Wersja do druku
witam
chcialem sie zapisac na jedno z tych sztuk walki, tylko nie wiem co bedzie lepsze dla mnie :/
powiedzcie jakie plusy i minusy maja te poszczegolne rodzaje walk ?
Czy po roku czasu uczeszczania na treningi bede w stanie sie bezproblemowo obronic przed napastnikiem ktory szuka zaczepki na ulicy ?
czy mieliscie juz jakies przypadki w swoim zyciu ze aikido lub judo pomoglo wam sie obronic na ulicy ?
Po roku ćwiczeń nie nauczysz się skutecznej obrony. A już na pewno nie w przypadku Aikido. To jest wg mnie skuteczny i ciekawy styl, ale niestety trudny. Ludziom zajmuje całe lata, zanim posiądą jako taką wprawę. Mimo wszystko ja bym Tobie polecił właśnie Aikido. Sam mam zamiar za jakiś czas zacząć to trenować.
Jeśli szukasz czegoś skutecznego i w miarę szybkiego to słyszałem, że Krav Maga taka jest. Aczkolwiek to są tylko pomówienia, bo nigdy nie spotkałem osoby, która by Krav Magę ćwiczyła. :)
Krav maga jest z tego co słyszałem najlepsza. Ale dla mnie najlepsza jest siłownia. Jak koleś zobaczy jaski jesteś przypakowany to ci będzie mógł naskoczyć.
Tak, i pięć razy obiec wkoło, zanim nadymana i ociężała baryła mrugnie okiem. :P
Aikido fajne do cwiczenia ale nie do walki:P mam kolege który chodzil i o jakijes skutecznosci trudno mówic. Judo bardzo very good. W Kraku jest fajny klub jedyny w małopolsce trenuje sie tam kickbox, bjj, cwiczy sie tam tez pod vale tudo. Dobrzy trenerzy, dobra atmosfera i wogóle. Ostatnio była gala colloseum (bardzo mocna obsada) w Bielsku i wygrał własnie gosc z tego klubu. Zagadaj na gg to sobie pogadamy:P
A ile lat ćwiczył Twój kumpel?
a rok, nie wiem jak jest w aikido. Ale u nas czwiczy sie i stóje i parter a więc wszelkie wymogi realnej walki.
Nie bede wywoływał klótni, który style jest najskuteczniejszy,
walcza ludzie a nie style, najlepiej jest przejsc sie na trening do róznych sekcji (pierwszy zawsze powinien byc darmowy) i zdecydowac co sie nam najbardziej podoba.
Słyszałem nawet o dziesięciu latach potrzebnych do uzyskania skuteczności. dla porównania w Karate są to ok. trzy lata (chyba, że ktoś jest dobry i szybko przyswaja ruchy :) ).
a ja słyszałem o 30 latach i zabijaniu siła woli:P
Jezeli patrzyc pod wzgledem skutecznosci, to skuteczne jest MMA mix fighting, połaczone style czyli
vale tudo to formula walki łacząca techniki chwytów i uderzen. Wywodzi sie z turniejów walk bez reguł i zawiera tylko minimalne ograniczenia konieczne dla ochrony zdrowia walczących.
Np. w galach w USA w Rosji walk bez reguł zawodnicy walczący w tych turniejach cwicza głownie bjj, boks, kick, muay thai, zapasy bo sie najlepiej przydaja, ja osobiscie nie widziałem żeby tam śmigał jakis mnich z shaolin:P
a zreszta co ja bede pisał:P
sprawdz to
http://bjj.org.pl/krakow/main.html
http://budo.net.pl/
poczytaj i wybierz to co ci sie najbardziej podoba, zaanalizuj sytuacje jakie sa kluby w twoim miescie, wybierz sie na pierwsze treningi, i zostan tam gdzie ci sie spodoba. Ważne żebyc cos cwiczył,
szczerze mówiąc to na ulice najlepiej nadają sie biegi... bo nawet jak bys był niewiadomo jakim mistrzem ze 100letnim starzem treningowym to jak ci wyjdzie 1 nożownik na ulicy to i tak skonczysz ......:(( conajmniej w szpitalu.
Tak, kiedyś nawet zorganizował ktoś turniej styli. Wygrał gość ćwiczący BJJ. Ale tak jak pisałeś - ćwiczą ludzie a nie style.
I tak naprawdę żaden styl nie będzie skuteczny, jeśli ktoś się nie przyłoży do ćwiczeń.
Słuszna uwaga. :) Albo nie 1 nożownik, a 10 indywidualistów odzianych w dresy. :]
na ulicy panowie w dresach nigdy nie zaczepiaj w pojedynke:P a wydaje mi sie ze nawet 2-3 porzadnych drechów by załatwilo miszcza:P gleba, a potem buty na twarz i efekt wiadomy;((
Biegaine, bieganie, bieganie i jeszcze raz bieganie (...)
a jak nie da sie uciec a ich bedzie kilku to wybiez (heh o ile mozna nazwac to wyborem) włg ciebie najsilniejszego... kopnij go w jaja i... bieganie, bieganie i jeszcze raz bieganie (...)
