-
Argumenty na rodzicow...
Tak jak w temacie, potrzebuje przekonac starych na weza. Tlumaczylem im juz ze on jest niejadowity (Chcialbym Regiusa), ze moze wytrzymac dlugo bez jedzenia i nic mu sie nie stanie itd. Co prawda mama troche zmiekla, ale stary dalej sie twardo trzyma:P
Jesli ktos tez mial taki problem to bylbym wdzieczny za rady, jak przekonaliscie swoich rodzicow
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Ja węża kupiłem jak się umówiłem ze starym, że na koniec wyciągnę na ponad 4,00 bo na półrocze miałem 3,69 :/
-
Re: Argumenty na rodzicow...
węża przywiozłem z giełdy nic o tym wcześniej nie mówiąc alem myśle ze starzy domyślali sie ze jakieś zwierze przywioze :D
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Na jaszczurki pewnie się godzą (Masz 2 geki). Powiedz że to jakaś afrykańska forma padalca:)
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Wmoim przypadku to nikt sie niechciał zgodzić to poprosiłem o prezent pood choinke i odziwo sie zgodzili i w poniedziałek kupuje wężyka :) a moim wyborem jest boa constrictor
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Kretschmer- hahaha, dobre :p
no ale jak by nie patrzec waz to nie jaszczrka...
Narazie jestem w fazie rozmow i powiedzieli ze po swietach, zaraz ich przycisne na dokladna date odbeda ze mna na ten temat powazna rozmowe, do tego czasu musze zgromadzic jak najwiecej argumentow za. Mysle ze powinno sie udac :D
Ale wszelkie argumenty ,,za,, sa mile widziane.
-
Re: Argumenty na rodzicow...
1. Orginalne zwierze
2. Nie smierdzi
3. Nie sra i nie szcza po kątach
4.Jest przyjazne alergikom
Moja rada....do czasu powaznej rozmowy lobbuj sprawe u matki za plecami ojca...a okaze sie przy "powaznej rozmowie" ze ojciec zostal sam ;]
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Jeżeli masz czas to możesz im o tym gadać nonstop.Mój starszy po 3 miechach takiego gadania sie zgodził teraz tylko terrarium musze zrobić :)
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Mi namawianie zajelo troche czasu... Namawialem od wakacji, postawilem im termin ze chce boa na gwiazdke... No i tak sie zlozylo ze od wczoraj jestem w posiadaniu pięknej samiczki :). A rodzice na poczatku mowili "nigdy w życiu!" Ale jakos mi sie udoalo... Najlepsza metoda- nieustannie im truć :]. Życzę powodzenia w namawianiu.
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Loo na to ladnie, ja juz im brzecze nad uchem od 4 dni a jak wy mowicie ze brzeczeliscie 3 miechy.... No coz, zawsze te 4 dni mniej :p
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Mialem troche inny sposob zeby ich "przekonac".Otoz moi starsi wyjechali i w tym czasie wpadlem na pomysl zeby sprawic sobie weza.Zadzialalem szybko i przed ich powrotem mailem juz weza i terra.Troche sie zdziwili jak zobaczyli w pokoju skrzynie z roslinkami.Matka dlugo mnie wyzywala ale niestety nie mogli usunac zwierzaka z domu.Takim sposobem stalem sie posiadaczem weza.Musisz tylko starszych na pare dni gdzies wyslac i wtedy zadzialac:D
Zycze Ci zeby starsi Twoi sie zgodzili
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Wypożycz (pod pretekstem przechowania podczas wyjazdu) od znajomych jakieś upierdliwe papugi. Pod względem możliwości wokalnych polecam barwnice (czy też lory wielkie, tak je nazywa moja książka, nie znam się na papugach). Zważywszy jednak małą ich dostępność, nadadzą się również głodne/znudzone nimfy/faliste/co znajdziesz. Po koncercie na papuzie gardło każdy rodzic zgodzi sie na cichego i bezwonnego węża....
pozdrawiam, Karla
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Ja przekonałam w ciągu jednej rozmowy... ale teraz cierpie... warunek był taki, że rzucę palenie... No a poza tym to myślą że Boasek będzie miał najwięcej 1,5 metra ;)
Pozdrawiam!
-
Re: Argumenty na rodzicow...
mnie Kretschmera wypowiedź rozwaliła :D:D:D w sumie dobry sposób :D
-
Re: Argumenty na rodzicow...
powiedz starym ze pytona (regiusa) biezesz na wlasna odpowiedzialnoc ze ty bedziesz sie nie opiekowal itd. (tylko nie mow ze moze uciec!!)
-
Re: Argumenty na rodzicow...
aha i powiedz ze sie poleoszysz w nauce kiedy ci pozwola trzymac weza
-
Re: Argumenty na rodzicow...
