o oddawaniu czerwonolicych...
jakie to jest smieszne....
kupuja ludzie mlodego zolwia czerwonolicego, bo jak jest taki maly to taki slodki, ladnie plywa, fajnie je, mozna go na rece brac....
hoduja, hoduja, okazuje sie ze ten maly slodki zolw rosnie....
zaczyna bardziej wode brudzic.... woda zaczyna smierdziec bo nie chce sie ludzia wymieniac.... i zaczyna sie robic problem....
"taki fajny byl ten zolwik... co sie stalo.... teraz taki duzy... brzydki (dla jednych...) to akwarium zbyt male.... (co gorsze ajk trzymalo sie z rybkami, wtedy zaczyna rybek jakos dziwnie brakowac....), chyba trzeba sie go pozbyc" "nigdy qwiecej zadnych zolwi..."
czy to nie jest chore?!?!?!?
patrze na forum oodam i 3/4 ogoloszenia dot wlasnie tych zolwi....
wiem dokladnie jak to wyglada bo taka sytuacja byla u mojego znajomego ktory dla corki kupil male zolwia czerwonolicego i trzymal go razem z rybami w akwarium....
myslcie zanim kupicie!!!!
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
To smutne lecz niestety prawdziwe.....
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
chore są wypowiedzi tego typu. Chorzy są również ludzie, którzy dbają o zwierzaki, a o ludziach zapominają.
Lepiej go oddać niż pozbyć sie go w jakiś inny sposób.
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
na świecie jest tyle problemów ale autorowi akurat nie podoba się to że ktoś kupi żółwia i go oddać chce, ale pewnie losem ludzi zmarłych w Azji po tsunami sie wogóle nie przejoł.
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
to po co w ogule kupuja zlowie (niektorzy)... niech troche pomysla ze za jakis czas ten zlow juz im nie bedzie wogule potrzebny :/
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
A mi to tam nie przeszkadza. Przeciez obydwie strony sa zadowolone (oddajacy i przyjmujacy). Zreszta tak jak mowi loker, lepiej oddac komus innemu niz usmiercic w cierpieniach.
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
czemu kupuja to bardzo proste bo sprzedawcy w sklepach nie informuja klientow ze urosnie z tego taki byk i zezre wszystkie rybki-ludzie mysla ze to bedzie ladnie wygladalo problemy sie pozniej robia.
ale tez jestem zdania ze lepiej oddac niz wyrzucic przeciez to zwierze anie jakas koszulka czy cos co jak sie znudzi moznea wychrzanic
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
ty sobie nie pozwalj za duzo!!!
kim ty jestes zeby rzuca takie slowa???? lepiej sie wstrzymuj bo wypadki chodza po ludziach....
kazdy wie o co chodzi mi w tym poscie tylko ty wyciagasz najmniej istotne sprawy.
oczywisiceze lepiej oddac ale po co zabierac sie za cos gdzie nie ma sioe pojecia i po kilkumiesiacach trzeba sie pozbywac....
co do tragedii to jeszcze raz ostrzegam nie przesadzaj bo sa wieksze tragedie niz zolwie ale po to jest to forum zeby o tym, pisac
a mam napisac opracowanie dot tragedii zwiazanej z tsunami na forum ktore tego nie dotyczy??
i jeszcze jedno idz lepiej do szkoly i naucz sie zasad ortografii
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
oczywisice ze lepiej oddac
ale po co zabieraja sie ludzie za cos o czym nie maja pojecia? sprzedawcy i tu jest racja!!! zle informuja i pozneij robia sie takie problemy
rozumiem oddac ale po co zaczyna zabawe??? po to zeby wyrzucic po jakims czasie?!?! ok oddac... calkowicie smieszne!
i czytaj o co dokladnie mi chodzi. nie jestes temu przeciwny tylko podchodzeniu ludzi to tematu zolwi czerwonolicych.
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
Idz lepiej wyslij esemesa, albo sciagnij sobie jakas gierke w javie.... Ludzie moga zadbac sami o siebie, zwierzeta nie...
Uwazasz,z e to normalne, ze ludzie kupuja zwierzeta a jak im sie znudza, to je oddaja?
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
I bardzo słusznie że jest taki post. Po co się zajmować jakim kolwiek hobby skoro to tylko strata czasu i pieniędzy? Nie lepiej zająć się wolontariatem, pomaganiem sierotom czy bezdomnym? Jasne że tak, tylko chętnych jest mniej niż zdeklarowanych. Można wpłacić cały swój dorobek na konto fundacji...ale dobrze jest czasem słuchać ego, inaczej wpadlibyśmy w paranoje. Wracając do czerwonolicych to prawdziwa plaga, ale nie z winy kupujących. Gdyby ich ceny nie wachały się w Polsce między 10-15zł za młodego osobnika, to nie było by połowy postów na oddam. Tutaj zawiniła jak zwykle ludzka głupota, ale tym którzy są wyznaczeni do przeciwdziałania zabrakło także refleksu:(
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
dlaczego kupują?
moda chwilowa zachcianka na posiadania czegoś stosunkowo unikalnego, dziecko zobaczyło u kolegi i nie daje spać bo 'chćem ziułwika',
(jak ktoś już wcześniej powiedział) ma być mały i słodki, więc czemu nie kupić itd itp.
A poza tym człowiek uczy sie na błędach... niestety.