Bingo. Na ulicy nie ma czegoś takiego jak honor. Jak ktoś się rzuca, to trzeba go unieszkodliwić nieważne jakim kosztem. Szczególnie, gdy wygląda na silniejszego. :)
e tam bieganie mistrza.
ja slyszalem ze kiedys w kielcach jakis mistrz zostal napadniety przez 5 typow,okrązyli go a ten z jednego wyskoku polozyl 2 gosci uderzając w glowe/twarz z buta (z tego jeden juz nie wstał, drugi dopiero po chwili)
reszte typow rozwalil dzwigniami itd, jak ich (5) rozwalil to zadzwinil na policje.
gdy policja przyjechala to podobno zastala 5 gosci powiazanych paskami i kablem od budki telefonicznej
a ten typ co ich rozwalil byl mistrzem aikido
prosze i nie rozkrecanie klutni na temat ze to niemozliwe bo ja tylko tak uslyszalem, nie wiem czy to prawda :/
tak to prawda ale na filmach z Segalem:P
Znając Policję - typów wypuścili a Senseia zatrzymali za zakłócanie porządku publicznego i demolowanie budek telefonicznych. :D
Ja sam kiedyś rozmyslałem czy sie na coś nie zapisać, i ostatecznie wypadło na Jujutsu [czyt. Dżudżitsu] (chociarz w końcu nie zdecydowałem się). Podobno jest to bardzo fajna sztuka walki. W Wieliczce jakiś gość prowadzi bardzo dobre treningi.
zeby sie na ulicy obronić jakąś sztuką walki to potrzeba kilkunastu lat treningu (takie jest moje zdanie )
Osobiscie 2 lata uprawialem Taekwon-do, w sumie bardzo fajne, kondycja poszla mi ostro w gore, teraz jestem flak. Polecilbym Krav-Mage, mam znajomego, cwiczy bodajze od roku i z tego co pokazal (na mnie) to dosc skuteczna metoda walki.
Ja od 2 lat ćwiczę Muay Thai (Tajski Boks) i każdemu polecam ten sport ale tylko dla osób wytrwałych fizycznie i psychicznie. Jest to 2 najbrutalniejszy sport ale się opłaca go trenować bo już dużo umiem a pozatym jak byłem na turnieju to zajołem 7 miejsce w polsce w swojej kategorii wagowej.
Ja teraz się bede zapisywał na Modern Jujitsu, jest to połączenie bodajże 4 sztuk walki, głównie opiera się na dżwigniach i walce w parterze, koledzy na to chodzą i powiem szczerze , że po roku czasu umieją wystarczajaco aby nie dać sobie w kasze dmuchać, nawet mieliśmy dwie nieciekawe sytuacje na mieście i te parę miesięcy treningu wystarczyło :)
Jest to podobne to Bjj tylko bardziej urozmaicone.
Krav magi to bym za bardzo nie polecał , bo jak coś bedziesz umiał i Cie za bardzo poniesie to możesz kogoś nawet zabić niechcący i wtedy sam bedziesz miał przesrane, poczytaj sobie coś o Jujitsu, moim zdaniem to bedzie dobry wybór :)
Z teori jaskuteczniejsza sztuka walki jest Aikido, niestety tylkoz teorii, w praktyce jest to trudna sztuka walki i zeby cos sie w niej nauczyc to naprawde trzeba kilkanascie lat treningow..fakt nie walczy styl tylko czlowiek, ale jezeli bysmy wzieli dwoch blizniakow jednojajowych ( :D ) i wyslali ich do np. sekcji bjj i krav maga to ten pierwszy bezwatpienia bylby gora....:) jesli moge ci polecic to w Kraku masz jeden z najlepszych klubow Bjj w Polsce..jezeli ci sie to nei spodoba to polecam: Judo, Sambo, Zapasy(wolniak, ew. klasyk), Vale Tudo, BJJ , Modern jiu-jitsu, Shidokan i Pankration (tu radzilbym zaczerpnac opini w srodowisku, bo treningi tych dwoch mixow moga byc mniej efektywne niz Vale Tudo), Kick Boxing ,Box, Muay Thai i na samym koncu Karate...czy cos ominalem ?
wszelkie rzeczy typu Streetboxing, Streetfighting, Krav Maga...ja do nich podchodze sceptycznie, nie mowie ze sa zle ale nauka w nich jest mniej efektywna niz np w Vale Tudo...aha i jiu-jitsu nie jest rowne jiu-jitsu..jezeli pojdziesz na trening i zobaczysz jakies chwyty typu lapanie kolesia za raczke obkrecenie sie piec razy w okol wlasnej osi i dzwignia sprowadzenie do parteru, oraz modly i lapanie mocy po treningu....nie przychodz juz wiecej tam...sztuka walki nie jest do modlenia tylko do napierd...Modlimy sie w kosciolach a na tatami walczymy :D
aikido jest na dłuższą metę o wiele skuteczniejsze, ale jeśli chcesz się "szybko" nauczyć czegoś co bedziesz mógł wykorzystać to lepiej na judo idź
Rastafaq a gdzie u nas we Wrocku mozna sie na to zapisac??skoro polecasz to moze ja sie tez zastanowie...jest jakis limit wiekowy;??
