo stracilo wlasnie z tego powodu...
Tak to jest gdy się zapędzą się w jakimś temacie. Niestety głównie zajmują się kręgowcami, więc wszystko wwalili do jednego wora, bez rozeznania sytuacji. Fakt, nasze prawo pokazało jak wszystko można schrzanić.
Ale moze sie to stanie pozniej, kiedy beda organizacje walczace o prztrwnaie gatunkow. Fakt, wymieranie gatunkow jest i bylo, ale od kiedy ludzi jest coraz wiecej i zabieraja zwierzetom coraz wiecej terytoriow, to wymieranie jest nienormalne. Ja osobiscie nie jestem obojetna na giniecie zwierzat, bardziej wole zwierzaki, niz ludzi...
Heh ja tez wole zwierzaki niż ludzi ale skoro oni sami w pogoni za kasą niszczą swój świat to ja mam sie jeszcze o nich przejmować? Nawet jak na ziemi nic nie zostanie prócz piachu my i tak bedziemy ciągnąć swój marny żywot dalej... (a może za dużo s-f sie naczytałem). Potrzeba matką wynalazku.
a propo salamandry, i sorry ze wyskakuje jak filip z konopi: jakies dwa tygodnie temu, gdy bylam na wakacjach, chlopak mi napisal, ze byla jakas straszna chryja z bogu ducha winna Awikularia - posadzanie jej i jej meza o handel ptasznikami (przez geniuszy z salamandry), jakis nalot policji, podobno byl tez maly reportaz o tym w lokalnej telewizji katowickiej, gucwinscy (ptasznikowi geniusze z XIX wieku) sie o tym wypowiadali...?
nie chcę od nowa o tym dyskutowac (bo wszystko jest w porzadku), wiec prosze tego zbytnio nie komentowac, tylko chcialabym sie dowiedziec czy to faktycznie mialo miejsce? gdybym opowiadala jakies androny, prosze skasowac tego posta, jesli to mialoby komukolwiek zaszkodzic.
Kretyństwo Kretyństwo Kretyństwo Kretyństwo Kretyństwo Kretyństwo Kretyństwo Kretyństwo Kretyństwo Kretyństwo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie mozna zrobic jakiegos ruchu oporu albo cos?? A skoro salamandra twierdzi ze na handel trzeba miec papiery to prosze mi pokazac taka ustawe, bo pierwsze slysze... :| A moze by tak zrobic jakies male akcje desantowe :] anty-salamandrowe :D:D:D łojjoj ja i moje pomysly :P W sumie takie cos malego... Jakies banerki albo cos w stylu "Tak dla zwierzat! Nie dla salamandry"; troche badziewne ale wymyslone na predce... Buuu pomyslec ze kiedys mialem do tego szajsu wstepowac :| Nawet kiedys jak bylem w podstawowce to przyjezdzala jakas gosciowka i robila wyklady (raz bylo o nietoperzach raz o zagrozonych gatunkach w Polsce i chyba jeszcze o gadach i plazach). Nie powiem ciekawe to to bylo ale teraz cokolwiek by nie zrobili sa dla mnie straceni... Wrrrrrrrr ide poszukac kogos kto kiedys tam dolaczyl sie do salamandry biore od niego legitke i ja spale :P Zrobie fotki i im wysle wrrrrrrrrrrrrr ale mnie to wkurzylo noooo... Robimy akcje desantowa i sru :P
Od kiedy żółwie czerwonolice podlegają rejestracji?? Bo nie wiem
http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36037,2265316.html
Początkowo czytając dyskusje na Forum też byłam przeciw tej ich akcji.
Ale stopniowo - zwłaszcza po przeczytaniu tego artykułu i komentarzy pod nim - zmianiam zdanie.
Te komentarze to żenada!
Można tę dyskusję pod artykułem podsumować tak:
- na wyzwiska zwolennicy Salamandry przegrali walkowerem,
- na argumenty wygrali w cuglach - do zera!
Z pozdrowieniami - Mariolcia
ahhahahahaha
Zarejstrowałas/es sie 40 minut temu w spisie terrarystów i jestes z Poznania :-). My tu naiwni nie jestesmy.
Droga Członkini "Salamandry" napisała:
"na argumenty wygrali w cuglach - do zera!" ciekawe na jakie argumenty. Jeśli byś miał/a odrobine przyzwoitości to byś się przyznała że jesteś od nich a nie " początkowo ... byłam przeciwna tej aukcji". Ludzka głupota nie zna granic.
Szanuję działania "Salamandry", choć w sprawie Brachypelma trochę się zapędzili. Dziwi mnie postawa wielu terrarystów, można sądzić, że są oni za eksploatowaniem, niszczeniem rzadkich gatunków. Trochę to dziwne... ale cóż ludzie są różni.
Żółw czerwonolicy podlega rejestracji od 1 maja 2004 czyli wejścia w życie ustawy o ochronie przyrody według której chronione są gatunki nie z list CITES, ale z list gatunków chronionych w UE (a ta lista jest szersza niż CITES), jest w załaczniku B gatunków chronionych w UE (choć w tym przypadku nie chodzi o ochronę, ale o monitorowanie jego populacji w hodowli). Do sprawdzenia na:
http://europa.eu.int/eur-lex/pl/dd/d...03R1497-PL.doc
> jestes z Poznania :-). My tu naiwni nie jestesmy.
Chyba jedak tak - tu mieszka ponad 600 tys. osób i sie ciesze, że ja też.
A co to ma do rzeczy w sprawie meritum?
> "na argumenty wygrali w cuglach - do zera!" ciekawe na jakie
> argumenty.
Prawne, merytoryczne...
Mnie bardziej poraził poziom krytyki i dlatego zdecydowałam się odezwać.
Choć "hoduje" od niedawna, bylo mi wstyd to czytać.
Zresztą każdy może sobie sam poczytać i ocenić.
Mariolcia