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
Mromanów czy tekst " lepiej sie wstrzymuj bo wypadki chodza po ludziach...." był dla mnie ?? jeśli tak, to ty lepiej popatrz do lustra, to zobaczysz kogo wypadek spotkał.
Moją edukacją, to Ty sie nie martw i nie mów mi co mam pisać, w Polsce jest coś takiego jak wolność słowa i prawo do wyrażania własnego zdania posiada każdy tutaj. Co do zasad ortografii, to poczytaj swoje wypowiedzi, to zobaczysz, komu przydała by się szkoła.
Kolejny psychol, który wali tekst że mu szkoda żółwi a potem grozi komuś że "wypadki chodzą po ludziach" haha to mnie rozwala na tym forum.
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
to widac ty trafiles idelanie na to forum.
mzoesz napisac do administratorw zeby spedjlanie dla ciebie i tobie podobnych utworzyli forum zwiazane "olewamy zwierzeta terrarystyczne" i jako haslo: kupujemy, bawimy, oddajemy kiedy sie znudzi"
wydaje mi sie ze to do ciebie pasuje.
a wypadki chodza po ludziach bylo do ciebie. wiec licz sie z oskarzeniami do kogos kogo nie znasz bo roznie to bywa...
a zgadza sie wolny kraj i kazdy moze pisac stad moj post.
jezeli twoje sa inne to pisz cos konstruktywnego bo jak narazie to nic specjalnego nie widac
jezeli z ciebie taka humanitarna osoba to co robisz w tym kierunk? jak pomogles osoba dot. tragedia tsunami??
a takie sparwy jezeli chcesz pisac zalatwia sie na forach do tego dostosowanych politycznych etc.
tu jest terrarystyczny i taki wasleni byl moj post wiec... ODWAL SIE!!
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
Czy ty tylko udajesz tak mało inteligentnego ? (żeby nie napisać gorzej)
ja napisalem swoje zdanie odnosnie calej sprawy, specjalnie dla ciebie ci to zacytuje, bo widze ze masz problemy z interpretacją.
"Lepiej go oddać niż pozbyć sie go w jakiś inny sposób." Ten właśnie fragment znajduje się w pierwszej mojej odpowiedzi i to moje zdanie na temat żółwi. W drugiej mojej odpowiedzi, stwierdzilem, ze nie normalne jest podejście, które przejawia uwielbienie do zwierząt i zarazem nienawiść do ludzi. Z twoich postów wynika że cechuje cie takie podejście. O czym mogą świadczyć groźby do mnie (wiesz że na to jest paragraf ?;) ) oraz posty mówiące o tragicznym losie żółwi, które to niestety muszą zmienić właściciela, co jest dla nich koszmarem i po fakcie żółwie wpadają depresje...
Człowieku, zastanów się. I nie pisz na mnie "dzieciaku" czy "palancie" czy jak to mi napisałeś na gg, bo to że jesteś ode mnie starszy, to nie znaczy że madrzejszy, również nie znaczy to że będę sie ciebie bać, bo chyba liczyłeś że tak będzie pytając mnie czy mam jakiś problem :D na gadu gadu. Ciebie odsyłam na strone cartonnetwork, ty mi poleciłeś stronki polityczne chyba nie ? no więc nie chce pozostać ci dłużny.
Oczywiście pozdrawiam ciebie i całą twoją rodzine. Miłego wieczoru :)
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
wiesz....
szkdoa ze to jest forum dot. terrarystyki bo bardzo chetnie porozamwail bym sobie z toba jeszcze.
obawiam sie jednak ze adminstratorzy sie zdenerwuja i skasuje te posty... szkoda...
musze sobie je zachowac.
mnie wali co ty sobie miales myslec. mysl co chcesz.
o paragrafy sie nie martw w moim wypadku martw sie o sibie.
a musze przyznac ze jak na 18 latka to jestes bardzo doinformowany skoro wiesz jakie strony polecac. widac masz z nimi ciagly osobisty kontakt... jaka jest twoja u;ubiona kreskowka????
wybacz ale na takie rozmowy to jednak szkoda czasu...
szdkoda ze jestes taki upierdliwy....
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
Jestem upierdliwy, bo jesteś pierwszą osobą która mi tutaj groziła, ten fakt nie masz pojęcia jak mnie zmartwił, nie wysypiam sie teraz, popadłem w depresje, chyba wyląduje na psychotropach. Mam myśli samobójcze przez to... :( Cierpie tak, jak cierpią te żółwie przy zmianie właściciela, bez wątpienia one też mają taką depresje...
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
ludzie zastanówcie się o co się właściwie kłócicie. Tsunami to straszna tragedia. Los żółwi jest często równie straszny. Wielokrotnie ocaliłam żółwie czerwonolice przed wypuszczeniem do parku (i to zimą!!!) Obydwaj macie po części rację. Ale w tym przypadku zgadzam sięże to forum tsunami nie dotyczy.
Re: o oddawaniu czerwonolicych...
czemu jak się czepiać to sprzedawcy?! Ja jeszcze nikomu nie powiedziałam że jakikolwiek żółw pozostanie taki mały jak jest. A obecnie panuje zakaz sprzedaży żółwi czerwonolicych właśnie z powodu wypuszczania ich do rzek. I jak tak dalej pójdzie to i kolejne gatunki będą zakazane bo ludzie przerzucili się na Kohnii i Hieroglyphiki. Poczekamy zobaczymy. Ja ich zawsze uprzedzam a nawet odsyłam na strony inernetowe bo literatury fachowej brak.