Z tego co wiem to nie ma limitu wiekowego, a zresztą i tak byś sie już na niego nie załapał.Zapytam się kolesia jaka to dokładnie ulica i dam znać.
ja ci polecam Vale Tudo/Bjj/KickBoxing/Judo u braci Golaszewskich, o MJJ slyszalem ale tylko ze tez sa dobrzy, tylko nigdzie nie widzialem ich ogloszen..
Ok to czekam na info....kiedys na ulicy kamiennej we Wrocku byla sekcja Karate Shotokan....nawet z rok chodzilem ale wtedy czlowiek piwa nie pil i byl zwinny jak kot:)))...Pozdro
Szybko niczego się nie nauczysz... Szczerze mówiąc jesli wahasz się miedzy aikido a judo, wybralbym aikido. Nie jest ono sensu stricte sztuką walki, jest natomiast zdecydowanie bardziej finezyjne, od siłowego i momentami topornego judo. Cwicze aikido (i kenjutsu) 4 lata (z dosyc dluga przerwa) i sporo jeszcze przede mną...
Niewątpliwie aikido wyrabia płynnosc ruchów, refleks i zmysł równwagi - nie uzywa sie prawie sily (w kazdym razie nie wlasnej). Po roku cwiczenia bedziesz czul sie pewnie (co nie oznacza ze sie dasz rade obronic)... Ja zaczalem cwiczyc aikido po tym, jak w ciagu tygodnia zostalem dwukrotnie zmasakrowany przez przewazajace sily dresiarzy i skinów... Aikido pomoglo mi dosyc szybko nabrac pewnosci siebie.
Niedlugo gdzies w Krakowie bedzie staz Christiana Tissier sensei z Francji- mozesz popatrzec jak wyglada aikido w najlepszym wydaniu... W porownaniu z judo, gdzie dwoch zapoconych, zwinietych w kulke kolesi, stęka na macie usilując zalozyc sobie dzwignie wyglada to ciut lepiej...
Moze i aikido wygląda lepiej, ale to nie ma ładnie wyglądac tylko służyc do obrony:P
W brew pozorom, nie wpływa na twoją obronę tylko sztuka walki na którą chodzisz ale też ilość i gatunek dresiaży. Ja nic nie trenuję, ale jak mnie napadł jeden leszczyk na klatce to sobie poradziłem, kluczem do zwycięsta była determinacja (nie chciałem oddać mojej ogromnej i siermiężnej komórki, którą dostałem na gwiazdkę, byłą warta na rynku dresików, może z 8 zeta) i strach, bo miałem taki poziom adrenaliny, że jak mi typ wywalił z pięści w plecy to tylko słyszałem huk a bólu nie czułem(dopiero na drugi dzień)
No to sobie popieprzyłem bzdurki :)
Najlepiej to sobie chodzic z kajmanem na smyczy albo z reticulatusem:P żaden drech nie podskoczy;))
Ja w rodzinie mam jednego aikidoke ,mój stary trenuje gdzieś około 12 lat ...po egzaminie na 1dan-a każdy jest rejestrowany gdzies w kartotekach ,więc czegoś tam sie mozna chyba nauczyć ...mnie samego jakoś nie ciągnie do tego stylu walki ,moze z czasem .Na twoim miejscu zastanowiłbym sie w ile czasu i co chcesz osiągnąc ,czy chcesz ćwiczyć samoobrone czy bardziej sztuke walki ...każda sztuka walki ma swoje plusy i minusy ...
Nigdy nie trenowalem Judo, jesli zas chodzi o Aikido. Zapomnij, jest to bushi niewybaczajace bledow, jedna z najtrudniejszych sztuk walki (glownie z racji braku jakichkolwiek form ataku). Dopiero wieloletni trening sprawi iz bedziesz mogl sie obronic przed napastnikiem, nie narazajac sie na niebezpieczenstwo (choc takowe zawsze istnieje, mozna je jedynie minimalizowac). Ale z calego serca polecam ta droge, jesli trafisz na dobrego mistrza, szybko zrozumiesz iz istota kazdej sztuki walki (nie mowie tu o systemach typu sambo, czy krav maga) nie jest obrona... ani tym bardziej atak.
DAF.. wybacz ale gosc majacy 190cm czy wiecej, 110kg samych miesni jest najprostrzym przeciwnikiem. wystarczy mu wejsc w kolano i po przeciwniku.
Masa ciala nie jest dobra w realnej walce (np. na ulicy, o zycie) spowalnia ruchy, zaburza rownowage... to na ringu sie przydaje.
"jesli trafisz na dobrego mistrza, szybko zrozumiesz iz istota kazdej sztuki walki (nie mowie tu o systemach typu sambo, czy krav maga) nie jest obrona... ani tym bardziej atak."
a CO ?
potrenuj kilka lat u dobrego mistrza to zobaczysz. To, o czym pisze loko dosyć trudno ując słowami, ale po pewnym czasi po prostu zaczynasz to czuć...