Re: Zagadka psychologiczna
co mogę zrobić:
1. Budze się
2. Wyłączam ten głupi film, ile razy można oglądać "28 dni później"
3. Ide się zabawić-jak niekogo nie ma to może sklepy tą dalej pełne i moża sie upić.
4. Sprawdzam czy TV działa, jak tak to znaczy że jacyś ludzie jeszcze są/żyją.
5. Kradne samochód (jeśli nie mam) i jade do najbliżeszego miasta - może tak ktoś jest.
6. Włączam komputer i szukam kogoś w necie na czatach.
7. Popełniam samobójstwo - jak wszyszcy to wszyscy...
8. A co ze zwierzętami? Pająki trzeba nakarmić...
9. Podlewam ogródek.
10. Ide na spacer, może kogoś spotkam.
11. Szukam jakiś gazet, listów, może tam znajde informacje co się stało
12. Ide pozwiedzać świat - wszystko za darmo!
Więcej ewentualności mi sie nie chciało wymyślać....
Re: Zagadka psychologiczna
Uznaje to wszystko za ścieme, bo tramwaje jeżdżą po szynach :]
A jak widze że to prawda to biore młotek i lece do ogrodu zoologicznego a później do sklepów zoologicznych i zgarniam wszystkie gadziki <marzyciel>(miła wizja;).
Re: Zagadka psychologiczna
EEee... Tory i szyny to chyba to samo...
Re: Zagadka psychologiczna
oki, może ito to samo, więc wymyslmy coś innego...
Jak ulice mogą być puste, skoro stoją na nich auta?? Co tam się musiało stać skoro auta stoją na środku ulicy, z reguły auta widywałem po lewej lub prawej stronie ulicy :>
Re: Zagadka psychologiczna
Jakoś tak, tor to dwie szyny. A co do historyjki, ide spac dalej, bo samemu to nudno by bylo cokolwiek robic.
Re: Zagadka psychologiczna
Albo się ...... (no wiecie... :D)
Re: Zagadka psychologiczna
to oznaki po ktorych mozna poznac ze mam swiadomy sen:)
Re: Zagadka psychologiczna
ja bym sie cieszył w koncu był bym sam :-)
wizja podobna do komiksu "ósma czara" prosiaka
Re: Zagadka psychologiczna
super realizuje marzenia! Wybieram sobie najładniejszy dom albo lepiej hotel***** i żyje jakby nigdy nic się nie stało;)
Re: Zagadka psychologiczna
Jak tak bez innych osób ??? Ja bym się szybko znudził i powiesił się. Bez innych niebyłoby zabawy musiałbym mieć przynajmniej kilka osób na takim świecie abym mógł żyć.
Re: Zagadka psychologiczna
to nie jest takie proste, każda isota żywi się czym innym, też bym pewnie nie wytrzymała, jak znam życie. Ale czasem ma się potrzebe wyjścia z ciasnoty tłumu, bycia wyrzutkiem. To ciekawe że ludzi w zbiorowości to razi a raczej oślepia, dochodzi do wygnania. Ludzie obdarzeni mocą myśli i idei muszą pozostać w odizolowaniu.Oni nie są jednak samotni. Jest siła opiekuńcza, matka życia-śmierci, archetypowa silna i niezależna, bogini. Karmi ona wszystkie istoty, zawsze tym co jest im właśnie potrzebne. Dla jednych wartości absolutne to kolor, światło, walka, taniec. Inni tęsknią za spokojem, odpoczynkiem w cieniu drzew.
Re: Zagadka psychologiczna
ja bym może zadzwonił do kogoś....może do psychiatry że mam dziwne objawy:)
Re: Zagadka psychologiczna
Re: Zagadka psychologiczna
znaczy sorrry nie obrażaj się
Re: Zagadka psychologiczna
Ja bym najpierw poszedl skombinowac samochod, pojezdzilbym troche po sklepach, potem po jakies dragi i pojechal do luksusowego hotelu :) I po kilku dniach przyjemnosci przedawkowalbym :D