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Jeżeli powie że sie poprawi w nauce
moze sie to obrócić przeciwko niemu....
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Arem dobra metoda :) za chwile sylwester, moze rodzice gdzies pojada, wtedy sprowadz weza :)
-
Re: Argumenty na rodzicow...
oj Silent, a mówiłeś że ze starym nie będzie problemu, a tu masz jednak okazało się że stary to największy problem.
Na twoim miejscu to ja bym postawił starych przed faktem dokonanym - czyli kup terra - zrobimy je u mnie - kupisz węża - szybko wszystko przewieziemy do ciebie pod nieobecność starych :D ( bo z tego co widze to często ich u ciebie nie ma - w sylwka też ich nie bedzie ;D )
-
Re: Argumenty na rodzicow...
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Z palcem w dupie. Miałem 4,15.
-
Re: Argumenty na rodzicow...
haha to mieliście problemy:] ja jakieś 2 lata temu pojechłem z mamą do krakowa i przy okazji pojechaliśmy do zoologicznego mama paytrzy oo chcesz? ja mówie że chce a co to za wąż pyta się mama a sprzedawczyni boa dusiciel a mama to proszę i wczym mam go trzymać w terrarium a moja mama a co to jest to co tam stoi mówi babka to proszę jeszcze to i tyle było gadki i tak się tym zaraziłem:p
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Hehehe Chrzanu no to wciągnelismy Silenta :] Nasza wina, nasza wina...
Zrób jak ja i wielu innych: Operacja "Fakt dokonany", przygotuj co trzeba, kup węża i po wszystkim. Jak masz mame po swojej stronie to juz jest dobrze. O ptasznikach to wlasnie moja mama poinformowala tate (sama nie byla zadowolona, ale stanela po mojej stronie) Teraz tata robi mi regał dla podopiecznych :]]]
-
Re: Argumenty na rodzicow...
no niestety, nasza wina, ale cóż był na giełdzie, a być na giełdzie i nie wpaśc nałóg terrarystyki to byłby cud.
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Cud jak cud, to byłby życiowy błąd :>
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Nie mowilem ze ze starymi nie bedzie problemu bo wiedzialem ze bedzie...
Jak do czasu gieldy sie nie zgodza to i tak kupie.
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Jeżeli nie poskutkują metody powyższe radze zastosować moją (ja tydzień temu przekonywałem żeby się zgodzili na wężą). Rdziców zawsze trzeba z osobna informować o swoich zamiarach. Jeśli mama jest bardziej liberalna (w moim przypadku) to właśnie ją najpierw, a później jak już sie jedna strona zgodzi to trzeba drugiego rodzica przekonać. We dwójkę (Ty i jeden z rodziców) przekonacie resztę domowników (siostry, bracia, dziadkowie itp.). To jest bardzo skuteczna metoda. Jeśli ani jeden ani drugi się nie zgadzają wtedy należy "wiercić dziurę w brzuchu". Dyskutować o tym przy każdej okazji! Obiad, kino, wycieczka, spacer itp. W końcu będą już "rzygać" na samą myśle, że chcesz im coś powidzieć o pająkach. I może w pewnym momencie stwierdzą, że Ci pozwolą kupić żebyś się wreszcie zamkął, albo dojdą do innych wniosków (Bóg tyko wie o czym myślą starzy) i też Ci pozwolą... Tak przekonałem starych do wężą. Co do pająka to byla inna historia. Otóż był czerwiec. Już po egzaminach gimnazjalnych. Średnia ocen na prawde średnia (3.75). I ja jeszcze pieprze starym o pająku. Matka mówi że nie bo będzie jak zawsze - "kupie, pobawie się i rzuce w kąt". Ale przy sposobnej okazji (nie pytajcie o szczegóły bo i tak to nie istotne), jak ja trochę wypiłem, matka trochę wypiła, stary i jeszcze mój kolega. Zacząłem z nim gadać o pająkach na allegro i o tym że starzy się nie chcą zgodzić (własnie od allegro, zaczeła się moja miłość do pająków :)) On coś powiedział że pająk ma większe IQ od chomika itp. Ja z tym do matki (która jak już mówiłem trochę wypiła), że pająki są inteligentne itp. Ona na to że jak zdam do dobrego LO... I tutaj na razie był stop temat. O dziwo udało mi się zdać do dobrego LO i tak udało mi się i mam pająka. Ja wszystkie powyższe metody zawiodą to kup i olej starych... :) (czy ktoś przeczytał całego mojego posta?)
-
Re: Argumenty na rodzicow...
-
Re: Argumenty na rodzicow...
ja przeczytałem.
Jeszcze nigdy w życiu nie pisałem takiego posta na tcp.
Miło się czytało :D
-
Re: Argumenty na rodzicow...
4,15 miales w Biskupiaku czy jeszcze w gimnazjum?
-
Re: Argumenty na rodzicow...
a mi powiedcie jak przekonac starszych na ptasznika..oni mówia ze sie boją pająków i ze wolą je na wolnosci..t takie tam..ale mi serio zalezy...
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Jeśli wolą je na wolności, to nie zamykaj terrariów. ;)
-
Re: Argumenty na rodzicow...
:D:D:D hehe..........ale oni sa okropni....cały czas im ględze-moze sie przekonaja..ale tym czasem nic!! a jako ze sa zdolni do wszystkiego to nie chce ryzykowac kupna bo jeszcze mi zabiją.........;( jestem w totalnej kropce
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Eh... a wiec jeszcze raz:
Jeżeli nie poskutkują metody powyższe radze zastosować moją (ja tydzień temu przekonywałem żeby się zgodzili na wężą). Rdziców zawsze trzeba z osobna informować o swoich zamiarach. Jeśli mama jest bardziej liberalna (w moim przypadku) to właśnie ją najpierw, a później jak już sie jedna strona zgodzi to trzeba drugiego rodzica przekonać. We dwójkę (Ty i jeden z rodziców) przekonacie resztę domowników (siostry, bracia, dziadkowie itp.). To jest bardzo skuteczna metoda. Jeśli ani jeden ani drugi się nie zgadzają wtedy należy "wiercić dziurę w brzuchu". Dyskutować o tym przy każdej okazji! Obiad, kino, wycieczka, spacer itp. W końcu będą już "rzygać" na samą myśle, że chcesz im coś powidzieć o pająkach. I może w pewnym momencie stwierdzą, że Ci pozwolą kupić żebyś się wreszcie zamkął, albo dojdą do innych wniosków (Bóg tyko wie o czym myślą starzy) i też Ci pozwolą... Tak przekonałem starych do wężą. Co do pająka to byla inna historia. Otóż był czerwiec. Już po egzaminach gimnazjalnych. Średnia ocen na prawde średnia (3.75). I ja jeszcze pieprze starym o pająku. Matka mówi że nie bo będzie jak zawsze - "kupie, pobawie się i rzuce w kąt". Ale przy sposobnej okazji (nie pytajcie o szczegóły bo i tak to nie istotne), jak ja trochę wypiłem, matka trochę wypiła, stary i jeszcze mój kolega. Zacząłem z nim gadać o pająkach na allegro i o tym że starzy się nie chcą zgodzić (własnie od allegro, zaczeła się moja miłość do pająków :)) On coś powiedział że pająk ma większe IQ od chomika itp. Ja z tym do matki (która jak już mówiłem trochę wypiła), że pająki są inteligentne itp. Ona na to że jak zdam do dobrego LO... I tutaj na razie był stop temat. O dziwo udało mi się zdać do dobrego LO i tak udało mi się i mam pająka. Ja wszystkie powyższe metody zawiodą to kup i olej starych... :) (czy ktoś przeczytał całego mojego posta?)
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Rodzice to odwieczny problem terrarystów:P Ja moich przekonywałem 2 lata!!!!! Ale nie odwarzył bym sie kupić weża bez ich wiedzy:D CHyba by go oddali:/
-
Re: Argumenty na rodzicow...
No ja narazie im (czytaj mamie) brzecze i brzecze, ale konca nie widac.
Jak po tygodniu nie bedzie poprawy to sproboje z papugami. Nie pamietam kogo to pomysl, ale moze przejdzie :D
Tylko musze kogods znalezc kto takie papugi ma....
-
Re: Argumenty na rodzicow...
(to ja Sylwia pod nickiem mojego brata) Ostatnio Nasz ojciec nie chciał się zgodzić na legwana. Atmosfera w domu nie była miła, więc kiedyś usiadłam w pokoju i powiedziałam mu, że jeśli nasze relacje mają być złe z powodu jaszczurki, to nie chcę tego legwana. Bardziej zależy mi na ojcu niż na zwierzaku. Po pół godzinie ojciec przyszedł do mnie i powiedział, że się zgadza. Teraz legwan jest w domu, a ojciec pomaga mi zbierać kasę na ogromne terrarium. :)
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Wow! Ale przyznam że postawiłaś wszystko na jedną karte... ale gratuluje sukcesu! Ja się teraz zastanawiam co jeszcze kupić za pająka pod koniec "zimy"... Jak się allegro rozkręci to kupie jakiegoś malucha... :D
-
Re: Argumenty na rodzicow...
Na koniec 2 gimnazjum. Na koniec 3 miałem 4,42.